*Weszła i usiadła obok*
Jestem Juliet
*podała jej rękę*

No to
*zaśmiała się*
Skąd jesteś, ile masz lat, co potrafisz?

Eee...aha
*mruknęła*
A...ten...znasz już kogoś?

eee..Ayę i Kajetana i Eizama co nie lubi cukierków
*liczyła na palcach*
A ty lubisz?

*wszedł do salonu ubrany w białe spodnie, białą koszulkę z czarnym nadrukiem, a w ręce trzymał ciagniętą po ziemi czerwoną kurtkę. spojrzał na dziewcyzny*
cześć, jestem Dominic

Hikari
*mruknęła, podkulając nogi*

W poznawaniu sie
*zaśmiała się*
Lubisz cukierki?

cukierki?
głupie pytanie szczerze mówiąc z czego wnioskuję że nie macie tematu ku rozmowie skłonnego.
słodycze lubię jednak nie w dużych iloscach.
*odpowiedział i usiadł po turecku*

*spojrzała na niego a potem na Juliet i splotła dłonie*

To dobrze, że lubisz czekoladę
*no i nie wiedziała co dalej powiedzieć*

macie w tym akademiku upatrzoneobieckty westchnień, dziewczęta?
*spojrzał na nie*
cóż, temat jak temat, poza tym i tak wam się pomysły wyzerpały.
do tego wiem że juliet jest gadułą, która nie wie co powiedzieć i lubi słodycze, zaś hikari jest dosć cicha.
miło was w każdym razie poznać.

A ty jesteś bezpośredni
*powiedziała lekko się uśmiechając*