::RPG nie do końca zwykłego świata nastolatków:: PRZYGOTUJCIE SIE DO GWIAZDKI! :)
Sempai
K: niech zdadnę... *wywrócił oczy*
T; a nath i ayu czegos nie planują?
Offline
Chunin
Właśnie!
*oświecilo ją*
ślub Ayu i Natha w Niedzielę!
*zamyślila się*
Jej. Wszyscy się żenią i wychodza za mąż.
Offline
Sempai
K: ty też chcesz? *spojrzał na nią odchodzac na dwa kroki* z nim?
T: tak defacto to wychodząc za mnie miałabyś na karku tez keia... *spuścił wzrok*
K: ej, no... *chciał jakoś pocieszyć terukiego* usagi, weź ty mu coś powiedz b się załamał
Offline
Chunin
*Obróciła się i szła tyłem, patrząc uważnie na Terukiego*
Wiem, że był miala Keia. To oczywiste
*zaśmiala się*
Poza tym na horyznoncie nie widzę nikogo innego, kogo kocham? Głupie pytania
*powiedziała śmiejąc się dalej. Potem straciła równowagą i się wywalila ^.^*
Offline
Sempai
T: *podszedł do neij i ukucnął przy niej* serio? *uśmiehcnął się*
K: nic ci nei jest króliku? *spytał niby obojętnie*
Offline
Chunin
No a nie?
*uśmiechnęła się*
Nic mi nie jest Kei. Piasek jest całkiem miękki ^^:
*przemilczała tego królika*
Offline
Sempai
*teruki dał je buziaka i pomógł wstać*
to co? idziemy do tego akademika czy co robimy? ^^"
Offline
Chunin
Możemy powoli iść do akademika
*powiedziała, zastanawiając się czemu Kei jest taki miły*
Tak właściwie to będziesz miał wolny pokój....
Offline
Sempai
tez prawda *powiedział*
Offline
Chunin
A ja mam dość Cody...
*powiedziala niby obojętnie*
Offline
Sempai
T: no to moze *dukał jak to teruki*
K; to moze sie do nas wprowadzisz? będzie nam weselej. *powiedział przerywajac nudzace dukanie terukiego*
T: właśnie
Offline
Chunin
*aż się zaksztusiła reakcją Keiego*
Ja się zgadzam
*spojrzała na nich uważnie*
Kei...ale czy ty się aby dobrze czujesz?
Offline
Sempai
K: szczerze to wątpię. *powiedział* ale jakoś sie z tym dobrze czuje.
T: kei jest chory
K: boże, raz na ruski rok jestem miły. MIŁY. czy to takie dziwne?
T: aha... *przytaknął*
Offline
Chunin
Kiedyś byłeś bardzo miły...
*powiedziała lekko się uśmiechając*
Teraz też możesz być.
Offline
Sempai
K: wątpię *skwitował i udał obrażonego*
T: kto go zrozumie? nawet ja go nie rozumeim...
Offline
Chunin
Tamie życie
*podbiegła do niego i zmierzwiła mu włosy*
Ale to chyba dobrze. Idziemy do akademika? Zimno tu!
Offline
Sempai
*skinęli głową i poslzi do akademika wszyscy *
Offline
Sempai
*wyszli na plażę*
Offline
Chunin
Lubię chodzić po plaży
*powiedziala*
Możemy popływac. Dzisiaj ciepło!
Offline
Sempai
T; a jak sie przezienisz, alb cię grypa dopadnie?
K; to będziemy, kotku latali do apteki ><"
Offline
Chunin
I będę rozpieszczana
*zaśmiała się*
Chciałabym popływać.
Offline
Sempai
K: to napuścimy ci wody do wanny i będzies zmiała brodzik ]:->
Offline
Chunin
Oj, Kei, może pokompałbyś się wtedy ze mną?
*złośliwy uśmiech*
Offline
Sempai
K: oboje isę nie zmieścimy, ale frajda by była gdybym ice mógł stamtąd wywalić i zajać twoje miejsce
Offline
Chunin
Z Terukim się zmieszczę, a ty pójdziesz na hawaje
*zaśmiała się i usiadła*
Offline