::RPG nie do końca zwykłego świata nastolatków:: PRZYGOTUJCIE SIE DO GWIAZDKI! :)
Sensei
to jesteś wyjątkiem który podziwiam *ukłonił sie jej tatralnie z miłym uśmiechem*
Offline
Chunin
a moze tarjei naprawi ten worek? co????
*jęknął i usiadł na podłodze*
Offline
Jounin
Jak naprawi?
*spytała, łapiąc za jakiś ciężarek*
Offline
Chunin
*pchnął tarjeia w keirunku worka*
umeisz to naprawić?
Offline
Ganin
bez trudu *powiedział*
ma wygl- *wdech, wydech* ąd-ać jak wygl-la-ląda-da-ł, czy przyda sie lepszy??
Ostatnio edytowany przez Tarjei Niva (2008-01-11 20:46:28)
Offline
Sensei
mi to nei róznica *przyznał*
Offline
Jounin
Leprzy
*powiedziala szczerze*
Mocniejszy łańcuch i trochę twardszy
Offline
Ganin
*skinął głową. dotknął worka a potem jakby dalej go dotykając wykonał w powietrzu skomplikowany rysunek. klasnał w dłonie. worek sie zaswiecił i uniósł się z ziemi. jak swiatło znikło to wsyzstko było gotowe*
ju-ju-ju *zrezygnował z tego 'już'* gotowe.
Offline
Jounin
Dziękuję
*uśmiechnęła się do niego miło, doceniając jego trud. Potem niespodziewanie podbiegła i walła worek spodem dłoni*
Jest naprawdę porządny.
Offline
Ganin
to dobrze... *powiedział*
Offline
Sensei
tarjei robi swietne rzeczy.
niepokoi mnei tylko to, ze łamie prawa alchemii.
*uśmeihcnał sie d chłopaka*
Offline
Sensei
no szczęscie, umie panowac nad swoją zdolnoscią.
inaczej byłoby neiciekawie
*uśmeichnał się*
Offline
Jounin
Dlaczego cię to niepokoi?
*spytala, wracając do wyżywania się na worku*
I czemu byłoby nieciekawie?
Offline
Ganin
l-l-la-łamanie praw alchemii sprawia z-że moge transfigurować wszystko we wszystko.
nei musze trzyma-a-ać sie zasad fizyki.
jak sie nie umie nad takim czym-ymś panowa-panowac to mo-można rozk-kl-kładc-ać materie.
czyli nie mo-można nikogo dotkn-dotkn-nąć bo mo-moż-e sie roz-rozło-żyć na czynniki perwsze.
*wyjaśnił za nich*
Offline
Jounin
To ciężkie
*pokiwała głowa, przestając na chwilę*
Ja przez pewnien czas też nie mogłam nikogo dotykać. Nadaj muszę uważać, ale jest już lepiej
Offline
Chunin
wiele mocy jest neibezpiecznych, jeśli nei ma sie nad nimi kontroli.
*powiedział jakby w zamyśle*
a inne sa zupełnie neiprzydatne i wrecz głupie
Offline
Sensei
fak faktem, ale eric ma racę
**zasmiał się*
Offline
Jounin
Ale to przecież talent
*walła znowu w worek*
I jeżeli nauczy się z niego dobrze kożystać, każdy si przydaje.
Offline
Sensei
ta.... *mruknął*
Offline
Jounin
Coś nie tak?
*spytała*
Zgaduję, że nie lubisz swojego talentu, jakim jest....?
Ostatnio edytowany przez Olivia Camui (2008-01-11 21:11:18)
Offline
Sensei
*prychnął*
w moim otoczeniu ludzie z reguły czują sie tak jak ja.
*powiedział*
i co to mi daje?? hę??
bo ja w tym sensu nie widze...
Offline
Chunin
*westhcnął*
neiw iem czemu ale mi sie jakoś dziwnie beznadziejnie zrobiło... o_O
Offline
Jounin
To daje dużo możliwości
*przestała się bić z workiem i oparla się o ścianę*
Możesz zmieniać humor innych ludzi. Na lepszy. Poprawiać ich samopoczucie i samoocenę. Pokazywać to, czego sami nie widzą
*przymnęła oczy*
Twój talent jest naprawdę przydatny. Dla innych bardziej.
Offline
Sensei
jak kto to widzi
*westchnął*
ja już idę, dobranoc.
*wyszedł z siłowni*
Offline
Ganin
dziwnie troche sie czu-czuć jak on.
a czu-uł sie chyba beznadzijenie.
*położył rekę na karku i westhcnął*
Offline