Andrew Nine - 2008-10-12 20:15:01

W sypialni stało duże łoże małżeńskie, oraz kołyska należąca do Aarona. W rogu, bliżej drzwi do łazienki, które znajdowały się po lewej od wejścia, stał przewijak. Szafa, mała dwuosobowa sofa i półka na książki to reszta wyposażenia. poza tym rzecz jasna znajdowały się tu przeróżne obrazy, wazony z kwiatami i cały artystyczny wystrój.

Andrew Nine - 2008-10-22 15:05:24

Andrew leżał na łóżku w sypialni i zdawało się, że spał. Ubrany był tylko w jasne, dość obcisłe jeansy, które miał chyba jeszcze z czasów jak trudnił się w swoim fachu ekhm... Powyżej pasa nie miał założone nic prócz pierścionków (w tym obrączki) i złotego naszyjnika z wisiorkiem przedstawiającym gwiazdę Dawida.
Obok niego leżał Aaron, którego chyba nie dawno młody ojciec przewijał, bo mały leżał na ciepłej, puchatej pierzynie w samym pampersie. Miał zamknięte oczka i zdawał się lekko pochrapywać.
Andrew przytulił synka do siebie otwierając oczy. Taa, metoda na "tato śpi to synek też" zawsze działała. Najlepszy sposób by uśpić tego nicponia, o tak.
Aaron w końcu otworzył oczy i ziewnął szeroko. Trącił ojca rączką w głowę i złapał go za włosy - Abfuuu... Ta-Ta...
- Tak, ja też nie śpię - uśmeichnął się do małego i odwrócił tak by lepiej na niego spojrzeć. Delikatnie otworzył mu rączkę i oswobodził swoje włosy.

Andrew Nine - 2009-02-22 14:48:26

Maluch ziewnął i przetarł oczka piąstką.
- wiesz co, szkrabie? - spytał i podniósł się z łózka - idziemy się przejść - zarządził i wstał z łóżka. Podszedł do szafy, założył białą koszulę i zapinając guziki podszedł do komody z rzeczami Aarona. Wyjął jakieś ubranka, a następnie kurtkę i czapkę z uszami misia. Ubrał chłopca dosc sprawnie i szybko, no ale jakby nie patrzeć odkąd Amelie wyjechała w delegację to on zajmuje się domem i dzieckiem. Ogród przynajmniej został wykluczony odkąd spadł śnieg.
Mały wciaz wyglądał nie do końca na obudzonego, no ale co tam...
Wziął synka na ręce poszedł z nim na werandę. Usadził go na 'ryczce' i założył butki, a potem sam ubrał sie w kurtkę i buty. Jak już obaj byli ubrani odpowiednio na wędrówkę przez 'zaspy śniegowe' to wyszli z domu.
<z tematu>

GotLink.plżaluzje drewniane www.superkot.pl drewno kominkowe łódź