::RPG nie do końca zwykłego świata nastolatków:: PRZYGOTUJCIE SIE DO GWIAZDKI! :)
Jounin
*wstał. zauważył kartkę do niego. odczytał. wywrócił oczy, ubrał se i wyszedł*
Offline
Jounin
*wrócił i poszedł spać*
Offline
Sensei
*wstał. poszedł do łazienki. ubrany itd wyszedł z łazineki i wyszedł z pokoju*
Offline
Sensei
*weszli do pokoju. robiąc spory chałas vinnie odsunął łóżko i wyjął spod niego wielki kufer który sę tam evidentnie na 'styk' zmieścił. otworzył go a w środku były wczesniej wymeinione kostiumy*
w sumie to USA, nie?
a tu trzeba być przygotowanym na wszystko
Offline
Ganin
Cicho!
*mruknęła*
Obudzisz Dominica
*uśmiechnęłą się lekko*
fajne ^^"
Offline
Jounin
*spał twarzą do poduszki. wyburczał* i tak nie śpię....
Offline
Sensei
widzisz? i tak nei śpi
*pwoiedział wyciągajac kostiumy*
Offline
Ganin
Obudziłeś go
*skrzyżowała ręce na piersi*
Przepraszam
Offline
Jounin
ja nie śpię od czasu jak on wstał.
n z reguły robi duzo hałasu
jego uroki.
*zasmiałisę i usiadł na łózku*
co robicie?
Offline
Sensei
Halloween
*uśmiehcnął isę*
Offline
Jounin
i wy z tym serio? *zasmiał isę wywracajac oczy*
Offline
Ganin
On chce się przebrać na Halloween i mnie wkopać też
*zaśmiała się*
Offline
Jounin
ja też sie na to piszę
*zamsiał się*
macie dobry pomysł. moze się troche ludzie rozruszają
Offline
Sensei
i to jest podejście
Offline
Jounin
dzieci, wychodzę.
*poszedł do łazienki. wyszedł z neij ubrany i wyszedł z pokoju*
Offline
Ganin
No ok
*zaśmiała się mega mocno*
Offline
Sensei
jak chce moze ma randke *ząsmiał się*
a serio to trza by było wbć w te kostiumiki
Offline
Ganin
Ok
*spojrzala na tą czarownicę*
A z kim?
Offline
Sensei
nie wiem. *powiedział*
ja tylko tak, wiem jesem dziwny ^^
Offline
Ganin
Nie Jesteś Dziwny!
*powiedziała powoli i wyraźnie*
ech, trzeba się przebrać.
Offline
Sensei
pani do łazienki ja tu.
*zaproponował*
Offline
Ganin
ok
*weszła do łazienki z kostiumem, ciężko wzdychając*
Offline
Sensei
*ubrał sie dość czybko za draculę jak twierdził i happy usiadł na łóżku z lustekriem i kredką do oczu*
Offline
Ganin
*wyszła przebrana*
Żal
*mruknęła*
Offline
Sensei
*spojrzał na nią*
ja tma uwazam że wyglądasz dobrze, a jk się tak upierasz to możemy iść do sklepu. o!
Offline