::RPG nie do końca zwykłego świata nastolatków:: PRZYGOTUJCIE SIE DO GWIAZDKI! :)
Jounin
nie wiem, w sumie ludzie zawsze mi to wypominali, jako odstępstwo od nauki Pana.
*powiedział*
eee tam.
dobra, co teraz?
Offline
Ganin
Ty też jesteświerzący?
*zaśmiała się*
Oj, oj
Offline
Ganin
Nie wiem
*wzruszyła ramionami i cicho westchnęłą*
Offline
Jounin
jestem protestantem.
*powiedział*
a ty co? niewierząca? ateistka z ciebie, tak?
*potem spojrzał na hikari*
możesz coś powiedzieć o vincencie którego imię padło zanim wszedłem do salonu?
Offline
Ganin
Nieuświadomiona
*uśmiechnęła się*
Chociaż ostatnio Kajetan próbowal co nieco mi do głowy wbić, ale niewiele z tego zrozumiałam.
*spojrzała uważnie na hikari*
Offline
Ganin
Dlaczego to cie interesuje?
*spytała, siląc sie na spokój*
Offline
Jounin
bo lubię drażnić ludzi. a serio to dlatego że może wreszcie coś powiesz.
Offline
Ganin
*wszedł do salonu i oparł sie o framugę zastanawaijąc się czy go ktoś zauważy.*
Offline
Ganin
Vincent jest
*zamyśliła się i lekko uśmiechnęła*
Miły. I mówi, że jest dziwny
*zaśmiała sie*
ale nie jest
Offline
Jounin
*uśmiehcnął sie do neij*
no wiedzisz, czyli jednak jak chcesz to potrafisz mówić nieco wiecej
*spojrzał an chłopaka w drzwiach*
ooo... hej, co tam? jestem dominic
Offline
Ganin
*uśmiehcnął siedo dominica i dziewcyzn*
jestem ryan.
nowy.
Offline
Ganin
*uśmiechnęła się do chłopaka, lekko jednak zawiedziona*
Hikari
Offline
Ganin
Jestem Juliet
*pomachała mu energicznie*
Offline
Ganin
*spojrzał na hikari*
spodizewałaś sie kogoś innego, co nie?
sorry, że zawiodłem.
*chłopak ma dosć pesymistyczne podejście do sprawy życia*
Offline
Ganin
Też się bawisz w psychologa?
*uśmiechnęła się*
Nie zawiodłeś.
Offline
Ganin
Czemu jesteś pesymistą?
*pokręciła głową*
Offline
Ganin
dlaczego też? *spojrzał an juliet i dominic'a*
oni jacyś psychologicznie nastawieni są?
*podszedł do nich z rękami w kieszeni*
Offline
Jounin
ty taki... pesymista, zawsze?
Offline
Ganin
pesymista ze mnie bo mnie moje życie wkurza. o!
*usiadł na piętach na dywanie*
Offline
Ganin
On
*wskazała na Dominica*
Offline
Ganin
Ale życie jest piękne, tak?
*uśmiechnęła się do niego*
Uśmiechnij się.
Offline
Jounin
*udał obrązonego na hikari*
Offline
Ganin
nie mam ochoty aktualnie.
uśmeichnąłem się już raz, na powitanie.
*powiedział*
Offline
Ganin
Ciężki przypadek
*zaśmiała się*
Ale dobrzeby było, żebyś czasem inaczej popatrzył na świat. Czemu wg ciebie jest beznadziejny?
Offline
Ganin
*uśmiechnęła się do Dominica*
Offline