*położył walizy na ziemi jak anjblizej drzwi*
o mamo... ciezkie to
ale spoko

Dziękuję wam
*powiedziała milo i się lekko uśmiechnęla. Podeszla do każdego i cmoknęła w policzek*
Dziękuję jeszcze raz.

*uśmeihcnął się głupawo*
nie ma za co

a ja simo

Miło mi
*znowu się uśmiechnęła, zastanawiając się, czy im maby nie przeszkadza. ?I czy się z niej nie śmieją w myślach*

To jak  moize Kolezanka z nami do nas wbije na jakiegos drinka czy cos?*zapytal usmiechajc sie:)*

to chodźmy

Ostatnio edytowany przez Sean Patric Simons (2008-01-01 19:34:56)

*i poszli i oni*

*obudzila się z ogromnym kacem. Z bólem wzięła prysznic, wyciągnęła pierwszą lepszą sukienkę z walizki i wyszła*