Nicolas McDiamond - 2007-08-29 19:33:43

*usiadł na krześle i odetchnął bo walizki były ciężkie. rozglądał się za marie*

Marina McDiamond - 2007-08-29 19:42:02

*Cicho się zakradła i położyła klatkę z Regretem i walizkę obok. Zasłoniła mu oczy*
Zgadnij kto to.

Nicolas McDiamond - 2007-08-29 19:44:35

*westchnął i zaczął myśleć*
lulu?
nie, lulu miała ciemniejszą skórę... hmmm.. może julia?
*drażnił się z nią*

Marina McDiamond - 2007-08-29 19:45:13

Zgaduj dalej
*wyszeptała mu do ucha*
Masz jeszcze 3 szanse

Nicolas McDiamond - 2007-08-29 19:46:53

jak nie trafię to mnie osklapujesz?
*spytał uśmiehcnając się i powiedział*
no to dobra, niech pmyślę... hmmm...
czyzby to... marie? :)

Marina McDiamond - 2007-08-29 19:48:24

Nie
*zaśmiała się i usiadła mu na kolanach*
Jakbyś nie zgadł, to byś spał na kanapie w salonie
*wystawiła mu język*

Nicolas McDiamond - 2007-08-29 19:52:00

o nie... jak ty mozesz
*zaśmiał sie i przytulił ją*
okrutnik :P
*pocałował ją w policzek*

Marina McDiamond - 2007-08-29 19:56:34

Wiem. Straszny ze mnie okrutnik.
*zmierzwiła mu włosy*
Jeszcze raz mi wytłumacz czemu się wprowadzamy.

Nicolas McDiamond - 2007-08-29 19:57:53

bo nasz akademik ma zostać zburzony.
szkoda nie? ale nas już przynajmni duchy nie będą straszyć.
*powiedział prubując nadać głosowi lekki ton ale dało się czuć żę go to martwi*

Marina McDiamond - 2007-08-29 20:00:09

Tu przecież też będą
*wzdrygnęła się a potem go pogłaskała po policzku*
Mi też go żal. Tam była nasza hustawka i górka, pamiętasz?

Nicolas McDiamond - 2007-08-29 20:02:04

tak, dobrze pamiętam.
ale... *uśmiechnął się* tu też będzie fajnie, co?

Marina McDiamond - 2007-08-29 20:04:26

Na pewno
*zaśmiała się*
Nowy etap życia i w ogóle. Czekają nas inne rzeczy.O! np ślub Amelii i Anniego!

Nicolas McDiamond - 2007-08-29 20:06:31

tak. nareszcie będzie przed nimi ten wielki dzień sta wyrażnie.
tyle przygotowań.
dwa miesiące... uwierzyłabyś?

Eric Matters - 2007-08-29 20:07:45

*podszedł do nich zadoowlony z siebie*
hej Marie, hej Nico :) co tam?
jak pdróż?
o czym gadacie?
*powiedział jendym tchem*
uff... nie lubię latac, ciesze się że jestem już na stałym lądzie.
*usiadł na jednym z krzesełek*

Marina McDiamond - 2007-08-29 20:09:27

No. Nie
*zaśmiała się, a potem westchnęła i na sekundę spochmurniała. Potem znowu się uśmiechnęła*
Eric!
*podniosła się i go uściskała*
Kochany, ale jakoś przeżyłeś, co?

Eric Matters - 2007-08-29 20:10:38

*uśmiehcnął się*
jestem cały :)

Nicolas McDiamond - 2007-08-29 20:11:32

*poklepa erica po ramieniu*
ty i twoje zamiłowanie do twardego gruntu. :P
nigdy nie lubiłeś latać samolotem

Marina McDiamond - 2007-08-29 20:13:34

Oj, jak dobrze, że nas coraz wiecej
*zasmiała się i wróciła na kolana Nico*
Zaraz przyleci Viorel i będzie jeszcze weselej, prawda Eric?

Cody Baquero - 2007-08-29 20:14:26

*wysiadla z samolotu klnąc na wszystko i wszystkich wkoło*
eee... cześć...

Eric Matters - 2007-08-29 20:14:39

zdecydowanie :)
*uśmeihcnał się*
nie wiem tylko czemu nie chciała lecieć ze mną, byłoby mi raźniej :P

Nicolas McDiamond - 2007-08-29 20:15:11

może dlatego żebyś nauczył się że samolot jest bezpieczny i nie wleci na najbliższe drzewo?
*zaśmiał się  przytulajac marie*

Nicolas McDiamond - 2007-08-29 20:15:30

witaj cody, jak lot?
*spojrzał na cody*

Marina McDiamond - 2007-08-29 20:16:43

Cody
*uśmiechnęła się do niej, a potem spojrzała na Erica*
A co? Wy się dalej tylko przyjaźnicie?

Eric Matters - 2007-08-29 20:16:54

hej Cody :)
*uśmiehcnął sie do niej*

Cody Baquero - 2007-08-29 20:17:00

jak zawsze
*skrzywiła się*
zgubili moje bagaże, razem z gitarą

Eric Matters - 2007-08-29 20:18:43

nie mam pewności
*rozłożył ręce*

Nicolas McDiamond - 2007-08-29 20:19:42

gitara to akurat jedn z cenniejszych ci rzeczy, nie?
ale pewnie je znajdą, spokojnie.

Marina McDiamond - 2007-08-29 20:20:20

Jestes pewna?
*spojrzała zaniepokojona na Cody*
Może gdzieś są, tylko ich jeszcze nie wypakowali?

Cody Baquero - 2007-08-29 20:22:21

byłam w tym ich calych biurze, bagaze zaginęły
*byla wkurwiona, wiec usiadla sobie na ziemi*
bez gitary, ubran, bez niczego, fajnie sie zaczyna...

Eric Matters - 2007-08-29 20:23:09

no, faktycznie dobrze to nie wygląda.
*przyznał cody rację*

Nicolas McDiamond - 2007-08-29 20:24:12

*dostał sms odczytał go i wywrócił oczy*

Eric Matters - 2007-08-29 20:24:37

*spojrzał na nico*
co jest?
ktoś gdzieś utknął?

Nicolas McDiamond - 2007-08-29 20:25:06

*uśmiehcnął sie do erica*
ta. nath spóźnił się na swój lot.

Marina McDiamond - 2007-08-29 20:25:54

Pożyczę ci coś, a jutro, albo nawet dzisiaj pójdziemy na zakupy, co?
*uśmiechnęła się do niej pocieszająco*
Wiem, że to nie to samo...

Nicolas McDiamond - 2007-08-29 20:25:57

poza tym, kilka opóźnień jeśli chodzi o wyloty.
*dodał po chwili ale patrząc już na talicę na lotnisku*

Cody Baquero - 2007-08-29 20:26:30

*wywrócila oczami, bo ją to mało i patrzyła przed siebie*

Eric Matters - 2007-08-29 20:26:30

*spojrzał po chwili na cody*
jak hcesz to pożyczę ci coś mojego
*zaproponował*

Cody Baquero - 2007-08-29 20:28:17

spokojnie, jakoś sobie poradze, najważniejsza gitara jest...
*spojrzała na nich, jak na ufoludki*

Viorel Toro-Matters - 2007-08-29 20:28:40

*Targała swoje bagaże*
Może mi ktoś pomoże, co?
*warknęła*

Eric Matters - 2007-08-29 20:29:13

no tak, a ja się czasem martwię że nie mam sie w c ubrać
*powiedział kiwajac głową i uciskajac isę wygodniej w krzesło, potem zauważył viorel i podleciał do neij by pomóc*

Marina McDiamond - 2007-08-29 20:30:45

Viorel
*krzyknęła, cała szczęśliwa*
Eric! pomóż jej!

Nicolas McDiamond - 2007-08-29 20:30:54

czułem sie podobnie viorel, wierz mi.
miałem bagarze swoje i dużą część bagarzy mojego skarbu
*pocałował marie*

Eric Matters - 2007-08-29 20:31:16

przeciez pomagam!
*warknął mocujac się z walizami*

Viorel Toro-Matters - 2007-08-29 20:31:29

dzięki
*uśmiechnęła się do niego*
Wpadłeś na drzewo czy przeżyłeś?

Cody Baquero - 2007-08-29 20:32:40

przezywacie to jak mrówki okres
*zamknela oczy*

Marina McDiamond - 2007-08-29 20:32:40

Bo jesteś moim aniołkiem i mi pomagasz
*pocałowała go też*
Ładna z nich para
*pokazała głową na Erica i Viorel*

Eric Matters - 2007-08-29 20:33:44

przeżyłem...
*uśmeihcnął się*
ale boję się latac bo czuję katastrofę od razu :P
*zaśmiał się i przyniósł walizki do krzeseł i padł na jedno z nich*

Cody Baquero - 2007-08-29 20:33:45

wspaniale, ze jestescie szczesliwi, normalnie ciesze sie z wami
*skrzywila sie*

Nicolas McDiamond - 2007-08-29 20:34:03

cody, uśmiechnęłabyś się czasem.
*spojrzał na nią*

Viorel Toro-Matters - 2007-08-29 20:35:03

Nasze słońce się odezwało
*przewróciła oczami*
No, to dobrze.
*usiadła obok Erica*

Eric Matters - 2007-08-29 20:36:26

*przeciągnął się.*

Cody Baquero - 2007-08-29 20:37:14

widziales mnie kiedys usmiechniętą?
*spojrzala na nico*

Marina McDiamond - 2007-08-29 20:37:24

Czekamy jeszcze na kogos?
*spytała, wiercąc się niecierpliwie*

Viorel Toro-Matters - 2007-08-29 20:37:51

Będziemy musieli pogadać
*szepnęła do ucha Ericowi*

Nicolas McDiamond - 2007-08-29 20:38:05

tak, na emmę.
*powiedział patrząc na zegarek*

Eric Matters - 2007-08-29 20:39:04

*westchnął*
zanim emma przyleci to trochę minie. poza tym, jestem pewnien że w miedzyczasie bezie szperać po pokładowym żarciu. orzeszki :P
*spojrzał na viorel*
gdzie i kiedy?

Nicolas McDiamond - 2007-08-29 20:39:36

w sumie racja eric
*spojrzał na niego*

Marina McDiamond - 2007-08-29 20:39:59

ok
*zaśmiała się*
Ona też się spóźnia? A co z Ayu? Przekazał jej ktos, że się przeprowadzamy?

Viorel Toro-Matters - 2007-08-29 20:42:25

Kiedy ci pasuje
*powiedziała poważnym tonem i westchnęła*

Nicolas McDiamond - 2007-08-29 20:42:31

chyba nath.
*odpowiedział marie*
dobra, jak ktoś przyleci to dojedzie, wystarczy powiedzieć taksówkarzowi.
*wział marie na ręce*
no, to idziemy?

Cody Baquero - 2007-08-29 20:42:44

no, ja znaczy sie
*ocknęla sie po chwili*
mówila, ze przyjedzie cos koło jutra

Eric Matters - 2007-08-29 20:43:14

*spojrzał na viorel*
za chwilę, w akademiku, w moim pokoju?
*spytał patrzą cna nią*

Marina McDiamond - 2007-08-29 20:44:54

Tak
*klasnęła w dłonie*
Nie mogę się doczekać zobaczyć nasz nowy akademik i pokój. Jedziesz z nami Cody?
*spojrzała na nią troskliwie*

Nicolas McDiamond - 2007-08-29 20:45:19

*postawił marie i spojrzał na cody*

Viorel Toro-Matters - 2007-08-29 20:45:30

No ok
*pokiwała głową i wbiła wzrok w ziemię*

Eric Matters - 2007-08-29 20:48:19

*wział baaże swoje i viorel i poszli do ich taksówki*

Cody Baquero - 2007-08-29 20:49:38

tak, moge jechac
*wstala z ziemi*

Marina McDiamond - 2007-08-29 20:51:03

No to chodźmy
*wzięła klatkę z Regretem i jedną walizkę*

Nicolas McDiamond - 2007-08-29 20:51:53

*nico zabrał resztę walizek swoich (znaczy swoją) i marie i poszli do taksówki.*

Nathalie Ito - 2007-09-25 21:02:00

Przeszedla przez odprawe paszportowa i poszla na taxi

Teruki Takarai - 2007-12-16 17:39:31

*przyszli na lotnisko*

Usagi Way - 2007-12-16 17:42:58

Mamy jeszcze minutę, żeby udać, ze czekamy od hoho i jeszcze dlużej
*rozwaliła się na krzesełku*

Teruki Takarai - 2007-12-16 17:44:51

*usiadł sobie normalnie jak to on ^^ i sobie patrzył na usagi*

Hotomi Boiron - 2007-12-16 17:49:20

Wyglądając jak męczennica wyszła z samolotu i zaczęła się rozglądać za swym dzieckiem*
Usagi!
*powiedziała jak ją zobaczyła*
Pomóż swej biednej, opuszczonej i samotnej rodzicielce!
*upuścila walizkę w geście rozpaczyu*

(mama usagi jest aktorką xD)

Teruki Takarai - 2007-12-16 17:50:24

*tak się przyglądał mamie usagi i usagi*

Usagi Way - 2007-12-16 17:51:00

No już ide
*podeszła do niej i podniosła walizke*
Hey
*uścisnęla ją i przyprowadziła do krzesełek*
A to jest Teruki

Teruki Takarai - 2007-12-16 17:51:48

*wstał i się ukłonił tak z deka*
miło panią poznać.

Hotomi Boiron - 2007-12-16 17:54:37

Na chwilę się uspokoiła i spojrzała na Terukiego*
Czy ja wyglądam na 50-latkę? Hotomi...
*prychnęła a potem znowu się zasepiła*
To jest ten twój chłopak, tak? Mam nadzieję, że on jest wieerny
*zaczęła beczeć*

Teruki Takarai - 2007-12-16 17:55:33

*kei chciał coś pwiedzieć ale teruki nadepnął sam siebie ostrzegajac go.*

Usagi Way - 2007-12-16 17:56:13

*przewróciła oczami*
Uspokój się
*spojrzała na Terukiego z miną "przepraszam, ale to wariatka*
Pójdziemy do kawiarni i napijesz się herbaty...
*dała jej króliczka*
Dla ciebie!

Teruki Takarai - 2007-12-16 17:57:10

*wysłał usagi spojrzenie ala 'wiekszego wariata ode mnie i keia nie ma chyba ^^"'*

Hotomi Boiron - 2007-12-16 17:59:39

*Spojrzała na króliczka*
Usagi! jaki śliczny usagi
*zaczęla się zachwycać*
Możemy iść. Gdzie ta kawiarnia

Usagi Way - 2007-12-16 18:00:15

*Posłała Keiemu ostrzegawcze spojrzenie*
Teruki będzie prowadził
*uśmiechnęła się miło i wzięła jej bagaże*

Teruki Takarai - 2007-12-16 18:01:10

K: tak, ja zaprowadze *widac było że chce być miły, ale z jego tonu głosu widac było ze mu nie wychodzi*
*tak wiec poszli za keiem.*

GotLink.plhttp://otoone.pl/page/10/ przewóz osób Piła torby papierowe z nadrukiem