Usagi Way - 2007-09-16 17:56:30

*Weszła, bryknęła na fotel i zamknęła oczy*

Teruki Takarai - 2007-09-16 17:58:59

*wszedł do świetlicy. spojrzał na usagi*
cześć, śliczna.

Usagi Way - 2007-09-16 18:00:12

hey
*nie otwierała oczu*
co tam?

Teruki Takarai - 2007-09-16 18:00:56

u mnie nudy
*powiedział*a o u ciebei?

Usagi Way - 2007-09-16 18:01:50

Mamy bardzo fajne piwnice w tym akademiku. Dużo pajęczyn
*wzruszyła ramionami*
Nie wysypiam się!

Teruki Takarai - 2007-09-16 18:03:15

mogę wiedzieć czemu?
*spytał*
znaczy , czemu sie nie wysypiasz?

Usagi Way - 2007-09-16 18:05:15

Jak się więrcę to zdarza sie tak, że przelatuję przez łóżko i ląduje w piwnicy
*otworzyła oczy*

Teruki Takarai - 2007-09-16 18:07:19

*pacnął się w głowę*
no tak... nie za miło.
*powiedział*
a poza tym normalnie, co?

Usagi Way - 2007-09-16 18:08:17

No. Nawet tak. Ale ogólnie tak dziwnie
*zrobiła głupią minę*

Teruki Takarai - 2007-09-16 18:11:33

nie dziwniej niż z keiem, to ci gwarantuję
*westchnął*
wiesz co, miło cie było widzieć, ale muszę iść, *wyglądał jakby nie chciał iść wcale a wcale.*
no, to papa
*pocałował ja i poszedł*

Usagi Way - 2007-09-16 18:14:30

pa
*wzruszyła ramionami i zasnęła na kanapie*

Teruki Takarai - 2007-09-18 18:23:04

*wszedł do świetlicy. usiadł na fotelu naprzeciw niej i patrzył sobie na nią*
kocham cię kochanie moje... *zaczął se cicho podśpiewywać :P*

Teruki Takarai - 2007-09-18 18:35:27

*wstał po jakimś czasie i wyszedł*

Usagi Way - 2007-09-18 18:44:26

*z opóźnionym zapłonem się obudziła*

Teruki Takarai - 2007-09-18 18:53:27

*chwile po ym jak ona sie obudziła on pokazał sie znów w świetlicy*
o, nareszcie sie obudziłaś.

Usagi Way - 2007-09-18 18:54:02

Ty fałszowałeś?
*spytała, przecierając oczy*

Teruki Takarai - 2007-09-18 19:01:13

K: nie, on tylko próbował sowich zdolnosci woklanych
T: fałszuję?
K: jak ja pierdolę.
T: serio aż task źle? *spojrzał na usagi siadając*

Usagi Way - 2007-09-18 19:02:22

Nie wiem, spałam
*wymigała się od odpowiedzi*
Co tam u ciebie i twojego mrocznego Keiego?

Teruki Takarai - 2007-09-18 19:04:26

T: dobrze nawet.
K: tej, kotku, kto tu jest mroczny, co? jasię pytam.
T: oj przymknij się bo cię żdzielę
K: taaaa... i znów cię będzie szczęka boleć dwa dni.
T: przynajmniej sie ciebie pozbędę *potem spojrzał na usagi*
T: co ci się śniło?

Usagi Way - 2007-09-18 19:05:55

Smurfy
*zaczęła się z nich śmiać*
Kiedy go uderzyłeś...znaczy siebie uderzyłeś...znaczy się. No wiesz.

Teruki Takarai - 2007-09-18 19:07:05

K: smurf to chyba on, mnie nazywaj gargamel :P *zaśmiał się*

Usagi Way - 2007-09-18 19:14:08

Mówiłam, że mi się śniły smurfy, lapsie!
*wściekła się*

Teruki Takarai - 2007-09-18 19:20:34

T: debil.
*mrunkął do siebie w sobie znany sposób - jakby kei siedział tuż obok neigo.*
i co z tymi smerfami?

Usagi Way - 2007-09-18 19:24:04

Nic. Śniły mi się smurfy, które kręciły sięw kółko i fałszowały "kocham cię a kochanie moje"
*spojrzała na niego*
Więc kiedy się pobiłeś sam z sobą?

Teruki Takarai - 2007-09-18 19:26:01

to nie było pobicie, po prostu uderzyłem się mocno pięścią. ale potem przez ból miałem z keiem na dwa dni spokój.
*powiedział*

Usagi Way - 2007-09-18 19:27:53

Hmm...
*zaśmiała sie*
zapamietam to sobie! Jak mnie będzie mocno wkurzał, to cie walnę. Poświęcisz się dla miłości, co?

Teruki Takarai - 2007-09-18 19:30:13

tak, poświecę się :)
*uśmiehcnął się*
z resztą to będzie też 2 w 1. poświecenie dla miłości i świętego spokoju :)

Usagi Way - 2007-09-18 19:32:20

Wiesz mi, wynagrodzę ci to
*potem wstała i walła go w brzuch najmocniej jak umiala*
Pa, pa Kei...

Teruki Takarai - 2007-09-18 19:34:57

*skulił się i opadł na kolana na podłogę*
to bolało.... *sykną*

Usagi Way - 2007-09-18 19:36:14

Wybacz
*klęknęła przed nim i go mocno pocałowała*
Lepiej?

Teruki Takarai - 2007-09-18 19:40:21

lekko...
*usiadł na fotelu trzymając sie za brzuch*
spooko, żyję

Usagi Way - 2007-09-18 19:42:07

*usiadła mu na kolanach*
Przynajmniej się od niego uwolniłeś
*zrobiła minę zbitego psa*

Teruki Takarai - 2007-09-18 19:43:23

tak, jest dobrze, serio. żyję :)
*uśmiehcnął się*

Usagi Way - 2007-09-18 19:46:52

Bosz, jak długo na to czekalam, żeby go nie było...
*zaśmiala się*
To co u ciebie? Mów!

Teruki Takarai - 2007-09-18 19:48:38

*wzruszył ramionami*
nie wydarzyło sie nic szczególnego, tak myślę...
troche potęskniłem, pochodziłem sobie po akademiku, pospałem.
zyczajnie.

Usagi Way - 2007-09-18 19:52:24

A ja myślałam, że będzie fajniej, jak Keiego nie będzie
*westchnęła i uszlo z nije powietrze*

Teruki Takarai - 2007-09-18 19:54:44

a czemu nie moz być?
ja moze troche jestem nie teges bo mnie boli brzuch, ale sama mi to zrobiłaś...
co chcesz robić bez niego? że ci tak na tym zależy?
pójść gdzieś?
*spytał*

Usagi Way - 2007-09-18 19:58:34

Tak
*powiedziała wstając, Usiadła na kanapie*
Albo coś. Żeby było normalnie...

Teruki Takarai - 2007-09-18 20:01:12

jest nrmalnie. teraz.
*przesiadł się obok niej i pocałował ją*

Usagi Way - 2007-09-18 20:11:35

Tia...prawie
*burknęła, ale się uśmiechnęłą*

Teruki Takarai - 2007-09-18 20:15:18

no to, co jeszcze chcesz by było normalnie w twoim tłumaczeniu tego słowa?
nie jesteśmy normanie i nigdy nie bedziemy.
dlatego siedzimy w tym akademiku.
*powiedział cicho zwieszajac głowę*

Usagi Way - 2007-09-18 20:17:27

Może i tak
*spojrzała przez okno*
Ale ja też czasem chciałabym gdzieś pójsć, tak o, nie martwiąc się, że wyląduje w piwnicy. Albo żeby Kei nie zaczął walić komentarzy na jakimś romantycznym filmie. Albo coś...

Teruki Takarai - 2007-09-18 20:21:01

tak, albo nie bać się iść gdzieś jak marie by nei zobaczyć ducha.
albo nie udzic się w środkunocy z rozerwanymi palcami jak nath.
albo nie wygladac jak demon ze skrzydłami, nie musieć się chować, móc sie ubrać w kosuzlkę jak hyde.
nie ma lekko, my nie mamy lekko.
*westchnął*
ale czasem chciałbym być zwyczajny... nie musielibyśmy sie bać że coś pójdzie nie tak bo inni zoabczą ze jesteśmy inni.
*spojrzał na usagi*
więc, co robimy, póki keia nie ma?

Usagi Way - 2007-09-18 20:33:56

Nie wiem
*zadrżała lekko*
Smutno mi.

Teruki Takarai - 2007-09-18 20:40:10

*przytulił ją i pocałował w czoło*
to niech nie będzie, bo kiedy ty się smucisz to mi tez jest smutno.

Usagi Way - 2007-09-18 21:00:18

Ale to niesprawiedliwe
*mruknęłą*
Czemu my?

Teruki Takarai - 2007-09-18 21:05:11

widać tak musiało być.
*powiedział*
w końcu nauczymy się używać mocy nalezycie, będziemy mogli to kontrolować, wtedy to będzie zaleta a nie wada...

Usagi Way - 2007-09-18 21:06:57

Aha. Zaleta
*przewróciła oczami*
Mieć skrzydła jak nietoperz. Będzie mozna poudawać batmana.

Teruki Takarai - 2007-09-18 21:09:30

w sumei to my narzekamy na skrzydła hyde'a bardziej niż on.
jemu się chyba one nawet podbają,... tak myślę.

Usagi Way - 2007-09-21 18:52:06

Wiesz, że to była przenośnia?
*westchnęła znowu*

Teruki Takarai - 2007-09-21 18:55:49

tak, wiem.
*powiedział*
ale chcę troche odejść od tematu, bo popadamy w nastroje z serii 'zaraz będziemy płakać z zalu.'
*westchnął*

Usagi Way - 2007-09-21 18:58:08

To zmień temat
*uśmiechnęła się lekko*
Nie lubię płakać.

Teruki Takarai - 2007-09-21 19:00:16

chcesz może iść ze mną do parku pooglądać gwiazdy?
*spytał*

Usagi Way - 2007-09-21 19:02:08

*pokiwała głową*
Może mi będziesz jakieś konstelacje pokazywał, co? Bo ja tam widzę masę punkcików, żadnych kształtów

Teruki Takarai - 2007-09-21 19:05:12

u mnie z kosstelacjami tz nie za dobze ale pokażę ci kilka gwiazd które moim zdaniem tworą cos fajnego.
chodź :) *wział ją za rękę i poszli do parku*

Nicolas McDiamond - 2007-09-23 12:06:16

*wszedł do świetlicy i usiadł w fotelu. włączył tv*

Nathaniel Connors - 2007-09-23 12:09:36

*wszedł i usiadł obok*
hej nico. co tam?

Nicolas McDiamond - 2007-09-23 12:09:59

cześć nath.
wiesz, wczoraj byłem z marie obejrzeć dom.

Nathaniel Connors - 2007-09-23 12:10:13

i jak?
*zainteresował się*

Nicolas McDiamond - 2007-09-23 12:10:45

piękny. troche pracy i będzie jak z bajki.
*uśmiehcnął się*
wiosną ruszymy z malowaniem, meblami i płotem i ogrodem rzec zjasna.

Nathaniel Connors - 2007-09-23 12:11:02

i rozumiem że będziecie potrzebowali pomocy :P

Nicolas McDiamond - 2007-09-23 12:11:38

ta :P *zaśmiał się*
twojej
raz, do płota
a dwa, byś mnie i marie trochę w gotowaniu podszkolił.

Nathaniel Connors - 2007-09-23 12:11:52

to nie jest taki trudne.
*machnął ręką*
metoda prób i błędów.

Nicolas McDiamond - 2007-09-23 12:12:04

wiem, ale marie boli to że nie umie gotować.

Nathaniel Connors - 2007-09-23 12:13:03

nauczy się, spoko, pomoge jak co :P
*uśmeihcnął się*

Nicolas McDiamond - 2007-09-23 12:15:21

idę sie rpzejść. do zobaczenia
*wstał i wyszedł*

Nathaniel Connors - 2007-09-23 12:15:33

*popatrzył za nim i zasnął w fotelu*

Nathalie Ito - 2007-09-28 21:20:29

Weszla do jakiegos pokoju zobaczyla ze jest to swietlica usiadla na kanapie i wlaczyla mtv

Cody Maverick - 2007-09-28 21:22:00

*wszedł do pomieszczenia. psojrzał an nathalie*
wierzysz w przeznaczenie? bo chyba znowu nas ze sobą zetknęło.

Nathalie Ito - 2007-09-28 21:24:56

Wierze ale nigdy nikt nie wie jakie zamiaru ma owe przeznaczenie
*powiedziała*

Cody Maverick - 2007-09-28 21:26:04

no to jakaś odpowiedź jest. ja w przeznaczenie nie wierzę.
nie wiedzę w nim iwększego sensu, nie chcę by mój los był z góry ustalony
**usiadl a kanapie*

Nathalie Ito - 2007-09-28 21:27:51

No tak ale tak jest. ona jest z góry ustalony ale Ty mozesz go akceptowac takim jakim jest albo go zmieniac
*powiedziała patrzac na niego*

Cody Maverick - 2007-09-28 21:29:24

nie wierzę w przeznaczenie.
*powtórzył*
gdyby istniało to by mi wyjaśniło po co mi widzenie ludzkiej duszy...
*powiedział i przetarł oczy*

Nathalie Ito - 2007-09-28 21:31:51

Kiedys napewno sie dowiesz ale widzisz tylko dusze czy mysli tez?
*spytała*

Cody Maverick - 2007-09-28 21:32:58

nie czytam w myślach. dusza to dusza.
to aura która jest człowiek wypełniony, pokazuje niektóre rzeczy wazne dla tego człowieka, iektóre zachowania i charakter.
myśli to oddzielna część człoweiczeństwa.
*powiedział jakby to było oczywiste*

Nathalie Ito - 2007-09-28 21:35:03

no to teraz rozumiem
*powiedziałą*
czyli tak ajkbys mnie juz znał tak?

Cody Maverick - 2007-09-28 21:36:24

nie całkiem, u jednych aura est dla mnie wyraźniejsza u innych mniej...
*odpowiedział*
poza tym czasem wkurzajace to jest i po prostu... nie patrzę na to TYMI oczami.
znaczy, moją zdonosć mogę kontrolować... kiedy chcę moge jej używać.

Nathalie Ito - 2007-09-28 21:37:41

to duzo o mnie wiesz czy raczej nie?

Cody Maverick - 2007-09-28 21:41:57

cóż, wiem tyle co nic... dusze innych sa dla mnie abrdziej otwarte, jesteś jakaś taka skryta dla mnie. ale trochę.
w każdy mrazie jestes dośc otwartym a innych człowiekiem, lubisz towarzystwo. jestes jednak troche nazbyt łatwowierna.
w miłości... hmmm... prawdziwej nie rpzeżyłas choc tak ci się zdawało, ale trudno zdobyć toje serce.
jak zaczniesz gada cnie mozesz przestac lubisz kiedy rozmowa sie toczy.
*wyrecytował*
to nie wiele...

Nathalie Ito - 2007-09-28 21:51:08

*otworzyla oczy*
Yyy
*speszona nie wiedziała co powiedziec*
aaa jednak duzo

Cody Maverick - 2007-09-28 21:54:05

nie... nie tak dużo. wierz mi.
*powiedział*
wem jaką jestes osoba, ale... co mi po tym?
no powiedz?
i tak jest zawsze... wie o kimś prawie wszystko nim tą osobę poznam...
*westchnął*

Nathalie Ito - 2007-09-28 21:57:22

to jest rochce krepujace bo wies zo mni rzeczy z ktorych nie zdawalam sobie sprawy
8powiedziała*

Cody Maverick - 2007-09-28 22:01:14

wiesz o nich skoro sa wypisane w twojej duszy... musisz je znać.
*powiedział*

Nathalie Ito - 2007-09-28 22:05:09

Ale nie zdawałam sobie z nich sprawy
*stwierdziła*

Cody Maverick - 2007-09-28 22:07:21

cóż, nie mi odpowiedzieć ci na pytania jaka jesteś. wiem tylko neiktóre rzeczy.
to co wiem to napradę mało.
mimo wszystko, dużo musze się o tobie dowiedzieć.
no dobra, nie muszę, ale jeśli bym chciał.
poza tym zawsze jest co poznawać. ludzie się zmieniają.
*powiedział*
dusza jest tylko zpaisem, jak strona w ksiażce.

Nathalie Ito - 2007-09-28 22:11:45

Jak bedziesz chcial to poznac a dzisiaj juz musze isc
*powiedziałą *
dobranoc
*wyszla*

Cody Maverick - 2007-09-28 22:12:53

dobranoc.
*posiedzia jeszcz echwilę i poszedL też*

Juliet Wei - 2007-10-16 20:55:36

*weszla i usiadła na big fotelu*

Kajetan Roze - 2007-10-16 21:00:23

*wszedł do śweitlicy i spojrzał na juliet. podszedł do niej*
cześć Julie...

Juliet Wei - 2007-10-16 21:07:56

Hey
*uśmiechnęła się szeroko*
Jak się czujesz?

Kajetan Roze - 2007-10-16 21:09:50

dobrze.
*usiadł na kanapie po turecku i spojrzał na nią (grzywki nie nosił tak starannie na oczach)*
co tam? jak tam? znaczy.... eeee.... śniło ci się coś?

Juliet Wei - 2007-10-16 21:11:43

Hmm....chyba nic. Czaarna dziura z czarnymi plamami
*zaśmiala się*
A u mnie nawet dobrze. Dostałam kartkę od mamy :)

Kajetan Roze - 2007-10-16 21:12:56

kartkę od mamy? z jakiejś okazji czy tak po prostu?

Juliet Wei - 2007-10-16 21:14:45

Z Wenecji  z okazji nowego etapu życia
*wyciągnęła pomiętą z kieszeni i podała mu*
o!

Kajetan Roze - 2007-10-16 21:16:34

fajnie
*powiedział biorąc kartkę*
ee... jakiego etapu?
*spytał*

Juliet Wei - 2007-10-16 21:18:15

Akademik i te sprawy?
*wzruszyła ramionami*
Nie wiem. Może jej sie pomylilo i pomyślała, że mam urodziny?

Kajetan Roze - 2007-10-16 21:19:57

aha.... no tak, teraz juz rozumiem.
*oddał jej kartkę*
juliet?
ty jesteś katoliczką?

Juliet Wei - 2007-10-16 21:25:34

Hmm
*zamyśliła się*
Nie. Moi rodzice są nie wierzący i zaniedbali tą część wychowania mnie.

Kajetan Roze - 2007-10-16 21:26:19

czyli nie wierzysz w Boga?

Juliet Wei - 2007-10-16 21:30:28

Chyba nie
*pokręciłą głową*
Jak mogę wierzyć w coś o czym nic nie wiem?

Kajetan Roze - 2007-10-16 21:32:41

*zrobił minę w stylu 'aha'*
a, Juliet, w co ty w takim razie wierzysz?
wiem że mam głupie pytania, ale jakoś tak...

Juliet Wei - 2007-10-16 21:35:45

Wierzę...
*zamyśliła się*
że istnieją normalne rodziny. w miłość i w przyjaźń i leprze jutro. To chyba tylę z takich o rzeczy...

Kajetan Roze - 2007-10-16 21:38:04

to też dobra.
*uśmiehcnął się miło*

Juliet Wei - 2007-10-16 21:38:58

A po co te pytania?
*pokręcila głową*

Kajetan Roze - 2007-10-16 21:41:01

nie wiem, tak tylko myślę.
ostatnio myślałem trochę o Bogu.

Juliet Wei - 2007-10-16 22:00:05

Czyli?
*spojrzała na niego uważnie*
Powiedz o czym myslałeś.

Kajetan Roze - 2007-10-17 16:00:15

hmmm.... o tym co mówi o nim moja religia mówi o kami.
nie mam jednego boga tylko kami pod wieloma postaciami.
*westchnął*
Jak mówi mitolgia: zanim powstały niebo i ziemia w pramaterii rządziła trójca bóstw: Amenominakanushi, Takamimusubi i Kamimusubi.
Potem zrodziło się siedem par bóstw, ostatnia z nich: Izanami i Izanagi dali życie panteonowi japońskich bóstw i stworzyli świat.
Zawiłe dzieje mitologiczne kończą się zstąpieniem na ziemię wnuka bogini Amaterasu i objęcie nad nią przez niego panowania.
Jej potomek Kamuyamatoiwarehiko po latach marszu dotarł do centralnej Japonii i w miejscowości Kashihara 11 dnia 2 miesiąca 660 roku p.n.e. objął godność cesarza Jinmu.
Według mitologii obecnie panujący cesarz Akihito jest 125 potomkiem bóstw w prostej linii.
Ale... nie wiem w co mam już wierzyć.
nie wiem do kogo się modlić... przez te wszystkie lata w sierocińcu miałwem kontakt z religiom buddyzmu i chreścijaństwa.
tam przynajmnije jest Jeden Bóg, któremu powierza się radosci i smutki.
Do cesarza nie będę się modlił bo dla mnie jest on zwykłym człowiekiem, mimo że religia mówi inaczej...
*spojrzał na nią*
po prostu, nie wiem w co wierzyć.

Juliet Wei - 2007-10-17 16:45:37

eee
*czuła się trochę przytłoczona nadmiarem informacji*
niestety ja ci w tym nie pomogę
*odgarnęła włosy z pola widzenia*
A co to za wyznanie?

Kajetan Roze - 2007-10-17 16:55:52

Shinto, albo shintoizm jak wolisz.
*powiedział*

Juliet Wei - 2007-10-17 16:58:27

Aha
*pokiwała głową*
Dużo o tym wiesz :)

Kajetan Roze - 2007-10-17 17:03:17

w sumie to moja religia, nie?
*uśmiehcnął się lekkko*
ale... myślałem o przejściu na katolicyzm albo buddyzm, nie wiem jeszcze....
chrześcijanie są stosunowo dużą grupą ludzi, a poza tym jakbym przyjął religię Jezusa, nie mylę się że Jezusa?, to bym nie miał probemów z ożenieniem się w przyszłości.

Juliet Wei - 2007-10-17 17:05:14

*pokręciła głową w stylu "nie wiem, nie pytaj"*
No jakbyś się ożenił z...ee...
*wytężyla mózg*
katoliczką to pewnie nie.

Kajetan Roze - 2007-10-17 17:07:24

taką katoliczkę to najłatwiej ponoć znaleźć, albo po prostu zostanę przy shinto i wezmę kiedyś ślub cywilny tylko.
a potem w domu rozłożę 'świątyńki' znaczy ołtarze dla kami, pod postacią zmarłych przodków i będę czcił amulety.
to dziwne.... nawet jak na kogoś wychowanego w shintoizmie to dziwne.

Juliet Wei - 2007-10-17 17:10:04

Nawet bardzo
*pokiwała głową*
Czcić człowieka to takie dziwne bardzo.
*pokręciła głową*
Ja będę musiala wziąć cywilny ślub.

Kajetan Roze - 2007-10-17 17:11:35

na przyjęcie wiary nigdy nie jest za późno.
*wzruszył ramionami*
może jeszcze przerzucisz się na jakąś wiarę.
z resztą ponoc nawet ateiści nie odrzucają Boga, tylko po prostu uznaja go w inny sposób.
a ty co o tym sadzisz?
(oj, szperał Kaju w religiach^^")

Juliet Wei - 2007-10-17 17:14:45

Za trudne pytania zadajesz
*uśmiechnęła się*
Może i tak jest. W koncu każdy w coś wierzy, co?

Kajetan Roze - 2007-10-17 17:17:19

raczej tak... każdy ma coś w co musi wierzyć.
gdyby nie wiara nie mielibyśmy punktu odneisienia.
nie ma człowieka który w nic nie wierzy.
*powiedział*
ale załóżmy judaizm czy buddyzm. tych religii nie łapię.
no dobra, łapię ale nie widzę w nich tej prostoty...
buddyzm i jego cztery szlachetne prawdy które wyjaśnia ośmioraka ścieżka polecona przez Buddę.
a islam i ich świeta wojna?,
żydzi za to uznają Jezusa jako proroka ale nie jako zbawcę, to co? wciąz myślą że nie ma nieba otwartego? a jest.
chrzescijaństwo tak mówi.

Juliet Wei - 2007-10-17 17:18:50

*czuła się głupia przy nim*
To chyba najlepszy jest ten no...chrześcijanizm, prawda?

Kajetan Roze - 2007-10-17 17:20:33

moim zdaniem tak, najłatwiej mi zrozumieć tę raligię.
buddyzm w sumie tez nie jest zły, ale ta ośmioraka ścieżka, cztery szlachetne prawdy i w końcu ta medytacja
*złapał się za głowę*
jak zacznę zbytnio przynudzac to mnie uprzedź.

(a jaka zmiana....^^" aprzy peirwszym spotkaniu jak było? siedział i milczał :P)

Juliet Wei - 2007-10-17 17:23:03

Nie zanudzasz!
*pokręcila głową i pomachała rękami*
To dobrze, że tak mówisz dużo!!

Kajetan Roze - 2007-10-17 17:24:20

dziwnie trochę. jak rozmawiać na coś szczególnego czy wazne tamty to ja milczę.
a o religiach które nikogo nie obchodzą nawijam i to dużo.
*zrobił głupią minę speszonego*
cóż... może zbytnio liczy się dla mnie kami.....? eee... bóg.
bo kami to tyle co bóg.

Juliet Wei - 2007-10-17 17:26:41

Może tak
*wzruszyła ramionami*
Ale to by było nieco...smutne.

Kajetan Roze - 2007-10-17 17:27:36

dlaczego tak sądzisz?
*spojrzał na nią*

Juliet Wei - 2007-10-17 17:30:53

Bo jeżeli zależałoby ci tylko na bogu, to znaczy, że nie zależy ci na ludziech, przyjaźni, miłości
*pokręcila energicznie głową*
przynajmniej tak mi się zdaje. A tak nie jest.
*stwierdzila fakt*

Kajetan Roze - 2007-10-17 17:32:50

bóg jest miłością. jeśli komuś zależy na bogu to zależy mu na miłości.
a miłość to ludzie otaczający tego kogoś.
nie rozumiem tego jak ty to widzisz, ale takie jest moje zdanie.
p oprostu kami jest miłością, a miłość to ludzie.

Juliet Wei - 2007-10-17 17:35:13

*juz kompletnie się skołowała*
to dla mnie za mądrę
*mruknęła*
Mój jedyny kontakt z religią to ksiądz w Lost! U mnie nikt nie wierzył, nawet się o tym nie mówiło. Nawet nie wiem czy był u mnie kościól jakikolwiek w mieście!

Kajetan Roze - 2007-10-17 17:38:29

na pewno był. koscioły są wszędzie.
kscioły, cerkwie, zbory i inne przybytki bóstw sa wszędzie.
*powiedział*
nie wie czy mądre czy nie.... ale bóg nie jest czymś co zaprzecza miłości, przyjaźni czy ludziom.
''jeśli ma się boga na pierwszy mmiejscu to wszystko inne ma się na własciwym.''
jak mówi biblia.

Juliet Wei - 2007-10-17 17:39:22

Aha
*pokiwała głową*
przyjmijmy, że rozumiem.

Kajetan Roze - 2007-10-17 17:40:20

to o czym hccesz rozmawiać?
*podkulił nogi pod siebie i objął je rękami*

Juliet Wei - 2007-10-17 17:44:56

Nie wiem
*speszyła się*
Bo widzisz, ty jesteś taki...no mądry. Mówisz o rzeczach o których ja bym nawet nie pomyślała. Trochę mi głupio.
*powiedziala szczerze. Po raz pierwszy chyba było jej głupio i była tak cicha*

Kajetan Roze - 2007-10-17 17:46:13

mądry nie ejstem. religie swiata to jedyny temat na jakim sie znam.
*westchnął*
w sierocińcu nie miałem kolegów to też czymś się zajmowałem, były to religie.

Juliet Wei - 2007-10-17 17:47:50

Tylko tym?
*dalej patrzyla na swoje ręcę*
A czemu nie mialeś kolegów?

Kajetan Roze - 2007-10-17 17:49:28

już ci przeciez mówiłem chyba że nie lubili mojwego spojrzenia.
tych dziwnych oczu.
przez nie jakoś się do mnei nie zbliżali więcej niż musieli.
*pwiedział*

Juliet Wei - 2007-10-17 17:51:05

Ale przecież to nic złego
*pokręciła głową znowu*
tylko dlatego cie nie lubili? Jak tak, to ci współczuję...

Kajetan Roze - 2007-10-17 17:52:25

nazywali mnie potworem lub dziwadłem i ucieali jakby sie mnie bali.
nic wielkiego, lata przyzwyczajenia.
*powiedział*

Juliet Wei - 2007-10-17 17:53:59

*poklepała go lekko po ręcę*
To okropne! Ludzi nie powinno się tak oceniać!

Kajetan Roze - 2007-10-17 17:55:00

nie wszyscy tak myślą.
z resztą ja sam myślę że te oczy są okropne.
*powiedział*

Juliet Wei - 2007-10-17 17:55:57

Wcale nie są
*uśmiechnęła się*
Mi się podobają.

Kajetan Roze - 2007-10-17 17:56:58

tak, takie wielkie, czarne jak smoła. nie odróżnia się ani tęczówki, ani źrenicy ani nawet białko ledwie widać....
*wywarócił oczami*

Juliet Wei - 2007-10-17 17:58:55

I dlatego mi się podobają
*powiedziała stanowczo*

Kajetan Roze - 2007-10-17 18:00:52

???
*zrobił dziwną minę*

Juliet Wei - 2007-10-17 18:02:33

Co?
*też zrobila dziwną minę*

Kajetan Roze - 2007-10-17 18:03:43

podobają ci się moje oczy?
*niedowierzał*

Juliet Wei - 2007-10-17 18:04:54

No
*zaczęła sie bać, że się pogrąża*

Kajetan Roze - 2007-10-17 18:07:17

*zamknął oczy i westchnął.*
*otworzył oczy*
dobra, nie wnikam jak moga się komuś takie paskudztwa podobać.
ok, spoko.
*niedowierzał jej, ale starał sie jje uwierszyć.*

Juliet Wei - 2007-10-17 18:08:58

Ale one wcale nie są paskudne
*tupnęła nogą*

Kajetan Roze - 2007-10-17 18:09:42

ok.
*poddał się*
ok. nie denerwuj się tylko.

Juliet Wei - 2007-10-17 18:11:37

Ja się nie denerwuję
*powiedziała szczerze*
Ale uwierz w siebie.

Kajetan Roze - 2007-10-17 18:13:08

dobra, wierzę w siebie.
*powiedział z przekoananiem chć to z deka sztucznie brzmiało*

Juliet Wei - 2007-10-17 18:14:51

A tu mi kangury
*westchnęła*
Ale ok. Ja cie nie zmuszam. Ale wydaje mi się, że byłoby o wiele lepiej, gdybyś był bardziej pewny siebie.

Kajetan Roze - 2007-10-17 18:16:47

pewny siebie?
każdy jest pewny siebei na swój sposób.
ci ci się za macho uwazają i z obnarzonymi klatami chodzą tez sa pewni siebie.
ja tez jestem tylko naczej.

Juliet Wei - 2007-10-17 18:18:28

Czyli jak?
*skrzyżowała ręce na piersi*

Kajetan Roze - 2007-10-17 18:20:20

tak.
*rozłożył rece jakby mówił 'oto ja'*

Juliet Wei - 2007-10-17 18:22:11

Rozumiem
*pokiwała głową i się uśmiechnęła*
To dobrze. Bo się bałam, że jesteś pisklaczkiem.

Kajetan Roze - 2007-10-17 18:23:17

wolę określenie 'kaczorek'
*uśmiehcnął się*
a serio to trochę się ludzi boję, ale jak co to umiem być pewny siebie.

Juliet Wei - 2007-10-17 18:24:48

Dobrze. Od dzisiaj jesteś Kaczorek
*uśmiechnęła się*
Ale ludzie nie są źli.

Kajetan Roze - 2007-10-17 18:25:31

da kogoś kto z powodu oczu, tak małego szczególiku, miał duzo przykrości ludzie są źli.
nie wszyscy rzecz jasna, bo ci tu sa w porządku.

Juliet Wei - 2007-10-17 18:27:40

No może.
*wzruszyła ramionami*
Ja się ludzi nie boję. Bardziej oni mnie. Czasem.

Kajetan Roze - 2007-10-17 18:28:16

ciebie? z jakiego powodu?
nie jesteś straszna....

Juliet Wei - 2007-10-17 18:31:09

Czasem tak
*wzruszyła ramionami*
Przynajmniej ludzie tak myślą.

Kajetan Roze - 2007-10-17 18:34:59

no ale... potrafisz coś czy co?
bo nie pamiętam byś mi mówiła...

Juliet Wei - 2007-10-17 19:34:02

Bo się nie ma czym chwalić.
*wzruszyla rmionami*
Dlatego tu jestem. Bo ze starej akademii mnie przez to wywalili.

Kajetan Roze - 2007-10-17 19:35:05

co potrafisz?

Juliet Wei - 2007-10-17 19:44:21

Nie chcesz wiedzieć
*mruknęła*
Albo widzieć.

Kajetan Roze - 2007-10-17 19:48:13

chcę, to raczej ty nie chcesz widzieć co ja umiem.
bo przypuszczam ze wiesz co umiem, choć nie jestem pewnien....
w kazdym razie pokaż jak to nie ejst do użytku domowego to możemy wyjść na dwór, przed akademik.
a potme jak się nie obisz to moge ci pokazać co umiem ja.

Juliet Wei - 2007-10-17 19:53:13

No ok
*mruknęła*
To chodź przed akademik lepiej. Ale potem ty powiesz mi co potrafisz, ok? I

Kajetan Roze - 2007-10-17 19:54:16

*skinął głową i poszli przed akademik*

Hikari Reo - 2007-10-31 19:23:02

*Weszła i zwinęła się w fotelu*

Vincent O'Daele - 2007-10-31 19:26:30

*wszedł i usiadł na kanapie. psojrzał na hikari*
cześć hikri. co słychać?

Hikari Reo - 2007-10-31 19:28:32

Eee
*zamyśliła się*
Nic nowego. Chyba? Ciebie?

Vincent O'Daele - 2007-10-31 19:30:47

tez nic nowego.
w sumie dzisija halloween to mogła być trochę żywiej, a tym czasem okazuje się że my w tym domu same duchy mamy.
*powiedział i przeicągnął isę*

Hikari Reo - 2007-10-31 19:31:34

No...też prawda
*zamyśliła się znowu*
A gdzieś coś jest?

Vincent O'Daele - 2007-10-31 19:33:10

i tu jest ten rpobel że nie wiem.
chyba zaraz ciebei rpzebiorę za czarownicę, siebie za draculę i pójdziesz ze mną rzyusem cukierki po pokojach zbierać. obudzimy ich przynajmniej.

Hikari Reo - 2007-10-31 19:33:40

Czarownicę
*zaśmiała się*
Jak możesz?

Vincent O'Daele - 2007-10-31 19:34:49

a co? wolisz być potworem z bagien, albo bym ja był czarownicą?
*spojrzał na nią śmiejąc się*

Hikari Reo - 2007-10-31 19:35:50

Wróżka
*śmiała się jeszcze bardziej*
Albo...księżniczka ^^" Ale czarownica?

Vincent O'Daele - 2007-10-31 19:37:41

to możesz byc księżniczką co jest czarownicą.
w każdym razie mma kostium czarownicy i wampira ^^"
*ząsmiał się*
zawsze je mam przy sobie jak gdzies jadę ^^

Hikari Reo - 2007-10-31 19:39:59

Po co ci one?
*spojrzała na niego jak na wariata*

Vincent O'Daele - 2007-10-31 19:41:56

bo nigdy nie wiadomo czy nie bedą potrzebne :)
wiem, jestem dziwny :P

Hikari Reo - 2007-10-31 19:42:59

Ok
*powiedziała zszokowana*
To pokaż te kostiumy ^^"

Vincent O'Daele - 2007-10-31 19:44:06

dominic śpi. czy powinniśmy go budzić...? *udał tylko że się zastanawia*
jak wstanie nic mu nie będzie:P
*złapał ją za nagarstek i pociągnął za sobą do pokoju*

Vincent O'Daele - 2007-10-31 22:41:02

*weszli do swietlicy*
i znów świetlica :)
chyba to miejsce nas kocha :P

Hikari Reo - 2007-10-31 22:42:13

Pewnie tak
*uśmiechnęła się i spojrzała na niego*
Nie-dziwaku

Vincent O'Daele - 2007-10-31 22:44:10

jak chcesz, choć ja swoje wiem :)
*pocałowal ja w policzek*

Hikari Reo - 2007-10-31 22:48:43

Nie jesteś dziwny!
*uśmiechnęła się*
To ja jestem....ciemna!

Vincent O'Daele - 2007-10-31 22:51:01

ciemna? czemu?

Hikari Reo - 2007-10-31 22:51:52

Bo nie skapowałam?
*spytała, śmiejąc się*

Vincent O'Daele - 2007-10-31 22:52:52

to nie od razu ciemna.
trochę wono jarząca... *zamyślił isę*
a z esztą jak ty jesteściemna to ja jestem dziwny :)

Hikari Reo - 2007-10-31 22:57:26

Czemu dziwny?!
*pokręciła głoą*
Wytłumacz!

Vincent O'Daele - 2007-10-31 22:59:16

bo gadam czasem dziwne rzecyz ^^"
*uśmiehcnał ise*
np, idziemy spać? :P

Hikari Reo - 2007-10-31 23:02:09

Tak
*pokiwała głową*
Grzecznie wrócisz do Dominica. a ja do misia
*powiedziała wesoło*

Hikari Reo - 2007-10-31 23:02:31

*poszli spać*

Nicolas McDiamond - 2008-01-01 16:01:47

*wszedł do świetlicy i usiadł sobie*

Sean Patric Simons - 2008-01-01 16:02:05

*wparował z ericiem.*
hej :):):) patrz kto wrócił :P:P

Nicolas McDiamond - 2008-01-01 16:02:15

hej stary :)
*uśmiehcnął się do neigo*

Eric Matters - 2008-01-01 16:02:22

ale niespodzianka, co nie? :P

Hideto Takarai - 2008-01-01 16:02:32

*wszedł z bratem do świetlicy*

Teruki Takarai - 2008-01-01 16:02:43

o mamo!! simo!!! *rzucił isę na neigo*

Sean Patric Simons - 2008-01-01 16:02:58

dobra, czuje się skrępowany :P:P
*uwolnił się od terukeigo*

Hideto Takarai - 2008-01-01 16:03:04

miło cię widzieć :)

Nicolas McDiamond - 2008-01-01 16:03:16

dlaczego wróciłeś? *spytał*

Sean Patric Simons - 2008-01-01 16:03:35

*usiadł na sofie* tęskniłem za wami, wiec jestem :):P

Eric Matters - 2008-01-01 16:03:47

*usiadł na fotelu*
ale tka już na pewno teraz do konca?

Teruki Takarai - 2008-01-01 16:04:03

fajnie że wróciłeś *uśmeihcnał isę i usiadł na sofie*

Sean Patric Simons - 2008-01-01 16:04:23

napewno teraz już :):):):)
*powiedział*
widziałem wczoraj dziewczyny

Hideto Takarai - 2008-01-01 16:04:34

które? *spytał i tez w końcu usiadł*

Sean Patric Simons - 2008-01-01 16:04:44

viorel i usagi.
i jakąś nową. hikari. :):):)

Eric Matters - 2008-01-01 16:04:54

to fajnie i co? zdziwione były?

Sean Patric Simons - 2008-01-01 16:05:08

z racji tego ze one za mna kontaktu prawie nie miały to BARDZO :P:P:P:P

Nicolas McDiamond - 2008-01-01 16:05:24

ładnie tej... *uśmeihcnął isę*
a opowiadaj jak było w tamten akademiii?

Sean Patric Simons - 2008-01-01 16:05:58

nieciekawie *odparł*
samis tarzy belfrowie.
a poza tym uczniowie mnie omijali.
z miyuki się rozstałem

Hideto Takarai - 2008-01-01 16:06:10

smutne, ale takie jest neistyty życie.
jak to ziosłeś?

Eric Matters - 2008-01-01 16:06:26

*usiadł wygodniej pół leżąc i słuchał*

Sean Patric Simons - 2008-01-01 16:06:53

cóż, daję radę :P
*machnął ręką. przejchał językiem po zębach i uśmeihcnał isę*
a u was też widze zmiany :):):P

Teruki Takarai - 2008-01-01 16:07:05

T: aha :)
K: powiedzmy :/

Eric Matters - 2008-01-01 16:07:14

własnie!! *podskoczył aż*

Nicolas McDiamond - 2008-01-01 16:07:25

co się stało eric? *spojrzał a neigo*

Eric Matters - 2008-01-01 16:07:39

oświaczyłem się viorel a ona te oswiadczyny przyjeła ^^

Hideto Takarai - 2008-01-01 16:07:45

*zabił mu brawo*

Sean Patric Simons - 2008-01-01 16:07:55

no, mówiła mi :]
gratulacje :PP:P:P

Nicolas McDiamond - 2008-01-01 16:08:03

serio?
tak od razu?

Eric Matters - 2008-01-01 16:08:18

no... nie od razu.
byłsa oporana ale w końcu isę zgodizła ^^ to jest wazne :)

Teruki Takarai - 2008-01-01 16:08:46

T: no :) moze ja powinienem spróbowac z usagi?
K: spróbuj tylko ><"

Hideto Takarai - 2008-01-01 16:09:06

*spojrzał na brata*
oswiadczyć sie może. ślubu nie musza brac na następny dzień, kei

Nicolas McDiamond - 2008-01-01 16:09:20

ale nie, fajnie ze wróciłemś
*spojrzał na simo*

Sean Patric Simons - 2008-01-01 16:09:25

tez sie cieszę :)

Eric Matters - 2008-01-01 16:11:18

no to co? *spojrzał na wsyzstkich*

Teruki Takarai - 2008-01-01 16:12:05

*westhcnął*
wczęsnie jest...

Hideto Takarai - 2008-01-01 16:12:23

to co teruki?
wczęsnie to znaczy ze jest fajnie ^^
poza tym wyjsć z pokoju czasme trzeba :P

Teruki Takarai - 2008-01-01 16:13:25

kto to mówi
*parsknął smeichem*

Sean Patric Simons - 2008-01-01 16:13:51

no to neiźle sie probiło :P:P:P:P
*ząsmiał isę*
hyd ei costa z pokoju nie wychdzą?

Nicolas McDiamond - 2008-01-01 16:14:17

a właśnie. mam dziwne sygnyały, hyde. :P
potwierdzisz je?

Hideto Takarai - 2008-01-01 16:14:30

a tak :]
*uśmeihcną isę szeroko*
zostanę ojcem

Teruki Takarai - 2008-01-01 16:15:16

K: nie chce was martwić ale któres z nas bedzie mieć bliźnięta

Hideto Takarai - 2008-01-01 16:15:28

sądze ze damy radę z bliźnietami, spokojnie

Eric Matters - 2008-01-01 16:15:34

ja tez tak sadzę :)

Sean Patric Simons - 2008-01-01 16:15:47

hyd ei costa to urodzeni rodzice :):):):):):)

Nicolas McDiamond - 2008-01-01 16:15:55

zgadzma się z simo w pełni

Hideto Takarai - 2008-01-01 16:16:19

dobra, rozejdźmy ise bo się zasiedzimy tu :P
*zasmiał isę*

Eric Matters - 2008-01-01 16:16:28

ok, pa wam *poszedł sobie*

Sean Patric Simons - 2008-01-01 16:16:35

*rozeszli sie wszyscy*

Olivia Camui - 2008-03-16 20:17:12

*Weszła, walła na fotel i zaczęła przerzucać kanałami*

Trevor David Yöllein - 2008-03-16 20:19:01

*wszeł do świetlicy* o... cześć.

Olivia Camui - 2008-03-16 20:20:03

O, hey
*uśmiechnęła się*

Trevor David Yöllein - 2008-03-16 20:22:12

*usiadł na kanapie i spojrzał na nią*
jak minęła noc?

Olivia Camui - 2008-03-16 20:23:24

Noce
*zastrzegła*
Na spaniu głównie.

Trevor David Yöllein - 2008-03-16 20:25:47

dobrze, przepraszam *powiedział choć sam nie wiedział czemu*
czemu jesteś tu sama?

Olivia Camui - 2008-03-16 20:26:22

Tak jakoś wyszło
*wzruszyła ramionami*
A jak się tobie leżało?

Trevor David Yöllein - 2008-03-16 20:29:17

no tak... zauwazyłaś, że jakoś tak dziwnie się zrobiło... miedzy nami?
znaczy... ostatnio było tak inaczej, a teraz... *zsunął sie na klęczki i oparł o jej fotel*
zaczy chodzi mi o to, że jest taka inna atmosfera? sądzisz, że tak jest z każdym?

Olivia Camui - 2008-03-16 20:30:47

Chyba tak
*uśmiechnęła się do niego*
Taki...stres, że coś się zmieniło.

Trevor David Yöllein - 2008-03-16 20:33:45

*uśmeichnął sie lekko i ksinął głową*
chyba tak.
*uniósł sie lekko na łokciach*
wiesz co? ludzie moga mówić co chcą, ale ja wiem swoje: kocham cię.

Olivia Camui - 2008-03-16 20:38:05

Ja ciebie też
*pocałowała go w czoło*
Jak ci się leżało przez te wszystkie dni?

Trevor David Yöllein - 2008-03-16 20:40:37

myślałem o tobie.
*powiedział*
umilało mi to czas.

Olivia Camui - 2008-03-16 20:41:12

I wymyśliłes coś konkretnego?
*zaśmiala się*

Trevor David Yöllein - 2008-03-16 20:44:10

hmm... chciałbym cie zabrać do kina, co ty na to?

Olivia Camui - 2008-03-16 20:47:54

Do kina!
*radość*
Tak. Na co?

Trevor David Yöllein - 2008-03-16 20:52:03

tak jak ostatnio mi isę o słuch obiło to mamy do wybory multum horrorów lub komedii romantycznych.

Olivia Camui - 2008-03-16 20:58:53

Co wolisz?
*spytała*

Trevor David Yöllein - 2008-03-16 21:01:56

dostosuję się. serio.
*powiedział*

Olivia Camui - 2008-03-16 21:05:27

Sama nie wiem
*przygryzla policzek od środka*
Znasz jakieś tytuły?

Trevor David Yöllein - 2008-03-16 21:10:51

no to tak...
*pomyślał*
jest P.S.Kocham cię, Mgła, Sweeney Todd, Mała wielka miłosć, Step Up 2, Jumper, Control...

Olivia Camui - 2008-03-18 17:34:05

Sweeney Todd i Jumper
*wybrała te tytuły, które jej się najbardziej podobały*

Trevor David Yöllein - 2008-03-18 19:03:50

*spojrzał na zegarek a potem na ollie*
to w takim razie idziemy na sweeney todda albo na jedno i drugie. noc jest w sumie młoda :P

Olivia Camui - 2008-03-18 19:41:44

W sumie możemy spędzić w kinie całą noc
*powiedziała, śmiejąc się*

Trevor David Yöllein - 2008-03-18 19:44:22

*uśmiechnął się (ale tak wiesz^^ że rozpływasz się ^^)*
w takim razie ustalone *wstał i wyciągnął w jej stronę rękę (coś jakby dżentelmen prosił na parkiet siedzącą na krześle damę ^^)* idziemy?

Olivia Camui - 2008-03-18 20:15:43

Tak
*wstała a potem uśmiechnęła się do niego*
A nie powinnam się przebrać, żeby, no wiesz, wyglądać super-mega-odlotowo

Trevor David Yöllein - 2008-03-19 11:52:17

rób jak uważasz.
*uśmiechnął się lekko*

Olivia Camui - 2008-03-19 17:06:49

Ale mi pomogłeś
*zmarszczyla nos*

Trevor David Yöllein - 2008-03-19 18:56:58

*wywrócił oczy w uśmiechu i spojrzał na nią*
dla mnie jesteś piękna i super-ekstra-odlotowo wyglądasz zawsze.
ale jak tak ci zależy na mojej pomocy to idź się przebierz.
Podobn dziewczyny lubią olśniewać bardziej niż zazwyczaj.

Olivia Camui - 2008-03-19 19:54:00

Tylko moje wszystkie ciucy wyglądają podobnie
*spojrzała na swoją bluzę z kapturem (fioletową ) i czarne spodnie*
Więc sobie daruję. Mam ochotę na m&m'sy xD

Trevor David Yöllein - 2008-03-19 19:56:45

urocze *uśmeichnął się do siebie*
*potem spojrzał na nią* to chodźmy do kina. kupię ci m&m'sy xD

Olivia Camui - 2008-03-22 17:13:14

Urocze?
*oO*
O...ok. To idiemy?

Trevor David Yöllein - 2008-03-22 17:16:41

*skinał głową. trochę mu było wstyd za myślenie na głos*

Olivia Camui - 2008-03-22 17:19:00

Nie wstydaj się
*zmierzwiła mu włosy*
i chodź
*pociągnęła go za rękę i poszli*

GotLink.plsst club wynajem autobusów Piła