Brian Angel - 2007-10-21 17:11:33

*wszedł do pokoju. rzucił walizkę na łóżko i rozpakował się. wziął prysznic, umył włosy i tak dalej. ubrał się w coś czystego bo leciał całą noc. potem wyszedł z pokoju*

Brian Angel - 2007-10-21 17:26:29

*po jakimś czasie wrócił do pokoju i poszedł spać.*

Brian Angel - 2007-12-07 14:54:32

*wstał z łóżka i spojrzał na zegarek*
- no tak, jak zawsze....
*westchnął*
- jak mi się nie chce do jasnej ... eh... *przeciągnął isę i poszedł do łaizneki.*

Brian Angel - 2007-12-07 15:00:06

*wyszedł z łazienki położył się znów do łóżka i z braku jakiegokolwiek zajęcia zasnął znów*

Brian Angel - 2007-12-08 18:24:50

*uniósł sie na łokciach na łóżku i podparł głowę na ręce. patrzył tępo w ścianę*
nie cierpię wstawać z łóżka...

Brian Angel - 2007-12-08 18:33:02

*odrzucił włosy do tyłu. przescieradło pod którym spał z niego spadło tak że ladwo przykrywał mu kość ogonową ^^*
i kurde, jak mi ise nie chce wstawać *padł na łóżko i mu tak ręka tylko zwisała od strony 'wyjscia'*

Brian Angel - 2007-12-08 18:53:22

*postukał palcem w podłogę patrząc na nią jakby mu coś zrobiła*
leżeć tez mi sie nie chce...

Brian Angel - 2007-12-08 18:58:35

*no to tak sobie bujał ręką na prawo i lewo patrząc na podłogę*

Lulu Faiteur - 2007-12-08 19:54:35

*Zapukała*

Brian Angel - 2007-12-08 19:55:17

*mruknął od neichcenia* proszę...

Lulu Faiteur - 2007-12-08 19:58:05

*Weszła i się szeroko uśmiechnęła*
Miło cie widzeć. Mam dla ciebie prezent!

Brian Angel - 2007-12-08 20:03:26

*uniósł się na łokciach i spojrzał na nią spod byka*
co tu robisz?

Lulu Faiteur - 2007-12-08 20:05:40

Przyniosłam ci prezent z okazji 1,5 roku
*powiedziała miło i podała mu rysunek*
http://i97.photobucket.com/albums/l238/ChemiaSmierci/rysunek.jpg

Brian Angel - 2007-12-08 20:09:35

*wziął rysunek i nakrył sie neico bardziej prześcieradłem (on leży na brzuchu)*
ale oc tu robisz? i jakiego 1,5 roku?

Lulu Faiteur - 2007-12-08 20:12:42

Nie wiem, tak wymyśliłam
*wzruszyła ramionami*
Ładny?

Brian Angel - 2007-12-08 20:14:57

*skinał głową*
sama narysowałaś czy ten twój... jak mu tam ci pomagał?

Lulu Faiteur - 2007-12-08 20:16:46

Wiesz, że umiem malować
*usiadla na krześle i uwarznie mu się zaczęła przyglądać. Z każdą chwilą coraz bardziej się rozpływała ^^*
Zmienileś się
*powiedziała cicho*

Brian Angel - 2007-12-08 20:17:47

ty też... kiedyś nie miałaś grzywki
*odpowiedział starajac się na nią nie aptrzeć. skupił się na rysunku*

Lulu Faiteur - 2007-12-08 20:19:11

No
*powiedziala dalej się uśmiechając*
Widzę, że ci się podba
*nie wiedziała co powiedzieć. Po raz pierwszy w życiu zaczeło ją murować*

Brian Angel - 2007-12-08 20:20:48

powiedzmy *odpowiedział i położył obrazek na stoliku obok łóżka nieco się unoszac i łapiac ręką z tyłu przescieradło by mu nie zjechało za bardzo (ona za nim isedzi na krzesle, ok?)*

Lulu Faiteur - 2007-12-08 20:22:48

Żle się czujesz?
*spytała, trochę się martwiąc*
I czemu powiedzmy?

Brian Angel - 2007-12-08 20:24:09

bo tak.
a poza tym jeśli pytasz czemu leżę wciaż w łóżku to dlatego ze nei chce mi sie wstawac.
nie ma i tak po co.
wole sobei poleżeć.
a jak mi sie znudiz to wyjdę.
*wyjaśnił (tok myślenia mu się nie zmeinił)*

Lulu Faiteur - 2007-12-08 20:28:52

Chociaż jedna rzecz się nie zmieniła
*zaśmiala się*
Nadal marudzisz

Brian Angel - 2007-12-08 20:30:22

reszta tez ise nie zmieniła *popatrzył na siebie*
chyba że włosy... są nieco dłuższe... *mruknął*

Lulu Faiteur - 2007-12-08 20:31:45

No
*pokiwala głową*
Jeżeli tylko tyle widzisz...

Brian Angel - 2007-12-08 20:32:40

nic wiecej nie. *powiedział*
a ty próbujesz być miła czy coś? *spojrzał na nią*

Lulu Faiteur - 2007-12-08 20:34:40

A ja nie jestem miła
*spytała, znowu się uśmiechając*
Nie cieszysz się, że mnie widzisz?

Brian Angel - 2007-12-08 20:37:27

wydaje mi się że ty sie cieszysz bardzije niż ja.
dlaczego? *spytał swoim tonem czyli od neichcenia*

Lulu Faiteur - 2007-12-08 20:43:22

Oj, nie mogę?
*soytala przewracając oczami*
Mieszkam tu od dzisiaj, dziura, to przynajmniej ciebie znam
*fuknęła*

Brian Angel - 2007-12-08 20:47:25

miasto jest kameralne i urocze.
to jedyna rzecz która mi sie wpoodba w okolicy prócz lasu.
akademika jest pełen ludzi. znajdziesz ut kogoś.
a mnie znasz... hmmm...  niech ci będzie. *wstał z łóżka obwiazując się rpzescieradłem i podszedł do półki z ksiażkami*

Lulu Faiteur - 2007-12-08 20:48:27

Niech ci będzie?
*skrzyżowala ręce*
No dzięęęęki....

Brian Angel - 2007-12-08 20:49:56

a zansz mnie? rok byliśmy razem a ty spotykałas się ze mną godzinę, no moze dwie w tygodniu twierdząc że ludzie bedą cię ze mną widziec to będziesz spalona.
mówiłaś ze jestem samobójstwem towarzyskim.
*skomentował wyciagajac z półki 'Olivera Twista' i otwierając go*

Lulu Faiteur - 2007-12-08 20:51:26

A nie byłeś?
*prychnęła*
O tak, jakiś ty biedny, na pewno cię to bolało!

Brian Angel - 2007-12-08 20:54:59

nie. wiedziałem co o mnie myślą
*powiedział i usdiadł na łózku z powrotem*
biedny? nie sądziłaś tak jak dostałaś kolczyki i inna biżuterię
*spojrzał na nią*
a teraz, co? dlaczego przyjechałaś?
nie mów że po prostu tęskniłaś

Lulu Faiteur - 2007-12-08 20:56:16

Bo mam super mega talent i mi kazali
*prychnęła*
Poza tym lubie cie, no.

Brian Angel - 2007-12-08 20:57:56

lubisz?
a lubiłaś jak ważyłem więcej i wyglądałem jak lump?
*spytał tym razem wjego głosie przestała górowac obojętność*

Lulu Faiteur - 2007-12-08 21:00:05

Pef
*spiorunowala go wzrokiem*
Spędzałam z tobą dwie godziny tygodniowo, jakbym cię nie lubiła spędzałabym z tobą godzinę na miesiąc!

Brian Angel - 2007-12-08 21:02:00

no tu prosze jakie poświęcenie.
*rozłożył ręce jakby wielbiąc boga*

Lulu Faiteur - 2007-12-08 21:05:54

Psik
*psiknęła*
Tia. Mówisz tak, jakbym ci niewiadomo co zrobiła
*wstala*
A ja poprostu jestem teraz sama a ty dalej narzekasz!
*zaczęła na silę wywolywać łzy*

Brian Angel - 2007-12-08 21:07:17

i chcesz mnie wziąść tera zna litość, co? *spytał i położyl isę na łóżku znów zakrywając się prześcieradłem od pasa w dół i patrząc na nią*

Lulu Faiteur - 2007-12-08 21:09:38

*zaczął ją wnerwiać*
Pia...nawet przez chwilę nie możesz być miły
*znowu usiadła*
Kiedyś ci na mnie zależało a teraz co? Kupiłeś inne ciuchy i wszystko ci wolno?
*rozpłynęła się trochę*
Fakt, że teraz wyglądasz ślicznie i ładnie ci w tych włosach
*rozmarzyła się na chwilę*

Brian Angel - 2007-12-08 21:11:28

*wywrócił oczy gdy ona tak kontynuowała*
(kontynuuj :P no :P)

Lulu Faiteur - 2007-12-08 21:17:13

I w ogóle się zmieniłeś i wyglądasz nieziemsko....
*spojrzała na niego*
Ale to nie zmienia faktu, że mi się takie traktowanie nie podoba!

Brian Angel - 2007-12-08 21:18:32

to teraz zgadnijmy jak ja się czułem jako twój chłopak 'przynieś-podaj-odnieś-kup' *udał że myśli*

Lulu Faiteur - 2007-12-08 21:20:03

Tak nie było
*spojrzała na swoje paznokcie*

Brian Angel - 2007-12-08 21:22:43

*machnał ręką*
mi to nie robi. w sumie sam sie na to pisałem.
ale mnie zabolało TYLko to że odeszłaś ze słowami: "spotyakałam sie z tobą bo miałes kasę, ale zawszę uwazałam ze ejstes szpetny."
a potem odeszłaś z tym.... Chrisem...? nie myle się?

Lulu Faiteur - 2007-12-08 21:24:56

Christianem
*posmutniała na chwilę*
I powiedziałam, że jesteś szpetny, ale ten fragment z kasą sam sobie dodałeś.

Brian Angel - 2007-12-08 21:26:15

powiedzmy.
a co się stało z tym twoim pięknym?

Lulu Faiteur - 2007-12-08 21:28:16

A co cie to obchodzi?
*odgryzla się*

Brian Angel - 2007-12-08 21:31:15

zastanwaim się czy to nie przez niego przyszłas do mnie zamiast siedzieć w pokoju i flirtowac z nim telefonicznie.
*powiedział znów siadajac na łóżku. spojrzał na nią*
powiesz mi co się stało?

Lulu Faiteur - 2007-12-08 21:33:22

Och, chłopczyka tak to bardzo obchodzi?
*zironizowała*
Go tu nie ma. jesteś ty.
*spojrzała na ścianę*
Tu nie będę ludzi straszyć.

Brian Angel - 2007-12-08 21:34:40

słucham? *spytał niezbyt rozumiejąc*

Lulu Faiteur - 2007-12-08 21:35:53

Nieważne
*machnęła ręką*
Nie rozumiem cię
*powiedziała oskarżycielsko*
Najpierw mnie wyganiasz a potem się wypytujesz. Jesteś dziwakiem, o!
*fuknęła, ale potem się uśmiechnęła*
Ale fajnym dziwakiem

Brian Angel - 2007-12-08 21:37:52

*wywrócił oczy*
jakyś ze mna cześciej rozmawiała to byś to dostrzegła wczesniej.
*powiedział*
dlaczego powiedziałaś 'straszyć'?

Lulu Faiteur - 2007-12-08 21:38:36

Co bym zobaczyła wcześniej?
*odpowiedziała pytaniem na pytanie*

Brian Angel - 2007-12-08 21:39:47

rózne rzeczy, wierz mi. *powiedział*

Lulu Faiteur - 2007-12-08 21:40:26

Na przyklad?
*spytała, poprawiając włosy*

Brian Angel - 2007-12-08 21:42:53

patrzysz na mnie, prawda.
wiem, ze podoba ci sie to co widzisz, biorac pod uwage że mało to zakrywa.
*dodał*
ale dostrzegłabyś także to ze jestem dziwakiem i nie tylko.
poznałabyś mnie.
nie zrobiłaś tego.

Lulu Faiteur - 2007-12-08 21:43:46

Czego bym nie zrobiła?
*spojrzała na sufit*
Mów wszystko a nie jęczysz i nie kończysz.

Brian Angel - 2007-12-08 21:48:03

nie zostawiłabyś mnie,  moze być sie zakochała.
*powiedział*
a to co widzisz byłoby twoje. *powiedział ironicznie wstajac i podchodząc do szafy. zaczął w niej grzebać czegoś do ubrania szukając. (przęsiceradło znów soie byle jak zawiazał ^^"")*

Lulu Faiteur - 2007-12-08 21:49:40

A ty byś mnie rzucil, kółko by się zamknęło i wszyscy poszli by do domu
*obrócila się na krześle, żeby go nie stracić z oczu*
Choć to nie byłaby najgorza perspektywa.

Brian Angel - 2007-12-08 21:51:24

*no i mu z lekka prześcieradełko zjechało z tyłu :P*
*jakoś się tym nie rpzejął dalej w szafie grzebiac*
czemu bym cię rzucił?

Lulu Faiteur - 2007-12-08 21:53:04

Bo jesteś facetem
*odpowiedziała, wstając*
A faceci tak mają
*podeszła do niego i wyszeptała mu do ucha*
Poza tym musiałbyś mnie nieziemsko kochać, bo ja mam wielkie mymagania.

Brian Angel - 2007-12-08 21:53:40

domyślam się *jakoś sie nią nie rpzejmował*

Lulu Faiteur - 2007-12-08 21:54:43

No widzisz
*trochę ją zdenerwowało jej zachowanie*
Ta koszulka jest nawet ok
*stanęła obok niego*
Sztywniaku...

Brian Angel - 2007-12-08 21:56:47

nie rozumiem co przez to chcesz przekazać, ale szytwniakiem to ja nie ejstem. *powiedział odkładajac kosuzlkę któramial przed chwilą w ręku*

Lulu Faiteur - 2007-12-08 21:58:41

Oj nie, w ogóle
*prychnęła i wyciągnęła mu tą w miarę ok koszulę*
Ta będzie pasować
*trzymała ją blisko siebie, żeby sam musiał ją sobie wziąć*

Brian Angel - 2007-12-08 22:00:43

chyba odechciało mi sie ubierać *mruknął i wziął od niej koszulkę podchodząc do niej blizko, tak że mogła wyczuć na twarzy jego odech.*
dziękuję *wział kosuzlkę i odszedł od niej szybko majac nadzieję że już da mu spokój. obszedł ją i wyjął z szafy jeansy*

Lulu Faiteur - 2007-12-08 22:01:40

*teraz to się wściekła*
Proszę
*wycedziła przez zęby wracając na miejsce. Wyciągnęła komórkę i zaczęła pisać sms*

Brian Angel - 2007-12-08 22:02:59

no iwrócił stara, znana lulu.
*rzucił ciuchy na łóżko. do łaizneki wszedł tylko po to by ubrać slipki. potem wyszedł z łazineki i stanał przy łóżku zakładajac spodnie*

Lulu Faiteur - 2007-12-08 22:03:43

słucham?
*nawet nie podniosła oczu*
Jakiś problem masz?

Brian Angel - 2007-12-08 22:04:25

nie, tylko wyrażam swoją... jak to było? a! radośc.*powiedział zapinając pasek i uśmeihcnjąc się do neij sarkastycznie*

Lulu Faiteur - 2007-12-08 22:07:48

Nie udawaj, że jesteś sarkastyczny
*podniosła wzrok*
Nigdy ci to nie wychodziło

Brian Angel - 2007-12-08 22:08:42

bo tez nigdy tego nie musiałem robić.
*dodał*

Lulu Faiteur - 2007-12-08 22:11:16

Nie musiałeś?
*zmarszczyla brwi*

Brian Angel - 2007-12-08 22:12:54

czepiasz sie szczegółów
*założył bluzkę*
jak sama wiesz, zawsze mówiłe szczerze jeśli coś mówiłem.

Lulu Faiteur - 2007-12-08 22:14:04

Skąd mogę mieć pewność?
*spojrzala na wyświetlacz*
Jesteś facetem. Ale przyznaje, byłeś słodki. Czasem aż...
<machnęła ręką>
Nieważne.

Brian Angel - 2007-12-08 22:14:57

słodki? no co ty nie powiesz *skrzyzował ręce na piersi*
a z resztą skąd u cibeie taka opinia o facetach?

Lulu Faiteur - 2007-12-08 22:15:43

Jaka opinia?
*znowu coś zaczęła pisać*
Tak byłeś słodki. I czasem mi cie brakowało.

Brian Angel - 2007-12-09 20:15:46

trudno się z tobą rozmawia, wiesz?
*powiedział*
mówiłaś że wszyscy faceci są tacy sami bądź że tacy sa faceci. a ja pytam skąd taka opinia.

Lulu Faiteur - 2007-12-09 20:22:25

A nie jesteście?
*schowała komórkę*
Tylko jedno wam w głowie...

Brian Angel - 2007-12-09 20:23:08

znaczy co nam w głowie? *spytał*

Lulu Faiteur - 2007-12-09 20:23:58

Wyrwać-przespać-rzucić-wyrwać
*wyrecytowała*

Brian Angel - 2007-12-09 20:25:35

hmmm... licealista raczej tak nie myśli.
zwłaszcza jak ma nadwagę, wadę wzroku, okulary jak denka od butelek, szmaty na sobie i kołtun na głowie.
*odpowiedział*
więc moze nie wszyscy tak myślą, tylko gwaizdy footballu i innych takich. przystojniaczki.
wokół jakiegoś króla szchów to się tłum dziewcząt nie kręci jakoś.

Lulu Faiteur - 2007-12-09 20:28:44

A ty jak zwylke narzekasz
*machnęła ręką*
I filozofujesz, komplikujesz....
*zrobiła takie "psiii"*
I nie gwiazda footballu tylko koszykowki jak pijesz do Christiana.

Brian Angel - 2007-12-09 20:34:08

do nikogo nei pije tylko mówię ci jak jest *powiedział spokojnie*

Lulu Faiteur - 2007-12-09 20:36:07

Od kiedy tyś taki obeznany?
*spojrzała na niego uważnie*

Brian Angel - 2007-12-09 20:39:29

pomyślmy... od czasu od kiedy dostałem się do liceum i byłem pośmiewiskiem całej szkoły i zaobserwowałem zachowanie społecznosci uczniowskiej

Lulu Faiteur - 2007-12-09 20:40:29

A potem z brzydkiego kaczątka przeistoczyleś się w pięknego łabędzia i wszystkim opadła szczęka
*zironizowała*

Brian Angel - 2007-12-09 20:41:21

jako łabędzia to ja siebie nie widze.
w ogóle się nie zmieniłem, tylko inni tak to widzą.
*powiedział*

Lulu Faiteur - 2007-12-09 20:42:10

Nic a nic się nie zmiłeś?
*prychnęła*
Człowieku gdzie ty żyjesz?

Brian Angel - 2007-12-09 20:44:05

przypuszczam że jak każdy odrzutek w swoim własnym świecie.
w moich oczach zawsze taki byłem... tylko nie wszyscy to dostrzegali

Lulu Faiteur - 2007-12-09 20:46:38

To co się stało, że nagle dostrzegli?
*pokręciła włosami*
Oświeć mnie, bo nie rozumiem!

Brian Angel - 2007-12-09 20:48:18

*machnął ręką i odwrócił od niej wzrok*
i po co ja mam c to tłumaczyć?
ty dostrzegłaś ż ejestem sympatyczny po jak mneimam ujrzeniu mojego zdjecia w szkolenj kronice.
może byłem sympatyczny i wczesniej, co?
i moze ot własnie chciałem udowodnić otoczeniu?

Lulu Faiteur - 2007-12-09 20:50:44

Ale ja zawsze uważałam, że jesteś miły
*spojrzała na swoje paznokcie*
Och, nie mów że byłam aż taka okropna!

Brian Angel - 2007-12-09 20:51:39

byłaś *mruknął cicho*

Lulu Faiteur - 2007-12-09 20:58:46

słucham?
*zaczęła stukać paznokciami o blat*

Brian Angel - 2007-12-09 20:59:56

dobrze słyszałaś. pomiatałas mną.
jaoś nie odczułem byś mnie lubiła.

Lulu Faiteur - 2007-12-09 21:03:27

EEEeeeejjjj nooooooo!
*obużyła się*
Łżesz!

Brian Angel - 2007-12-09 21:05:33

punkt widzenia zależy od punktu siedzenia
*skomentował*

Lulu Faiteur - 2007-12-09 21:07:01

Ple,ple,ple
*zmarszczyła nos*
Jakby ci było ze mną tak źle, to byś mnie rzucił ty, a nie ja ciebie! O!

Brian Angel - 2007-12-09 21:09:30

*wzruszył ramioanmi*
może ja cię kochałem.
i zależało mi na tobie nawet mimo tego złwego traktowania.
może liczyłem na to że w końcu mnie pokochasz?

Lulu Faiteur - 2007-12-09 21:10:40

Och...
*wyglądało, że się wzrusza*
Jakiś ty
*dalej słodko wygląda*
naiwny...
*pzewróciła oczyma*

Brian Angel - 2007-12-09 21:12:44

jestem naiwny, wiem to, ale kochałem ciebei naprawdę.
a ty mnie wykorzystałaś.
*poiwedział*
a teraz żałujesz że mnie zostawiłaś *spjrzał na nią* prawda? ;>

Lulu Faiteur - 2007-12-09 21:17:55

Czekaj...
*udała, że myśli*
Nie.

Brian Angel - 2007-12-09 21:18:58

ja swoje wiem.
jesteś dośc płytką diewczynką lulu. *podsumował*
i wiem jak patrzysz na tego chłopaka którego ciało widzisz.
*dodał*
ale mów co chcesz.
jak ci się znudzi to możesz wyjść.

Lulu Faiteur - 2007-12-09 21:21:29

Miało mnie to ruszyć?
*spytała*
Oj, ile razy słyszałam, że jestem płytka, wredna, okrutna, bez serca...

Brian Angel - 2007-12-09 21:22:55

no może nie aż tak, ale płytka to jesteś, przyznać muszę.
*powiedział*
nie zależy mi na tym czy cię to ruszyłó czy  nie.

Lulu Faiteur - 2007-12-09 21:23:51

A czym się ta płytkość objawia?
*spytała, znowu wyciągając telefon*

Brian Angel - 2007-12-09 21:24:39

sama to wiesz.
*powiedział*
odmawiam wiec udzielenia odpowiedzi na to pytanie.

Lulu Faiteur - 2007-12-09 21:25:57

Najbardziej na świecie wkurza mnie to...
*uśmiechnęła się do sms'a*
...jak ludzie uważają, że wiedzą co wiem lub myślę.

Brian Angel - 2007-12-09 21:27:00

to już twój problem.
*wzruszył ramionami i położy się na łóżku (tak oj... że on leży na tym łóżku ale nogi ma dalej na podłodze)*

Lulu Faiteur - 2007-12-09 21:28:18

*zaczęła się z czegoś śmiać, a potem szybko odpisała*

Brian Angel - 2007-12-09 21:29:16

z kim piszesz?

Lulu Faiteur - 2007-12-09 21:30:26

Z Katią
*spojrzała na niego*
Opisuje nowe podboje Christiana. Przeczytać ci?

Brian Angel - 2007-12-09 21:31:19

jak chce ci się to proszę i tak nie mam nic lepszego do roboty...

Lulu Faiteur - 2007-12-09 21:33:23

*rzuciła mu komórkę*
Proszę. Możesz poczytać.

Brian Angel - 2007-12-09 21:38:08

*wziął jej komórkę która wyjądowała na jego brzuchu i odczytał smsy. potem wstał i oddał jej komórkę*
widze że jego nowa dziewczyna musi być inna niż ty.
dlaczego mówiłaś że tu nie będzies znikogo straszyć? *spytał siadajac na biurku (a ona na krzesle przy biurku siedziała, ne? ^^")*

Lulu Faiteur - 2007-12-09 21:40:14

No...tleniona blondynka
*obróciła się do niego*
Nic takiego
*jakoś się wymigiwała od odpowiedzi*
Ale przez to tu muszę być
*spojrzala na sufit*
no i...ech. Szkielety za mną łażą. O!

Brian Angel - 2007-12-09 21:42:07

magia umarłych, co? *spojrzał w sufit*
pani marionetek? ciekawie
*powiedział*

Lulu Faiteur - 2007-12-09 21:42:45

Słucham?
*spojrzała na niego jak na wariata*

Brian Angel - 2007-12-09 21:45:29

istnieje stara księga.
*wyjaśnił*
celtycka księga.
za jej sprawą każde z nas obdarzone ejst czymś ...
jedni tym, drudzy tamtym, ale każdy coś potrafi.
ty jestes panią marionetek.
powołujesz do życia armię szkieletów ludzkich i zwierzecych.
moim zdaniem to ciekawe i ... facynujące.
twoja moc pochodzi z działy 'Magii Umarłych'

Lulu Faiteur - 2007-12-09 21:50:05

No. Bardzo
*prychnęła*
Idziesz sobie,odwracasz się a za tobą co?! Trup!
*spojrzała na swoje ręce*
A co ty umiesz?

Brian Angel - 2007-12-09 21:51:08

*wziął do ręki długopis i spojrzał na niego*
hmm... nic specjalnego

Lulu Faiteur - 2007-12-09 21:53:37

Czyli coś umiesz
*powiedziała triumfalnie*
Mnie nie pobijesz, więc wal!

Brian Angel - 2007-12-09 21:55:31

cóż.. umiem dwie rzeczy ale tylko jedną da isę zademonstrować *długopis stopił isę w jego ręce jak polany mocno żrącą substancją*
a druga to ultradźwieki.

Lulu Faiteur - 2007-12-09 21:56:35

*spojrzało na pozostałość długopisu*
I to jak wszystko dotykasz?

Brian Angel - 2007-12-09 21:57:18

tylko jak chcę. *rozczochrał ją*
ale zrobić moge to ze wszystkim.

Lulu Faiteur - 2007-12-09 22:06:57

Kamień z serca
*zasmiala sie i wstala*
Ja ide
*nachyliła się i lekko pocałowała*
Branoc
*wyszła*

Brian Angel - 2007-12-09 22:09:58

*wywrócił oczy. zamknał za nią drzwi. potem poszedł isę umyć itd itp. i poszedł spać*

Brian Angel - 2007-12-16 18:40:04

*obudził się. ubrał i wyszedł z pokoju*

Brian Angel - 2007-12-16 21:31:47

*wrócił i usiadł na łóżku*

Brian Angel - 2007-12-16 21:36:03

*poszedł spać*

Brian Angel - 2007-12-31 19:58:15

*wstał i narzekajac ze mu zimno poszedł do łaizneki.*

Brian Angel - 2007-12-31 19:59:47

*ubrał sie i wyszedł z pokoju*

Brian Angel - 2008-01-01 01:41:40

*wrócił do pokoju. poszedł do łaizneki i wział prysznic. wyszedł po pol gdzinie. ubrał sie tylko w czarne bokserki dosć obcisłe i poszedł spać. zamknał oczy i myślał tak długo aż nie zasnął.*

Brian Angel - 2008-01-05 20:12:28

*wyszedł z pokoju uprzednio*

Brian Angel - 2008-01-05 20:12:53

*wrócił teraz od neigo i psozedł spać*

Brian Angel - 2008-01-06 19:55:01

*wstał. ubrał isę, pomalował, uczesał i wyszedł*

Brian Angel - 2008-01-06 21:02:04

*wrócił i poszedł spać*

Brian Angel - 2008-03-03 18:47:53

*obudził się. przycisnął twarz do poduszki i zaczął narzekacna słońce*

Lulu Faiteur - 2008-03-03 18:55:00

*Wbila mu się do pokoju bez pukania*
Jęczysz
*jęknęła od progu, słysząc jego jęczenie*

Brian Angel - 2008-03-03 18:57:52

nie *podniósł głowe i spojrzał na nią* ja marudzę. m-a-r-u-d-z-e a nie jęczę :P

Lulu Faiteur - 2008-03-03 18:58:40

Jaka różnica
*prychnęła*
Żadna. Tylko mniej literek. Wstawaj.
*rozkazała*

Brian Angel - 2008-03-03 19:00:30

nie *nałożył poduszkę na głowę*

Lulu Faiteur - 2008-03-03 19:02:11

Bo?
*zalamka*
Ja liczyłam na jakieś "Ach! Cleo *wzdryg* jak cię miło widzieć kochana!" Potem miałeś się poderwać i mnie przytulić, jak na tych filmach i tak dalej...
*dno*

Brian Angel - 2008-03-03 19:04:54

nie licz na to... *powiedział*
Ach! Cleo.... *powiedział po chwili* na reszte nie licz, bo nudysta nie jestem....

Lulu Faiteur - 2008-03-03 19:06:23

*dno kompletne*
Kupię ci piżamę na urodziny.
*usiadła na podłodze i tak siedzi, wściekła*

Brian Angel - 2008-03-03 19:08:10

*jak nie patrzyła to w nia poduchą rzucił*
no ćóz, po przebudzeniu jestem często nie do zm\niesienia xD

Lulu Faiteur - 2008-03-03 19:10:05

*wzruszyła ramionami, dalej się obrażając*

Brian Angel - 2008-03-03 19:12:52

nie obrażaj się, złosc pięknosci szkodzi.
będzies zmiała zmarszczki *powiedzial powąznie*

Lulu Faiteur - 2008-03-03 19:17:27

No to znajdę sobie kogoś, kto mnie z nimi pokocha
*foch for ever*
Albo sobie zrobię lifting.

Brian Angel - 2008-03-03 19:18:47

wiedziałem, ze dorzucisz druga odpowiedź.
a poza tym, ja nei pwoiedziałem że mam coś do zmarszczek.

Lulu Faiteur - 2008-03-03 19:22:27

Ale mnie nie kochasz
*powiedziała. Dno i czarna rozpacz*
Bo mnie olewasz. O! Czuję się opuszczona.
*dół*

Brian Angel - 2008-03-03 19:24:31

i co? innymi śłowy "chodź tu, kretynie" ? *spojrzał na nia*

Lulu Faiteur - 2008-03-03 19:27:16

*nie odpowiedziala, dalej sfochowana*

Brian Angel - 2008-03-03 19:30:08

*ześlizgnął się z wyra tak ze prześcierało spadło razem z nim. od neichcenia wstał i obwiązał się nim i uklęknął przy niej*
oh, cleo *westchnął namiętnie i pocąłował ją czule :P*

Lulu Faiteur - 2008-03-03 19:31:56

Od razu trochę lepiej
*powiedziała, patrząc na niego tak jakoś złowieszczo*
Jeszcze się pozbądź tego prześcieradła
*dodala i zaczęła je odwiązywać*

Brian Angel - 2008-03-03 19:35:19

*złapał ją za rece*
nie przeginasz?

Lulu Faiteur - 2008-03-03 19:37:27

Nie
*pokręciła głową dalej z tym złym błyskiem w oku*

Brian Angel - 2008-03-03 19:40:48

cleo... *przechylił głowę na bok (ojje, jak słodko ^^:)*

Lulu Faiteur - 2008-03-03 19:41:47

Co?
*spytała, rozpływając się*
Cleo grziećna.

Brian Angel - 2008-03-03 19:43:06

ta, chyba nie grzeczna.
*powiedział*
grzeczne dziewcyznki nie rozbieraja chłopców .

Lulu Faiteur - 2008-03-03 19:46:03

Ale Cleo rozbiera Briana
*powiedziała figlarnie*
To źle? Nie podoba się?

Brian Angel - 2008-03-03 19:51:37

za dużo do zdjecia nie masz. *(maruda)*

Lulu Faiteur - 2008-03-03 19:53:33

No nie
*Przyciagnęła do siebie większość prześcieradła. Już niewiele go przykrywało*
Znowu marudzisz.

Brian Angel - 2008-03-03 19:56:10

i jaki jest powód twoich usilnych starań dążących do tego by zobaczyć mnie nago?

Lulu Faiteur - 2008-03-03 19:57:31

Już żaden
*wstała i ruszyła do drzwi*
Wszystko potrafisz zepsuć. Wszystko
*foch*

Brian Angel - 2008-03-03 19:59:14

oj, nie złosc się...
*położył się na wznak na podłodze - mało go przykrywało*
(och ich, i kurde rozpływanie się na maksa ^^:)

Lulu Faiteur - 2008-03-03 20:00:52

Nie kuś mnie!
*zastrzegła*
To ty powinienieś ślinić się na mój widok, a nie na odwrót
*smutek*

Brian Angel - 2008-03-03 20:07:06

*spojrzał na nią*
śłinić? po co? ty się ślinisz? o_o

Lulu Faiteur - 2008-03-03 20:08:50

Jak cholera
*powiedziała*

Brian Angel - 2008-03-03 20:11:45

*usmiehcnął sie (ojej^^:)*
no to rób co chcesz, nie zepsuję zabawy, obiecuję.

Lulu Faiteur - 2008-03-03 20:13:28

Teraz
*powiedziała złośliwie*
To ja nie będę robić nic
*usiadła sobie na podłodze i zaczęła rozpinać sobie bluzę*

Brian Angel - 2008-03-03 20:17:46

i to jest nic? *spojrzał na nią (jego wzrok ma niemal zawsze zerowe zainteresowanie)*

Lulu Faiteur - 2008-03-03 20:21:47

No tak
*ściągnęła bluzę i zabrała się za ściąganie butów*
Nic nie robię.

Brian Angel - 2008-03-03 20:28:39

striptiz dla ubogich *skomentował i zamknal oczy*

Lulu Faiteur - 2008-03-03 20:31:50

Jeżeli chcesz....
*zaczeła, ściagając jeden but*
To pójdę gdzieś indziej. Naprzykład do akademika studentów przy następnej ulicy
*wstała*
Jeden dał mi swój numer.
*otworzyła drzwi i wyciągnęła komórkę*
"Jutro impra, wbijejsz?"
*przeczytała na głos*
Nie chcialam, ale chyba wbiję. Może tam sie spodoba mój "striptiz dla ubogich".

Brian Angel - 2008-03-03 20:34:27

a zostań tu.
tam cię jeszcze okradną.
*powiedział (realista do bólu ^^)*
poza tym *spojrzał na nią*
jak już masz robić striptiz to lepiej tu.... poza tym, jak na odkryją to pwoiem że zostąłem wykorzystany (xD)

Lulu Faiteur - 2008-03-03 20:38:25

Mogą mnie okraść i zgwałcić!
*powiedziała wrednie*
Mi to nie przeszadza.

Brian Angel - 2008-03-03 20:40:25

to też.
*powiedział.*
tylko nie dramatyzuj, bo przypominamy stare, zgryźliwe małżeństwo. zwłaszcza ja.
takiego starego, okropnego dziadygę.

Lulu Faiteur - 2008-03-03 20:42:08

Impotenta
*dodała wrednie*

Brian Angel - 2008-03-03 20:43:41

może... *spojrzał na nią (ale tak słodko..... on goólnei tak słodko patrzy ^^:)*

Lulu Faiteur - 2008-03-03 20:46:21

Nie może, tylko tak
*ściągnęla drugi but i zabrała się za podkolanówki*

Brian Angel - 2008-03-03 20:48:53

dobra, impotenta też.
a skąd wiesz, ze już nie jestem impotentem?
*powiedział*

Lulu Faiteur - 2008-03-03 20:49:47

Może jesteś
*powiedziała, ściągając podkolanówkę*
A jak jesteś, to pójdę do drugiego akademika i koniec.

Brian Angel - 2008-03-03 20:53:16

to cię zgwałcą a potem wywiozą do lasu i przywiążą do drzewa by i zwierzeta miały ciechę *uwaga, poszeł zart xD*

Lulu Faiteur - 2008-03-03 20:54:30

One są seksowniejsze od ciebie
*powiedziała i ściągnęła druga podkolanówkę*

Brian Angel - 2008-03-03 20:57:27

fajnie wiedzieć.
i to mówi ktoś kto niedawno mówił że się ślini na mój widok

Lulu Faiteur - 2008-03-03 20:59:32

Ale wiewiórki są bardziej romantyczne
*rozpina, guziczek po guziczku, koszulkę, lktórą ma na sobie*

Brian Angel - 2008-03-03 21:01:13

czy ja wiem. da ci taki orzecha i przechodiz do czynów.
czy ja wiem... gdzie tu romantyzm? (realista do bólu :P)

Lulu Faiteur - 2008-03-03 21:10:02

W przechodzeniu do rzeczy
*i już nie ma na sobie koszulki, ściąga spódnicę*

Brian Angel - 2008-03-03 21:11:39

to to chyba mało romantyczne.
zwierzęcy czyście fizyczny seks.

Lulu Faiteur - 2008-03-03 21:15:20

Ciekawe doznanie, nie sądzisz
*i nie ma spódnicy. Wstała i przeszła przez cały pokój. Owinęła się jego koldrą*

Brian Angel - 2008-03-03 21:16:31

*spojrzał na nią*
czy ja wiem....

Lulu Faiteur - 2008-03-03 21:23:02

Na pewno kiedyś spróbuję
*hop, nie ma bielizny*
Ale nie z wiewiórką. I nie z toba.

Brian Angel - 2008-03-03 21:23:49

miło.
*brak zainteresowania xD*

Lulu Faiteur - 2008-03-03 21:29:18

Może z Christianem
*złota myśl i obojętny ton*
Chce do mnie wrócić.

Brian Angel - 2008-03-03 21:31:01

nie bierz mnie pod włos, bo znam cię za dobrze.

Lulu Faiteur - 2008-03-03 21:33:08

Alr ja nie biorę ci pod włos
*pogrzecała w komórce i rzuciła mu ją*
Czytaj!

Brian Angel - 2008-03-03 21:34:07

nie muszę, bo ci wierze. tylko jakoś nie wierzę w to że chesz do neigo wrócić.
*powiedział kładąc sobe komórkę na brzuchu*

Lulu Faiteur - 2008-03-03 21:44:20

*doszło do niej, że ta taktyka nie działa*
No nie
*słodki głosik, słodkie oczka.*
Nie chcę
*wstała z łózka. Jak szła do niego, to jej kołdra tak do połowy brzucha zjechala*
Ojej
*udala, ze się wstydzi, potem, nie śpiesząc się, naciągnęła kołdrę i przytuliła się do niego (a raczej się słodko rzuciła)*

Brian Angel - 2008-03-04 09:24:52

*(dobra, sytuacja się robi trudna :P) spojrzał na nią i głośno przełknął ślinę*
... co teraz robisz? *widać ze mięknie ta stal :P*

Lulu Faiteur - 2008-03-04 17:25:43

Ja?
*ton aniołka, mina aniołka, niewinność i słodycz w jednym*
Nic
*zaczęła palcem "rysować" różne wzorki na jego klatce piersiowej i ramionach*
Zupełnie nic
*pocałowała go czule i wróciła do "rysowania"*

Brian Angel - 2008-03-04 17:41:17

*spojrzał na nią z lekkim zainteresowaniem (postępy ^o^ )*
a do czego zmierzasz? *spytał cichym i delikatnym głosem (ojej.... ^^)*

Lulu Faiteur - 2008-03-04 17:44:30

Ja?
*dalej ton niewiniątka*
Do niczego
*znowu go czule pocałowała, a potem pocałowała jego obojczyk i oba ramiona*

Brian Angel - 2008-03-04 17:46:38

*(ojej, takie kocie ruchy on ma) tak wiesz tak się wsparł na łokciach i do takiej pozycji półleżacej (tak sexi i wogóle) przeszedł patrząc na cleo*
a chciałabyś czegoś? *uniósł brew*

Lulu Faiteur - 2008-03-04 17:51:27

Nie
*usiadła sobie. Znowu jej tak kołdra lekko opadła, ale szybko ją podciągnęła do gówy*
Ja?
*uśmiechnęła się tak mega słodko*
A ty byś czegoś chcial?

Brian Angel - 2008-03-04 17:56:15

to zależy od ciebie.
*powiedział zbliżając swoje usta do jej szyi także mogła poczuć na skórze jego oddech*

Lulu Faiteur - 2008-03-04 18:06:59

Nie do końca
*wymruczała jak kotek*

Brian Angel - 2008-03-04 18:09:43

ja sie dostosuję *potarł nosem o jej skórę*

Lulu Faiteur - 2008-03-04 18:13:17

Psi
*wzruszyla ramionami*
Nic na siłę.
*zaczęła się bawić swoją kołdrą*

Brian Angel - 2008-03-04 18:15:46

*zaśmiał się okrecajac głowę (tak jak na w-fie na rozgrzewkę czasem.... łapiesz?)*
daj spokój.
zachowujesz sie tak, jakbym cie psychicznie zgwałcił w tej chwili.
*spojrzał na nią*
poza tym, nie wiem jak dziwcyzny rozumieją.
przybliż mi to, co ty na to?
taka rozmowa.

Lulu Faiteur - 2008-03-04 18:26:56

Rozmowa o czym
*załamka*
Ok, możemy pogadać
*poddała się*

Brian Angel - 2008-03-04 18:28:54

*spojrzał na nią*
to powiedz mi jak mam zrzumieć taka dziewczynę jak ty, co?
wtedy będę robił to czego chcesz.
i nie będzie że marudzę, albo że ci zabawę psuję.

Lulu Faiteur - 2008-03-04 18:38:55

Normalnie
*powiedziala*
Wystarczy mnie słuchać.
*fuknęła*
I od czasu do czasu okazać zainteresowanie.
*foch*
A nie, ja mam wielbić Briana, a on mnie olewa
*T_T*

Brian Angel - 2008-03-04 18:43:45

ja cię wcale nie olewam.
ale powiedz mi jak ty rozumiesz zainteresowanie.
bo tak naprawdę każdy chce czegoś innego.
powiedzi mi co chcesz bym roił. a ja to będe robił.
powiesz że za każdym razem jak cie widzę mam się neiziemsko cieszyć, to ok, mogę spróbować o tym nie zapomnieć nigdy.

Lulu Faiteur - 2008-03-04 18:45:13

Tak, napiszę ci słowo po słowie co masz mówć
*teraz to się wściekła*
Cały ty! "Pokaż mi co mam zrobić, to zrobię" Nic od siebie!

Brian Angel - 2008-03-04 18:50:08

a najdziwniejsze w tym jest że ty mnie kochasz, co nie? *on to ma olimpijski spokój*
mam iść na spontan, chcesz to przez to powiedzieć?

Lulu Faiteur - 2008-03-04 18:58:02

Nic mnie nie obchodzi co będziesz robił
*powiedziała obojętnie. Wstała, przeszła przez pokój i beszczelnie się położyła na jego łóżku*
Olewam cię od dzisiaj tak, jak ty olewasz mnie
*odwórciła się do niego plecami*

Brian Angel - 2008-03-05 20:15:10

*zamknąl oczy*
zobacyzmy ile tak wytrzymasz.

Lulu Faiteur - 2008-03-05 20:20:51

*lezy tak sobie*
*i leży*
*"za gorąco jej się zrobiło" (ale wkręt) to się trochę odkryła*
*i dalej leży*

Brian Angel - 2008-03-05 20:31:56

*ma cały świat w pąpce i leży sobie ^^"*

Lulu Faiteur - 2008-03-05 20:35:04

*Też sobie leży, ale teraz się już tak totalnie cała odkryła. Wzychnęła sobie*

Brian Angel - 2008-03-05 20:36:37

(nie wiem co ona planuje ale będzie kiepsko to uzyskać xD)
*otworzył jendo oko, spojrzał na nią, zamknąl to oko i leży dalej na tej ziemi. *

Lulu Faiteur - 2008-03-05 20:44:07

(ona nic nie planuje)
*lezy sobie dalej i planuje kolejny ruch*

Brian Angel - 2008-03-05 20:46:06

[

Lulu Faiteur napisał:

*(...) i planuje kolejny ruch*

(nic nie planuje?)]
*ziewnął :P*

Lulu Faiteur - 2008-03-05 20:54:52

(cichaj xD )
*zaczęła płakać*

Brian Angel - 2008-03-05 20:59:30

powiedziałaś że sie fochasz.... *przypomniał jej i leżał dalej*

Lulu Faiteur - 2008-03-05 21:00:49

8nakryła się kołdrą po same uszy i beczy dalej*

Brian Angel - 2008-03-05 21:04:06

*westchnął i do neichcenia wstął. obwiazał sie w pasie kołdrą i ukleknął przy łóżku*
przestaniesz? *poprosił*

Lulu Faiteur - 2008-03-05 21:08:30

Nie
*wywmamrotała przez kołdrę i dalej płacze*

Brian Angel - 2008-03-05 21:10:01

dlaczego? *spytał*

Lulu Faiteur - 2008-03-05 21:15:56

Bo mam taki kaprys
*powiedziała*
I mnie olewasz.
*dodała*
I ogólnie się zachowujesz beznadziejnie.

Brian Angel - 2008-03-05 21:25:51

no to po staremu *narzeka*
*koniec narzekania*
to co ci humor poprawi, co?
z reszta sama powiedziałaś że masz focha na mnie

Lulu Faiteur - 2008-03-05 21:30:04

Bo mam
*powiedziała*
Bo się o mnie w ogóle nie starasz.

Brian Angel - 2008-03-05 21:31:57

*westchnął cicho*
sorry, ze jestem takim kretynem....

Lulu Faiteur - 2008-03-05 21:33:45

Serio?
*przestała płakać*

Brian Angel - 2008-03-05 21:35:41

taa... za to ze jestem idiotą.
nic na to nie poradze.
może po prostu nie umiem pokazywac ze mi na kimś zależy...?

Lulu Faiteur - 2008-03-05 21:46:14

Nie potrafisz?
*spytała, trochę się odsłaniając*

Brian Angel - 2008-03-05 21:50:49

*patrzyl gdzies  w przestrzeń*
nigdy mi nei szło dobrze pójście na spontan...
gdybym to potrafił to wyglądąło by to wszystko inaczej/.
w dodatku tylko narzekma na wszystko....

Brian Angel - 2008-03-05 21:51:32

*patrzyl gdzies  w przestrzeń*
nigdy mi nei szło dobrze pójście na spontan...
gdybym to potrafił to wyglądąło by to wszystko inaczej/.
w dodatku tylko narzekma na wszystko....

Lulu Faiteur - 2008-03-05 21:58:12

Też prawda
*powiedziała*
Musisz poćwiczyć.

Brian Angel - 2008-03-05 22:02:01

no... i do wszystkiego podchodzę bez anjmneijszego zaintereswania
nawet jeśli mi na kimś zależy to nie okazuje mu tego

Lulu Faiteur - 2008-03-05 22:08:04

To bardzo źle
*powiedziała całkiem powaznie*
Bo odstraszasz tym innych ludzi.

Brian Angel - 2008-03-05 22:10:02

wiem. *spojrzal na nią* ciebei też?

Lulu Faiteur - 2008-03-05 22:12:33

Tak
*powiedziała*
To strasznie denerwujące.

Brian Angel - 2008-03-06 14:35:23

kamień jest bardziej romantyczny niż ja... *mruknął*

Lulu Faiteur - 2008-03-07 15:38:13

Nie
uśmiechnęła się przychylnie*
Kamień jednak nie jest tak seksowny jak ty.

Brian Angel - 2008-03-07 17:40:48

*uniósł brew*
ja seksowny? pomyliłaś adresy chyba... *spojrzał na niebie*

Lulu Faiteur - 2008-03-07 17:53:15

Nie bardzo
*popatrzyla na niego jak na idiotę*

Brian Angel - 2008-03-07 17:55:05

*spojrzał na nią*
sorry, ale ja mam tak spaczony wgląd na siebie, zę pożal sie boże...
*uśmeihcnął sie lekko* tyle lat miałem wmawiane że ejstem okrpny, że w końcu mi to zostało w psychice.

Lulu Faiteur - 2008-03-07 17:59:50

Nie jesteś okropny
*powiedziała, przewracając się z brzucha na plecy*
Zobacz w lustro.

Brian Angel - 2008-03-07 18:02:05

ja widzę siebie 'tak', a ty mnie 'tak'.
dwa spojrzenia na sprawę *położył głowę na skraju łózka i zmaknął oczy*

Lulu Faiteur - 2008-03-07 18:07:09

To może mi uwierz?
*poglaskała go po głowie*
Tak będzie prościej.

Brian Angel - 2008-03-07 18:08:19

weirze ci *otworzył oczy i spojrzał na nią, a potem uniósł się trochę podpierajac isę o łózko i pocąlował ją czule*

Lulu Faiteur - 2008-03-07 18:15:28

I od razu jakie postępy
*uśmiechnęła się*
Byle tak dalej
*pogłaskała go po policzku*

Brian Angel - 2008-03-07 18:16:16

*uśmeihcnął sie lekko*
mi spontanicznosć nie wychdzi *pocąłował ją w policzek*

Lulu Faiteur - 2008-03-07 18:21:18

Wiesz, to mozna wyćwiczyć
*zmarszczyła uroczo nos*
Będę cię zmuszała do spontaniczności.

Brian Angel - 2008-03-07 18:22:06

hmmm... w jaki sposób? *spytał*

Lulu Faiteur - 2008-03-07 20:19:23

Czy ja wiem?
*zastanowiła się*
Na pewno coś wymyślę :P

Brian Angel - 2008-03-07 20:20:06

*potarł nosem o jej szyję*
kocham cię, nawet jeśli źle to okazuję.

Lulu Faiteur - 2008-03-07 20:24:02

Wiem
*powiedziała, całując go w nos*
Mnie nie można nie kochać.

Brian Angel - 2008-03-07 20:25:00

*uśmiechnął się lekko*
pewnie i masz rację *pocałowął ją w usta*
to co robimy teraz? pozbierać twoje ubrania i podać ci je?

Lulu Faiteur - 2008-03-07 20:26:43

Jak chcesz
*powiedziała, przęciągając się*
Ja nie wiem.

Brian Angel - 2008-03-07 20:27:19

*dotknął delikatnie jej ramienia*
czy ja wiem... tak też ładnie wyglądasz....

Lulu Faiteur - 2008-03-07 20:29:38

Ja zawsze ładnie wyglądam
*spojrzała na niego badawczo*
Ale teraz ładniej niż zwykle.

Brian Angel - 2008-03-07 20:30:27

*spojrzał na nią*
chiciałbym coś zrobić spontanicznie, ale chyba ci się nie spdoba. *cicho powiedział*

Lulu Faiteur - 2008-03-07 20:32:58

Sróbuj
*poprosiła*
Najwyrzej ci zrobię niu-niu

Brian Angel - 2008-03-07 20:36:38

*zsunął jej z ramion kołdrę i usiadł na skraju łózka (pilnując by mu tprzescierało nie zjechało :P). nachylił sie nad nią i pocąłowął jąw obojczyk*

Lulu Faiteur - 2008-03-07 20:38:05

Jak na razię nie zrobię ci niu-niu
*powiedziala, całując go w ramię*

Brian Angel - 2008-03-07 20:39:29

*delikatnie uniósł ją d pozycji półsiedzącej podtrzymując jej plecy ręką i cąłując ją w usta namiętnie*

Lulu Faiteur - 2008-03-07 20:44:13

*przytuliła się do niego i odwzajemniła pocałunek*
No coraz lepiej.

Brian Angel - 2008-03-07 20:46:24

*przytulił ją do siebie gładzac jedną dłonią jej plecy, drugą trzymajac ją w talii. całował ją po ramieniu*

Lulu Faiteur - 2008-03-07 20:47:31

Co planujesz?
*spytała podejżliwie*

Brian Angel - 2008-03-07 20:49:44

mam przestać? *spytał spoglądajac na nią*

Lulu Faiteur - 2008-03-07 20:52:06

Nie
*pokręciła głową*
Czemu tak myślisz?
*pocałowała go w szyję*

Brian Angel - 2008-03-07 20:55:02

nie wiem... *powiedział*
*musnął ustami jej ramię i spojrzał na nią*
...możę nie chcesz tego czego... chciałbym ja?

Lulu Faiteur - 2008-03-07 21:00:34

Powiedz co chcesz
*musnęła palcami jego policzek*

Brian Angel - 2008-03-07 21:01:21

ciebie *powiedział*

Lulu Faiteur - 2008-03-07 21:11:45

Ale przecież mnie masz
*niewinny głosik*

Brian Angel - 2008-03-07 21:15:08

*szepnął jej do ucha*
nie tak... chcę ciebie... w pełni...
*przygryzł delikatnie płatek jej ucha*

Lulu Faiteur - 2008-03-07 21:17:57

W pełni
*przygryzła wargi i przyciągnęła go do siebie*
To kuszące.

Brian Angel - 2008-03-07 21:19:44

*pocałował ją romantycznie i przygryzł jej wargę delikatnie*
a ty... chcesz tego...? znaczy... chcesz mnie?

Lulu Faiteur - 2008-03-07 21:21:36

Od dawna
*wyszeptała mu do ucha*

Brian Angel - 2008-03-07 21:23:37

*w kąciku jego ust pojawil sie uśmiech.*
*pocąłował ją w szyję i lekko ją odsunąl od siebie na minimalną odległośc co spowodowało, że kołdra z niej zjeciała tak że tylko nogi i wiadomo... miała zakryte*

Lulu Faiteur - 2008-03-07 21:28:29

*spojrzała na niego tak figlarnie, a potem czule pocałowała w czoło*

Brian Angel - 2008-03-07 21:30:28

*przejechał językiem po jej karku. rękami powoli przejechał wzdłuż jej boków*

Lulu Faiteur - 2008-03-07 21:36:58

*liznęła go w policzek jak kot, a potem przygryzła jego ucho*

Brian Angel - 2008-03-07 21:38:28

*pocąłowął ją w szyję a potem położył ją na łóżku i odkrył ją.*
*(on był obwiazany tym swim przescieradłem) wstał i patrzył na nią opuszkami palców wodzac po jej ciele*

Lulu Faiteur - 2008-03-07 21:42:42

*szybko rozwiązała jego prześcieradło i zaczęła rysować palcem jakieś wzorki na jego ciele*

Brian Angel - 2008-03-07 21:44:30

*spojrzał na jej rękę i ujął ją w swoją dłoń. nachylił się nad nią. pocałował ją w usta rękami deliaktnie gładząc jej piersi*

Lulu Faiteur - 2008-03-07 21:52:49

*przyciągnęła go do siebie, a palcami przejechała lekko po jego karku*

Brian Angel - 2008-03-07 21:53:29

*tak uklęknąl nad nią okrakiem nie rpzestajac jej całować*

Lulu Faiteur - 2008-03-07 21:58:38

*złapała go za rękę , drugą przyciągnęła go do siebie i pocałowała bardzo namiętnie*

Brian Angel - 2008-03-07 21:59:26

*odwzajemnił jej pocałunek wsuwając jej do ust język.*

Lulu Faiteur - 2008-03-07 22:13:58

*zaczęła bawic się jego językiem, przyciągając go jeszcze bardziej do siebie*

Brian Angel - 2008-03-08 18:56:52

*pocałował ją w szyję, delikatnie ją podgryzając. językiem przejechał po jej obojczyku, a potem pocąłował ją. rękami gładził jej piersi.*

Lulu Faiteur - 2008-03-08 20:41:39

Zaczyna mi się nudzić
*mruknęła cicho, gładząc go po brzuchu*

Brian Angel - 2008-03-08 21:21:40

to co mam zrobić? *spytał*

Lulu Faiteur - 2008-03-08 21:32:14

Przejść do rzeczy?
*spytała słodko*

Brian Angel - 2008-03-08 21:33:47

*westchnął*
i ja mam inicjatywe przejąć?
jestem w tym marny *spojrzał na nią*

Lulu Faiteur - 2008-03-08 21:39:17

Oj, nie podobasz mi się!
*powiedziała karcąco. Potem zrzuciła go z siebie, po czym sama na nim usiadła*

Brian Angel - 2008-03-08 21:47:47

*spojrzał na nią pytająco*
rozumeim że ty przejmujesz inicjatywę?

Lulu Faiteur - 2008-03-08 21:50:50

Nie
*pokręciła głową*
Tylko ci pomagam

Brian Angel - 2008-03-08 21:56:15

no to dzięki w taki mrazie *powiedział i wsparł sie na łokciach*
i co teraz?

Lulu Faiteur - 2008-03-08 22:15:06

Ech
*załamała się*
A teraz zaczynamy uprawiać seks, może być, czy wytłumaczyć łopatologicznie, na obrazkach?

Brian Angel - 2008-03-09 12:29:43

*uśmeichnął sie lekko ni to do iej ni to do siebie*
tak tępy nie jestem.
ale jak masz obrazki to czemu nie *pocałował ją*

Lulu Faiteur - 2008-03-09 18:11:02

No właśnie nie mam
*zaczeła się śmiać*
Musiałabym rysować.

Brian Angel - 2008-03-09 18:24:32

*spojrzał na nią*
czyli mam przejść do rzeczy?

Lulu Faiteur - 2008-03-09 18:28:46

No....
*kiwnęła głową, załamana*

Brian Angel - 2008-03-09 18:30:07

*no i teraz on siedział na niej i tak na chama wszedł w nią bo sama chciała :P*

Lulu Faiteur - 2008-03-09 18:47:34


*syknęła z bólu*
Boli idioto!

Brian Angel - 2008-03-09 18:48:43

*spojrzał na nią*
domyślam się.
przepraszam.

Lulu Faiteur - 2008-03-09 18:59:41

No ja myślę
*powiedziała smutno*
Jesteś nie miły czasem.

Brian Angel - 2008-03-09 19:02:09

przepraszam *pocąłowął ją czule w usta i pogładził jej podbrzusze ręką* serio

Lulu Faiteur - 2008-03-09 19:08:12

No, ja myślę
*pociągnęła nosem*
To co teraz?

Brian Angel - 2008-03-09 19:10:11

mogę cię zostawić i lecieć po lód *zaproponował*

Lulu Faiteur - 2008-03-09 19:19:09

Po lód?
*przewróciła oczami&
Zgłupiałeś.

Brian Angel - 2008-03-09 19:20:24

prawdopodobnie
*powiedził*
serio, przepraszam cię

Lulu Faiteur - 2008-03-09 19:24:52

Możemy spróbować jeszcze raz jak chcesz
*powiedziała miło*
Albo odpocząć i zacząć jeszcze raz, kiedy indziej.

Brian Angel - 2008-03-09 19:27:17

*spojrzał na nią* i znów wsyzsto spieprzę znając mnie....
tak czy tak masakra. ze mną

Lulu Faiteur - 2008-03-09 19:30:31

Oj, nie marudź
*uderzyła go lekko w ramię*
Bo sobie pójdę.

Brian Angel - 2008-03-09 19:33:20

*usiadł na łózku obok niej*
dobra, już nie marudzę.

Lulu Faiteur - 2008-03-09 19:36:51

To co robimy?
*owinęła się kołdrą*

Brian Angel - 2008-03-09 19:40:12

*spojrzał na nią i podszedł do szafy. wyciągnął z niej spodnie i same spodnie ząłożył, o! i spojrzał na nią*
przynieśc ci coś do jedzenia? picia? czytania?

Lulu Faiteur - 2008-03-09 19:44:03

Podasz mi moje ubrania?
*poprosila*
I nie chcę nic jeść.

Brian Angel - 2008-03-09 19:44:54

*pozbierął wszystko co było jej i podał jej ubrania*

Lulu Faiteur - 2008-03-09 19:46:22

*zaczęła się ubierać*
Teraz tak głupio będzie

Brian Angel - 2008-03-09 19:47:19

bo miało wyjść a nie wyszło, bo schrzaniłem sprawę? *spytał szukając czego w szufladzie biurka*

Lulu Faiteur - 2008-03-09 19:50:06

Obydwoje
*powiedziała*
Ale nie będziemy się gniewać czy unikać?

Brian Angel - 2008-03-09 19:51:29

*spojrzał na nią*
z mojej strony czegoś takiego nei bedzie *i wrócl do grzebania w szufladzie*

Lulu Faiteur - 2008-03-09 19:57:06

To dobrze!
*odetchnęła z ulgą*
Czego szukasz?

Brian Angel - 2008-03-09 19:58:23

markera *powiedział* napisze sobei na czole frajer, co ty na to?

Lulu Faiteur - 2008-03-09 20:03:24

Chyba nie wierzysz, że ci pozwolę, co?
*spojrzała na niego karcąco*

Brian Angel - 2008-03-09 20:05:19

no co? właśnie zabijasz mój spontan

Lulu Faiteur - 2008-03-09 20:16:10

Pisanie na głowie "Frajer"
*prychnęła*
To nie spontan.

Brian Angel - 2008-03-09 20:17:07

glupota.

Lulu Faiteur - 2008-03-09 20:21:57

No
*potwierdziła*
I to straszna.

Brian Angel - 2008-03-09 20:23:37

no właśnie.
*i otworzył ten marker*

Lulu Faiteur - 2008-03-09 20:27:49

Ej!
*wstała*
Zabraniam ci!

Brian Angel - 2008-03-09 20:33:53

*uśmeichnąl się perfidnie i zrobił sobei na czole kropkę*

Lulu Faiteur - 2008-03-09 20:40:28

Wariat!
*podbiegła do niego i starała się mu zabrać markera*

Brian Angel - 2008-03-09 20:43:15

*oddał jej posłusznie markera i pocałował przy tym w dłoń*
możliwe :P

Lulu Faiteur - 2008-03-09 20:56:31

No...
*schowała za sobą markera*
I więcej nie wpadaj na takie głupoty!

Brian Angel - 2008-03-09 20:58:30

*ma kropkę na czole*
e tam. ciesz się ze ten marker nie był czerwony

Lulu Faiteur - 2008-03-09 20:59:21

To by wyglądało okropnie
*próbowała mu jakoś zmazać ta kropkę*
Wariat!

Brian Angel - 2008-03-09 21:00:56

daj spokój.
nie ejst tak źle :P tobie też moge zrobić
*uśmeichnąl się dziecinnie*

Lulu Faiteur - 2008-03-09 21:03:47

Chyba śnisz
*fuknęła*
I co? Mam z taką kropką paradować?
*wzdryg*
Poza tym nie masz już markera.

Brian Angel - 2008-03-09 21:05:14

w suzfladzie ise jeszcze jakiś znajdzie :P

Lulu Faiteur - 2008-03-09 21:05:41

To ci go też zabiorę, o!
*zaśmiałą się*

Brian Angel - 2008-03-09 21:08:54

*uśmeihcnął się*
no, widzisz. i teraz się śmeijemy, o.

Lulu Faiteur - 2008-03-09 21:10:30

To dobrze
*uśmiechnęla się szeroko*
Tak powino być zawsze.

Brian Angel - 2008-03-11 14:09:18

*skinął głowę*
tak.
powinno być.
ale czy będzie?
trzeba się przekonać *przehcylił głowę jak kotek*

Lulu Faiteur - 2008-03-11 19:22:35

Musisz się postarać
*pogłaskała go po włosach*
To będzie. A jak sie nie będziesz starał
*zmarszczyła brwi*
To sie obrażę.

Brian Angel - 2008-03-14 19:12:22

groźby 'waszej wysokości' są śmeirtelnie przekonujące *zażartował*
*dotknął jej czoła swoim czołem i zostawił na jej skórze delikatny ślad po czarnej kropce :P*

Lulu Faiteur - 2008-03-14 21:23:57

Ty padalcu!
*zmrużyła oczy*
Wiesz co?!
*dalej udawała, że jest zła*
Nie ma! Musisz dostać karę!
*fuknęła*
Buziak, ale już, bo inaczej foch z przytupem i tyle mnie miałeś!

Brian Angel - 2008-03-14 22:34:23

*ząsmiał się*
oj cleo *pocłąowął ją w usta*
daszmi rozgrzeszenie?

Lulu Faiteur - 2008-03-14 22:35:11

Wybaczam ci
*powiedziała*
Ale....idę już. Spać.
*pocałowała go w czoło i wyszła*

Brian Angel - 2008-03-14 22:35:49

papa *pomachał jej i sma poszeł spać*

GotLink.plsst club wynajem autobusów Piła