::RPG nie do końca zwykłego świata nastolatków:: PRZYGOTUJCIE SIE DO GWIAZDKI! :)
Ganin
Taaaaa!
*śmiala się dalej, ale juz ledwo co*
Wiesz, bałeś się, ze cię zgwałcę xD
Offline
Ganin
to nie ma nic wspólnego z byciem stalową diewicą. poza tym chłopak nie może być dziewicą.
Offline
Ganin
Jej, stalowy prawiczku
*ocierała łzy8
Chociaż to zachowanie w stylu dziewczynki
Offline
Ganin
*skrzyżowal rece na peirsi*
to pobawimy się.
ja będe dziewcyznką ty facetem, co ty na to?
*udal ze ise obrazil tak powaznie*
Offline
Ganin
O tak, i co, znowu mam spróbowac cięzgwałcić, żebyś mógł piszczeć?
*spytała całkowicie poważnie*
Offline
Ganin
nie *spojrzał na nią ze strachem podciągając nogi pod siebie i obejmując kolana ramionami*
Offline
Ganin
*znowu zaczęła się śmiać*
No proszę cię. Weź się w garść!
Offline
Ganin
wziąłem się w garść.
*powiedzia puszczajac nogi z objąć*
i nie śmiej sie ze mnie
Offline
Ganin
Ile ty masz lat, co?
*spytała*
Offline
Ganin
19 *bardzije sptał niż stwierdził*
Offline
Ganin
*zgon ze śmiechu*
Mam tyle samo, a już zdąrzyłam wyjść za mąż i się rozwieźć, a ty jesteś stalowy prawiczek. Jej...
Offline
Ganin
za mąż i się rozwieść? *spytał siadajac tak tylkiem ale tak na boku... hmmm. wiesz o co cho?*
Offline
Ganin
Aha
*kiwnęła głową*
Wzięłam ślub, po pijaku, fakt, ale próbowalismy. Suchar. Więc od dwóch tygodni jestem szczęśliwą rozwódką.
Offline
Ganin
i taka przebojowa dziewczyn siedzi teraz na trawie ze stalową dziewicą? *spojrzał na nią zdziwnym uśmiehcem a'la 'nie musisz komentować'*
Offline
Ganin
Widzisz jakie masz szczęście
*pokazała mu język*
Myślałam na początku, że zostaniesz moim drugim mężem, a tu taki zawód...
Offline
Ganin
zawód? aż taki zły jestem?
dzięki tej.
i potem sie dziwisz ze ze mnie stalowa dziewica
Offline
Ganin
Ja się ciebie nie boję
*powiedziała*
Tylko ty mnie. Zrobiłeś kiedyś coś szalonego?!
Offline
Ganin
prócz kolczyka w pępku w 5 klasie podstawówki to nie.
*powiedział*
mało to imponujące, ale zawsze coś...
Offline
Ganin
Też mam kolczyk w pępku. I w języku. Miałam w brwii, ale mi się znudził
*powiedziała*
Nudziarz z ciebie.
Offline
Ganin
*rozłożył ręce*
t-r-u-d-n-o.
ale siedzisz aktualnie z tym nudziarzem, przypominam ci.
Offline
Ganin
Próbuję cię rozruszać
*powiedziała*
Ale zawsze moge iść, znaleźć innego męża
Offline
Ganin
wierz mi, jakbyś chciał to byś już poszla.
chya bardzije ci zależy na rozruszaniu mnie *ząsmial isę*
Offline
Ganin
Wiesz, wpychają się drzwiami i oknami, nie ma problemu ze znalezieniem nowego
*powiedziała całkiem poważnie*
Poza tym co byś zrobił, żeby mnie wygonić.
Offline
Ganin
nie mam zamairu cię wyganiać.
ogółem jakoś nie przeganiam ludzi.
sami ode mnie uciekają. *mruknął i znów położył się na trawie*
Offline
Ganin
Ojjj
*przewrócila oczami*
Bądź mężczyzną!
Offline