''bielizny sądzę że troche dostaniesz'' - pomyślała i zachichotała

poza tym przydałoby się coś starego, nowego, pozyczonego i jak to dalej szło?
*spojrzała na nie, a potem poszla szukac bialych butów dla siebie*

Nie mam zielonego pojęcia
*śmiała się*

*usiadła na ziemi i też się śmiała*

*zaśmiała się*
z niczego

Ostatnio edytowany przez Costa_Takarai (2007-08-31 17:23:33)

Bo wesoło jest
*dalej się śmiała*
Kończ! mamy tylko 30 minut!

*podeszła do marie*
fajnie by było mieć kogo w to ubrać.
są śliczne ^^

No
*zawstydziła się od razu*
Bardzo ładne. Takie malutkie i w ogóle...

*potem zaczęła się rozczulać nad wiszącymi niedaleko sukienkami dla dzieci*

*wybrała sobie welon, poszla dac go kasjerce zeby zapakowala, zapłaciła za wszystko i wrócila do nich z wielkimi torbami*
to co idziemy?

Piękne masz rzeczy Amelio
*uśmiechneła się*

Spóźnisz się na własny panieński ciasteczko
*uśmiechnęła się do niej*