::RPG nie do końca zwykłego świata nastolatków:: PRZYGOTUJCIE SIE DO GWIAZDKI! :)
Chunin
*taksówka erica i viorel przyjechała. chłpak wyjał wsyzstkie bagaże*
Offline
Chunin
Inaczej to wygląda
*mruknęła po tym jak zapłaciła za taksówkę*
Offline
Chunin
*spojrzał na akademik*
tak, ale jedno jest niezmienne
*wyglądał jakby miał się rozpłakać*
te cholerne schody..... ;(
Offline
Chunin
Daj mi część
*wzięła prawie wszystkie swoje bagaże*
Teraz będzie ci lżej. Ciekawe czy tu hol też jest śliski.
Offline
Chunin
*uśmiehcnął sie do neij w ramach podzieki i poszli do akademika*
Offline
Hokage
*taksówka podjechała*
Offline
Jounin
*Zapłaciła taksówkarzowi i wyszła*
Oj. Nowy dom
*niezaużalnie dotknęła swojego brzucha i zaczęła wyciągać walizki*
Offline
Hokage
*podszedł don iej i pomógł jej. sam wyciagnął ajcięższą walizkę marie*
Offline
Chunin
dziwnie tu...
*spojrzała na akademik i poszla w jego strone*
Offline
Jounin
*uśmiechnęła się do niego i spojrzała na Cody*
Idziemy? Jutro moemy iść na zakupy, chcesz? Kupisz sobie nowe rzeczy.
Offline
Hokage
jest tu na pewno inaczej
*zgodził isę tymi słowy z cody*
Offline
Jounin
Ale nikt nie powiedział, że będzie gorzej
*zaśmiała się*
Może być lepiej, prawda?
Offline
Hokage
tak, masz rację marie
*spojrzał na nią*
ale czy bedzie?
Offline
Jounin
Mam nadzieję
*wyszeptała mu do ucha i pociągnęła za rękę*
Offline
Hokage
*pocałował ją w dłoń. potem wział wszystkie bagaże i poszli z amrie do akademika.*
Offline
Jounin
Chodź Cody
*zaśmiała się i poszła za Nico*
Offline
Chunin
*Wysiadła z taksówki i wzięła swoje bagaze*
Masakra
*mruknęła i weszła*
Offline
Sensei
*taksówka podjechała. nath wyjął torbę. zapłacił kierowcy i poszedł do akademika nawet na neigo nie patrząc*
Offline
Jounin
*Przyjechała, zapłaciła za taksówkę i dowlokła się na ławkę*
Offline
Sensei
*przyjechali. andrew zapłacił, wyciagnął bagaże i oboje brykli do akademika*
Offline
Chunin
*taxi podjechało. poszli z bagażami do akademika*
Offline
Chunin
*zapłacił kierowcy. wziął torbę i poszedł do akademika*
Offline
Sempai
*wysiadł z taksówki i z wielkim trudem dotarł do budynku*
Offline
Sensei
*auto po andrew i auto po amelie juz były. chłopaki wsiedli do jednego i pojechali do koscioła*
Offline
Chunin
*wsiadła do taksówki i też pojechałą*
Offline