::RPG nie do końca zwykłego świata nastolatków:: PRZYGOTUJCIE SIE DO GWIAZDKI! :)
Sensei
*wszedł do sali i czekał na zaproszonych*
Offline
Chunin
*wszedł i stanał przy nacie*
jak wyglądam
Offline
Hokage
jak zawsze eric. ;p pięknie
Offline
Chunin
*wszedł do sali z dominiciem i ryanem*
no hej
Offline
Sensei
*wszedł*
ja nie zostaję nath, chciałem tylko życzyć szczęscia
przyda ci sie po ślubie
*uścisnął mu dłoń i poszedł sobie*
Offline
Chunin
*zaczął łazic po sali rozglądajac się*
Offline
Jounin
a w pokoju wyglądał jakby sie nei wiadomo jak tu śpieszył 0_O
Offline
Hokage
oj... jakoś by tu sie coś przynieśc przydało lub cokolwiek *pusto w tej sali*
Offline
Sensei
skoda, ale dzięki vincent *wrzasnął za nim*
Offline
Chunin
popieram nicolasa
Offline
Ganin
to moze ja i eric zajmneimy sie serpentynami ><" *powiedział biorąc erica za rękę i ciągnąć w stronę pudełek*
Offline
Sensei
może będziemy oryginalni tym razem *zaczął myśl*
Offline
Jounin
a to znaczy, ze co?
Offline
Sensei
to znaczy że ... że mozemy rozłożyć dywan i siedzieć na poduszkach
Offline
Jounin
moze być! *wrzasnął wyłaniając się zza niesionej przez siebie rozwiniętej kupki serpentyny*
Offline
Hokage
czemu nie? raz moze być odmiana.
Offline
Sensei
co wy na to?
Offline
Chunin
ok *spod ściany wziął duży dywan, rozłożył go, an nim porozkładał jakoś koce - pszypominało o troche ognisko na obozie harcerskim - itd itp*
Offline
Ganin
byłes keidys w harcerstwi? *spytał obojętnym onem patrząc dziwnie na układ kocy i poduszek*
bo wygląda jakbyś był *przytwierdził gwożdziem serpentynę do ściany*
Offline
Jounin
*objął ryana od tyłu w talii*
przestan być znów nie w humorze
Offline
Chunin
nie byłem w harcerstwie, ale na obozach tak
*powiedział*
Offline
Hokage
panowie... i eric..*spojrzał na erica*
Offline
Chunin
*był bardzo zajęty robieniem sobie warkoczyków i zawiazywaniem ich serpentyną na kokardki*
Offline
Hokage
eric... *mruknął* mozesz przestać? ><
Offline
Chunin
*zasmiał sę z erica*
Offline