Trevor David Yöllein - 2008-02-09 19:54:22

*szli sobie ścieżką, da?*

Olivia Camui - 2008-02-09 19:56:44

*zatrzymała go, wściekła*
Co to miało znaczyć, co?
*spytała, trzymając go za ramię*

Trevor David Yöllein - 2008-02-09 19:58:13

co? *spojrzał na nią*

Olivia Camui - 2008-02-09 20:00:14

Ten wzrok, kły, wszystko!
*warknęła*
Chciałeś go zabić czy co?!

Trevor David Yöllein - 2008-02-09 20:04:54

nie! *rozłożył ręce*
nie wiem.
kurde, po prostu, ze złości.
do rękoszynów by nie doszło... *dwrócił wzrok*

Olivia Camui - 2008-02-09 20:05:51

Ze złości?
*spojrzala na niego jak na wariata*
Bo co? Miał długie włosy?

Trevor David Yöllein - 2008-02-09 20:10:20

nie wiem czemu.
mój mózg po prostu wysłał do mojego ciała takie bodźce!
ja nie panuje nad tak zwanymi emocjami *powiedział i padł na kolana na ziemię. usiadł na piętach i spojrzał na nią*
przypuszczam, że czułem coś co mozna nazwać zazdrością, gdy usłyszałem twój śmiech.

Olivia Camui - 2008-02-09 20:15:50

Sam mnie namawiałeś
*usiadła na ziemi i przetarła oczy*

Trevor David Yöllein - 2008-02-09 20:16:51

wiem.
ale ja nei wiem co sie wtedy stało.
*popukal sie w głowę* to nie działa chyba jak powinno.

Olivia Camui - 2008-02-09 20:22:50

Skoro tak mówisz
*mruknęła*

Trevor David Yöllein - 2008-02-09 20:27:03

*spojrzał na nią*
przepraszam że ci może szanse na randkę zepsułem...

Olivia Camui - 2008-02-09 20:28:51

Ma mój telefon
*mruknęła ,patrząc gdzieś w górę*
Poza tym nie był zbyt inteligentny. Typowy macho.

Trevor David Yöllein - 2008-02-09 20:29:48

przepraszam... *westchnął*
chyba nie powinienem być wypuszczany do ludzi...

Olivia Camui - 2008-02-09 20:44:34

Nie tragizuj
*spojrzała na niego karcąco*
Nic nie zauważył.

Trevor David Yöllein - 2008-02-09 20:49:57

ale to jest prawda.
nie potrafię nad sobą panowac.
*powiedział*

Olivia Camui - 2008-02-09 20:51:52

Potrafisz
*powiedziała*
Jakbyś nie potrafił, to ja bym już niezyła. Albo on by nie żył

Trevor David Yöllein - 2008-02-09 20:52:32

ale głód, a impulsy to coś innego.
*próbowął jakoś wyjaśnić to co sie z nim dzieje*

Olivia Camui - 2008-02-09 20:59:31

Ojeju
*jęknęła*
Jeżeli wyjdziesz z założenia, że siedzenie w pokoju to najlepsze wyjście, daleko nie zajdziesz.

Trevor David Yöllein - 2008-02-09 21:05:46

słuchaj, ja jestem ząłożenia że wszystko co sie tyczy mnie jest chore.
poza tym, ty masz przyszłośc, moze miłość przed sobą, kogoś kto cie pokocha.
a ja?
*spóścił wzrok*

Olivia Camui - 2008-02-09 21:12:06

A ty, jak będziesz chciał, masz przed sobą taką samą rzyszłość
*warknęła i siępodniosła*
Ale lepiej zwalać wszystko na to, że jesteś wampirem i nie robić nic
*zaczęła iść w stronę akademika, wściekla*

Trevor David Yöllein - 2008-02-09 21:16:47

*westchnął. i zamknął oczy. wyglądąło to jakby cień po prostu go pochłonął i za chwilę gdzies przed nią zza drzewa wyskoczył*
dobra, przyznaję masz rację.
ale ja chyba polubiłem dramatyzowanie.

Olivia Camui - 2008-02-09 21:18:38

*zawał*
Nie rób tak nigdy więcej!
*powiedziała, oddychając głęboko*
Widzę właśnie, że lubisz
*powiedziała, gdy już jako tako doszła do siebie*

Trevor David Yöllein - 2008-02-09 21:20:56

*lekko ją objął jakby chciał by jej serce się uspokoiło*

Olivia Camui - 2008-02-09 21:27:04

*zachciało jej się płakać*
Już mi lepiej
*powiedziała cicho*

Trevor David Yöllein - 2008-02-09 21:29:33

*przesunął powoli ręce na je ramiona (tka wiesz jak to w jego wykonaniu wyglądąło - sexy :P)*
napewno?
*spojrzał na nią (oj, on nie czuje odległości :P)*

Olivia Camui - 2008-02-09 21:30:24

(ojoj *rozpływa się* <3)
Tak
*powiedziała jakoś ledwo przytomnie*

Trevor David Yöllein - 2008-02-09 21:33:39

*odsunął sie trochę od niej*
to.... możemy isc dalej? *chyba zauwazył ze ona się rozpływa :P(bo już nei mówmy o nas :P)*

Olivia Camui - 2008-02-09 21:36:08

Tak, to jedzenie już jest zimne
*powiedziała i zaczęła iść trochę za szybko*

Trevor David Yöllein - 2008-02-09 21:39:34

*odrócil sie na pięcie i podbiegł do neij zlapał ją za nagarstek i zatrzymał*
dlaczego uciekasz?
(słuszność ma trevor :P ona ucieka :P)

Olivia Camui - 2008-02-09 21:40:15

Nie uciekam
*powiedziała, nie patrząc na niego*

Trevor David Yöllein - 2008-02-09 21:45:55

wiec czemu idziesz tak szybko.
zwolnij.
dobrze?

Olivia Camui - 2008-02-09 21:49:45

Dobrze, zwalniam
*zwolniła, ale tak tyci tyci*

Trevor David Yöllein - 2008-02-09 21:52:02

*puścił jej rękę. spokojnie z anią nadążął, bał sie tylko by ise w tym pędzie nei wywróciła*

Olivia Camui - 2008-02-09 21:53:48

*szła sobie dalej tak szybko, z każdym krokiem przyśpieszając*

Trevor David Yöllein - 2008-02-09 21:57:18

*po kilku minutach nie wytrzymał i złapał ją w talii przyciągając ją do siebie od tyłu. oparł neimal głowę na jej ramieniu*
powiesz mi co jest nie tak?

Olivia Camui - 2008-02-09 21:59:39

Nie mogę doczekać się naszego żartu, tyle
*skłamała bez mrugnięcia okiem*

Trevor David Yöllein - 2008-02-09 22:00:59

ta, jasne. *puścił ją słysząc znowu jak jej serce wali.*
to chodź. kto pierwszy niesie to żarcie *uśmiechnął sie do neij i zaczął biec przed sibeie tak wolno dosć.*

Olivia Camui - 2008-02-09 22:02:52

*bez najmniejszego problemu go dogoniła, a nawet wyprzedzila*

Trevor David Yöllein - 2008-02-09 22:04:12

*jakby się postarał to za 2 sekundy byłby po drugiej strnei kontynentu, no ale po co? biegł tak sobie za nią w pewnej doległości i tak oto dobeigli do akadmeika*

GotLink.plhttp://otoone.pl/page/10/ przewóz osób Piła torby papierowe z nadrukiem