::RPG nie do końca zwykłego świata nastolatków:: PRZYGOTUJCIE SIE DO GWIAZDKI! :)
Jounin
*Weszli do sklepu*
Ojej
*szok*
Offline
Hokage
*spojrzal na marie*
mamy w czym wybeirać
Offline
Jounin
Tak
*podbiegła do różowych ubranek i wzięła takie maleńkie buciki*
Popatrz!
Offline
Hokage
śłiczne marie.
*uśmeihcnął się i zaczał oglądać ciuszki*
Offline
Jounin
A ty co wybrałeś?
*achowała i ochowała nad kazdym ubrankiem*
Offline
Hokage
*pokazał jej kilka ubranek*
róż, jasny fiolet... te kolory jakoś mi pasują do dziewcyznki.
poza tym nie sądzisz że to slodkie? *pokazał jej śpioszek*
Offline
Jounin
Przesłodkie
*dotknęła swojego brzuszka*
A popatrz na to
*pokazała mu taką maleńką sukieneczkę*
Jakie słodkie!
Offline
Hokage
bardzo, ale najpierw trza się zaopatrzyć w szpioszki.
a tak nawiasem... małe dzieci szybko rosną, prawda?
Offline
Jounin
Bardzo szybko
*powiedziała szczerze*
Więc musimy kupić z 3 rozmiary. Tak będzie najlepiej.
Offline
Hokage
dokładnie. to miałem na myśłi.
*pwoiedział i zaczął grzebać między stertami ubranek i wieszakami*
Offline
Jounin
Nie sądzisz, że to cudne?
*spytała, patrząc na niego czule*
Tak się przygotowywać?
Offline
Hokage
*uśmeihcnął się obwieszony jakimiś wieszaczkami itd*
masz racje marie tylko jest problem...
co my mamy kupić bo wszystko jest piękne.
Offline
Jounin
Może wszystko
*spytala słodko*
Ojej, teraz to ja bym mogla mieć setkę dzieci.
Offline
Hokage
oj marie, marie. *pocałował ja w policzek*
całego sklepu nie wykupimy, a setka dzieci to chyba 'marzenie' nie do spelnienia
Offline
Jounin
No
*pokiwała głową*
Ale trójka? Co ty na to?
Offline
Hokage
jak najbardziej.
*uśmeihcnął się*
poza tym, tradyca musi być (duża rodzina)
Offline
Jounin
To dobrze, że zgadzamy się w tak poważnej kwesti
*zaśmiała sie*
No to wybieramy!
Offline
Hokage
to wybieraj bo ja nie wiem co ... *czuł sie zagubiony*
Offline
Jounin
to te
*podała mu jakieś*
I te
*podała mu inne*
I te
*miliard te później*
Co ty na to?
Offline
Hokage
*zasypany gdzieś tam był*
może być
Offline
Jounin
To to do koszyka a my idziemy na akcesoria!
*klasnęła w dłonie*
Offline
Hokage
*zrobił co kazała i psozli do akcesoriów.*
to co anjpeirw?
Offline
Jounin
Smoczki, butelki, gryzaczek
*wyrecytowała*
Offline
Hokage
*skinął głowa i westchnął ze strachem na samą myśl o zakupach * ok.
to ty w tę stronę
*wskazał w lewo*
a ja w tę
*wskazał prawo*
Offline
Jounin
ok
*poszła w swoją stronę i zaczęła przeglądać*
Offline