::RPG nie do końca zwykłego świata nastolatków:: PRZYGOTUJCIE SIE DO GWIAZDKI! :)
Jounin
*weszła do akademiku... stanęła w holu rozejrzała sie... był ogromy;p podłoga była również śliska jak w poprzednim akademiku... wiec połozyła walizki na podłodze i wzięła rozpęd i ślizgnęła sie... aby sprawdzić czy jest taka sama jak w starym akademiku *
Offline
Jounin
*okazało sie że podłoga jest równie sliska wiec nie dotarła do końca holu lecz na srodku wylądowała na dupie... to był bolesny upadek:P *
Offline
Chunin
*alex weszła do akademika... zobaczyła swoją ukochaną kuzynke cierpiącą z bólu..*
- O emma widze że dostałaś nauczke za slizganie sie:P
*powiedziała i zaśmiała sie z cierpienia emci*
Offline
Jounin
*spojrzała z oburzenia ma alex*
- zamias sie smieć pomogłabys mi wstać
*spojrzała na alex z wyrzutem sumienia...*
Offline
Chunin
*podeszła do kuzynki*
- No dobra niech ci będzie
*podała emmie ręke i podniosła ja*
Offline
Jounin
*z trudem wstała bo bolała ją tylna częśc ciała... *
- Ała...
*zaskrzeczała prostując sie*
- Już nigdy nie bede sie ślizgac
Offline
Chunin
*uśmiechnęła sie*
- oj przestań wiem że i tak sie temu nie oprzesz...
Offline
Jounin
- a skąd wiesz może akurat
*powiedziała sama wątpiąc w swoje słowa...*
Offline
Chunin
- oj emma sama wątpisz w to co mówisz../
Offline
Jounin
- a wcale ze nie
*zaprzeczyła... i prze teleportowała sie obok swojej walizki przy wejściu*
Offline
Chunin
*uśmiechnęła sie do kuzynki... i wzięła równiez swoja walizke..*
- to jak idziemy do pokoi...
*powiedziała i podeszła do kuzynki*
Offline
Jounin
*wzięła Alex za rękę aby sie trzymać w razie ponownego upadku i poszły w kierunku pokoi*
Offline
Hokage
*wszedł z marie na hol i podeszli do tablicy*
powinna odznaczać przybyłych.
*wskazał na dziwną lekko połyskującą tabliczkę z serią 'ptaszków' i krzyżyków*
Offline
Jounin
Nie ma wrzystkich Tarakaich i Aarona
*spojrzała na tablicę*
Jeju, kiedy oni przyjadą?
Offline
Hokage
chyba jutro z rana jeśli chodzi o terukiego.
hyde i costa też chyba jutro rano.... hmmm.. a aaron?*powiedział*
Offline
Chunin
*przeszedł przez hol z torbą na ramieniu rzucajac im tylko cześc i psozedł do pokoju*
Offline
Hokage
*popatzył za aaronem*
cofam ostatnie
Offline
Jounin
Aaron
*uśmiechnęła się, ale uśmiech trochę jej zżedł, gdy ich olał*
No to tylko nasza kochana trójka została....
Ostatnio edytowany przez Marina Lawrence (2007-08-30 21:16:05)
Offline
Hokage
*skinął głową*
to chodźmy już spać, co?
*spytał*
Offline
Jounin
No
*pociągnęła go za ręke i poszli*
Offline
Sensei
*wybiegł na hol i suzkał dziewczyn*
Offline
Sensei
*czekał na olśnienie*
Offline
Sempai
*wszedł na hol*
Offline
Chunin
nico mówi że mamy z nim już jechać.
Offline
Sensei
jechać czy iść? *zdziwił się*
Offline