*taksówka erica i viorel przyjechała. chłpak wyjał wsyzstkie bagaże*

Inaczej to wygląda
*mruknęła po tym jak zapłaciła za taksówkę*

*spojrzał na akademik*
tak, ale jedno jest niezmienne
*wyglądał jakby miał się rozpłakać*
te cholerne schody..... ;(

Daj mi część
*wzięła prawie wszystkie swoje bagaże*
Teraz będzie ci lżej. Ciekawe czy tu hol też jest śliski.

*uśmiehcnął sie do neij w ramach podzieki i poszli do akademika*

*taksówka podjechała*

*Zapłaciła taksówkarzowi i wyszła*
Oj. Nowy dom
*niezaużalnie dotknęła swojego brzucha i zaczęła wyciągać walizki*

*podszedł don iej i pomógł jej. sam wyciagnął ajcięższą walizkę marie*

dziwnie tu...
*spojrzała na akademik i poszla w jego strone*

*uśmiechnęła się do niego i spojrzała na Cody*
Idziemy? Jutro moemy iść na zakupy, chcesz? Kupisz sobie nowe rzeczy.

jest tu na pewno inaczej
*zgodził isę tymi słowy z cody*

Ale nikt nie powiedział, że będzie gorzej
*zaśmiała się*
Może być lepiej, prawda?

tak, masz rację marie
*spojrzał na nią*
ale czy bedzie?

Mam nadzieję
*wyszeptała mu do ucha i pociągnęła za rękę*

*pocałował ją w dłoń. potem wział wszystkie bagaże i poszli z amrie do akademika.*

Chodź Cody
*zaśmiała się i poszła za Nico*

*Wysiadła z taksówki i wzięła swoje bagaze*
Masakra
*mruknęła i weszła*

*taksówka podjechała. nath wyjął torbę. zapłacił kierowcy i poszedł do akademika nawet na neigo nie patrząc*

*Przyjechała, zapłaciła za taksówkę i dowlokła się na ławkę*

*przyjechali. andrew zapłacił, wyciagnął bagaże i oboje brykli do akademika*

*taxi podjechało. poszli z bagażami do akademika*

*zapłacił kierowcy. wziął torbę i poszedł do akademika*

*wysiadł z taksówki i z wielkim trudem dotarł do budynku*

*auto po andrew i auto po amelie juz były. chłopaki wsiedli do jednego i pojechali do koscioła*

*wsiadła do taksówki i też pojechałą*

*Wsiedli do taksówki i pojechali*

*wsiadla do taksówki i pojechala do kosciola*

*wsiadly z usagi do limuzyny, obie byly mega zestresowane i pojechaly*

*wyszedł z taksówki. poszedł do akademika*

*wyszła z taksówki i zabrała swoje bagaże. Poszła do akademika*

*Wzięła swoje rzeczy i postanowiła pójść do akademika przez park*

*taxi podjechało. zapłacił, wziął bagaż i poszedł do pokoju*

*Wysiadl z taksówki i zaczął się przechadzać przed akademiiem. Był kilka minut za wcześnie*

*Wysiadła z taksówki i poszła do akademika*

*wysiadł z taksówki. zarzucił kaptur od kurtki na głowe i psozedl do akademika borą walizkę*

*wysidła z taksówki, targając swoje walizki*

*wysiadła z taksówki i wbiegla do akademika*

*podjechał do niego gosc na motorze, eric na eigo wsiadł i pojechali*

*wrócił i poszeł do akademika*