::RPG nie do końca zwykłego świata nastolatków:: PRZYGOTUJCIE SIE DO GWIAZDKI! :)
Chunin
*zaczęła mu robić warkoczyk*
A po co warkoczyk?
Offline
Chunin
a czemu nie?
*spytał*
zwykle albo śpię w rozpuszczonych włosach albo w kitce takie o...
takie urozmaicenie
*ząsmiał ise*
Offline
Chunin
Szaleństwo
*zaśmiała się. Po paru minutach skończyła pleść*
No. I gotowe.
Offline
Chunin
dziękuję
*pocałował ją*
to idziemy spać? czy mamy pizama paty?
*zasmiał się z własnego głupiego pomysłu*
Offline
Chunin
Piżama party?
*usiadła sobie wygodniej*
tzn?
Offline
Chunin
włączymy muzykę na caaaaaaaaaaaaaaały regulator
*przy cały pokazał rekami jakby kulę*
obudzimy caaaaaaaaaaaaały akademika i będzie śmiesznie
*zasmiał sie i zaczął skakać po swoim łóżku*
Offline
Chunin
I znooowu dostaniesz butem
*zaczęła się śmiać*
Usagi cie zabije, Cody cie zabije, a Marie potrzebuje spokoju
Offline
Chunin
no w sumie tak.
to mozemy poplotkować
*wystawił język i sie zaśmiał*
Offline
Chunin
ok. To zaczynaj
*okryła się kołdrą*
Kogo chcesz obgadać?
Offline
Chunin
nie wiem, kogokolwiek
*usiadł na swoim łóżku, a potem isę przekomponował najej. usiadł na nim napszeciw niej*
o, a powiedz ty mi coś.
czytałaś ty jakąś książkę ostatnio?
Offline
Chunin
Ostatnio czytałam książke od chemii jak kułam na spr.
*westchnęła*
Była nudna. Ale to nie jest obgadywanie
Offline
Chunin
wiem
*pwoiedział*
a wiesz co. tak myślę, czy cody kiedykolwiek była zakochana.
ona jest tak akaś... neimiła.
czasami mnie ciarki przehcodzą jak ja widzę.
Offline
Chunin
Ty mi nawet nie mów
*przewróciła oczami*
Ona mi tak działa na układ nerwowy. Wiesz, że kiedyś mi przywaliła?
Offline
Chunin
nie gadaj?
*spojrzał na drzwi jakby mówił 'bo zaraz pójdę i tej lasce przywalę'*
Offline
Chunin
Serio!
*pokiwała energicznie głową*
Nie za mocno, bo jest marna, ale sam fakt!
Offline
Chunin
n owiesz, aaron mówił że mu kiedyś przywaliła, pozbierał się ale bolało.
a to bie na serio nic nie zrobiła? bo kurka nie zauwazyłem byś była pobita... chyba...
*poiedział*
Offline
Chunin
Nie. Chyba nie miała sił.
*zamyśliła się*
Bo walla jak dziewczynka.
Offline
Chunin
no tak, w sumie to jest dziecznya
*ząśmiał się*
a ja jestem facetem
Offline
Chunin
Ale pewnie tez nie umiesz bić ^^
*i jakoś tak wyszło, że obydwoje zasneli*
Offline
Chunin
*obudziła się i usiadła na łóżku*
Offline
Chunin
*zaczął rekami szukać czegoś wiciąż śpiąc. znalazł jej kolano, wciął sie przytulił do jej nogi*
Offline
Chunin
Ej
*zaczęła machać nogą*
Eric...!
Offline
Chunin
*zachrapał przy budzeniu się usiadł jako tako i przetarł oczy*
co sie dzieje...?
Offline
Chunin
molestujesz mnie
*podniosła jedną brew*
Offline
Chunin
gdzie?!
*stanał na łóżku*
Offline