♥TeenagerWorld♥

::RPG nie do końca zwykłego świata nastolatków:: PRZYGOTUJCIE SIE DO GWIAZDKI! :)

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Komputery

#101 2008-12-30 22:03:18

Nathaniel Connors

Sensei

Zarejestrowany: 2007-08-30
Posty: 799
zdolność: Mistrz krwi
data urodzenia: 20 sierpnia

Re: Porodówka

- Nie, na bank jest głody, nic mu nie jest - powiedział z nadzieją w głosie która przeplatała się z połowicznym przekonaniem. lekarze powiedzieli, że nic mu nie jest...
Mały na chwilę zamilkł i otworzył oczy jakby chciał zobaczyć kto nim tak manewruje. Zobaczył mamę i tatę, a przynajmniej domniemanych na ten czas rodziców, no bo skąd on wiedzieć ma jak w życiu nei widział? No, ogółem chyba doszedł do wniosku, że jak poryczy jeszcze trochę to nikomu nie zawadzi bo znów się rozryczał.
- Na moje to on jest głodny... - powiedział.


I tylko żeby nie było... życzę temu światu,
żeby wśród rodaków nie wyrastał wrak na wraku...

Robin Connors
http://i152.photobucket.com/albums/s163/klaudia-m2/teenagerworld/rob.jpg

Offline

 

#102 2008-12-31 16:25:26

Ayumi Connors

Jounin

Zarejestrowany: 2007-08-29
Posty: 574
data urodzenia: 20.11

Re: Porodówka

No cóż, pierwsze karmienie zazwyczaj bywa stresujące, ale Ayumi dała sobie jakoś radę, choć nie można powiedzieć, że było to przyjemne.  No ale z czasem się powinna przyzwyczaić, przecież każda mama bardzo sobie chwali karmienie piersią.


So if you're lonely why'd you say your not lonely
Oh your a silly boy, I know I hurt it so
It's just like you to come

Offline

 

#103 2008-12-31 16:39:48

Nathaniel Connors

Sensei

Zarejestrowany: 2007-08-30
Posty: 799
zdolność: Mistrz krwi
data urodzenia: 20 sierpnia

Re: Porodówka

No i mały ryczeć przestał. Złoty środek, ne? Z drugiej strony drzesz się i drzesz a nakarmić cię nie chcą. To trochę dziwne, że nie rozumieją jak się do nich "mówi". Mały zrobił duże oczka którymi patrzył na świat będąc w tym czasie przyczepionym do Ayumi.
Patrzył sobie i patrzył i pocałował Ayumi w policzek - No i widzisz? - uśmiechnął się - Ty dajesz sobie radę, a mały nei płacze - prawie klasnął w dłonie, ale powstrzymał sie w ostatniej chwili bo by pewnie na neigo dziwnie towarzystwo spojrzało.


I tylko żeby nie było... życzę temu światu,
żeby wśród rodaków nie wyrastał wrak na wraku...

Robin Connors
http://i152.photobucket.com/albums/s163/klaudia-m2/teenagerworld/rob.jpg

Offline

 

#104 2008-12-31 16:57:33

Ayumi Connors

Jounin

Zarejestrowany: 2007-08-29
Posty: 574
data urodzenia: 20.11

Re: Porodówka

-Idealna rodzinka - mruknęła, podcierając spod bródki małego Robinka odrobinę mleka, bo jadł tak łapczywie, że aż się ulało - Ale ma apetyt- ucieszyła się bardzo, bardzo, bo to dobrze, znaczy, że będzie zdrowy i będzie rósł zdrowy i silny!


So if you're lonely why'd you say your not lonely
Oh your a silly boy, I know I hurt it so
It's just like you to come

Offline

 

#105 2008-12-31 16:59:32

Nathaniel Connors

Sensei

Zarejestrowany: 2007-08-30
Posty: 799
zdolność: Mistrz krwi
data urodzenia: 20 sierpnia

Re: Porodówka

- Ta, to fakt - przyznał patrząc na malca, który najprawdopodobniej uznał, że skoro tyle czasu nic porządnego nei jadł to ma prawo sie objeść. No cóż... jaki ojciec taki syn?
A mały po jakimś czasie odsunął się nieco od piersi i "ćknął".


I tylko żeby nie było... życzę temu światu,
żeby wśród rodaków nie wyrastał wrak na wraku...

Robin Connors
http://i152.photobucket.com/albums/s163/klaudia-m2/teenagerworld/rob.jpg

Offline

 

#106 2008-12-31 17:01:56

Ayumi Connors

Jounin

Zarejestrowany: 2007-08-29
Posty: 574
data urodzenia: 20.11

Re: Porodówka

-Ojejku - zachwyciła się maluszkiem. Taki uroczy! - Smakowało? Najadłeś się? - spytała, wycierając maluszka, po czym spojrzała na niego i przechyliła głowę - Hm... Trzeba go ubrać! - stwierdziła z całą stanowczością - Musi mu być zimno.


So if you're lonely why'd you say your not lonely
Oh your a silly boy, I know I hurt it so
It's just like you to come

Offline

 

#107 2008-12-31 17:04:18

Nathaniel Connors

Sensei

Zarejestrowany: 2007-08-30
Posty: 799
zdolność: Mistrz krwi
data urodzenia: 20 sierpnia

Re: Porodówka

- A może go po pleckach poklepać by się mu... bekło? - zrobił dziwną minę bo mu się wydawało, że tak sie robi z dzieckiem, ale co on tam wie... w sumie nie on go urodził no ale... jak Ayu skończyła to on się poczuł jakby to on rodził. szczerze! Ale co on tam wie o posiłku dziecka?
Tymczasem mały ćknął znowu jakby ćkawkę miał czy coś ^^'


I tylko żeby nie było... życzę temu światu,
żeby wśród rodaków nie wyrastał wrak na wraku...

Robin Connors
http://i152.photobucket.com/albums/s163/klaudia-m2/teenagerworld/rob.jpg

Offline

 

#108 2008-12-31 17:22:47

Ayumi Connors

Jounin

Zarejestrowany: 2007-08-29
Posty: 574
data urodzenia: 20.11

Re: Porodówka

-On ma czkawkę! - pisnęła, po czym, jak to mąż radził, poklepała go po pleckach. Nie za mocno, żeby nie bolało, ale nie za lekko, żeby coś poczuł - Dobrze? - spytała jednak męża.


So if you're lonely why'd you say your not lonely
Oh your a silly boy, I know I hurt it so
It's just like you to come

Offline

 

#109 2008-12-31 17:25:09

Nathaniel Connors

Sensei

Zarejestrowany: 2007-08-30
Posty: 799
zdolność: Mistrz krwi
data urodzenia: 20 sierpnia

Re: Porodówka

Skinął głową i obserwował małego.
Mały beknął jak stary szewc i zaczął się śmiać. A ćkawka też jakoś gdzieś zniknęła.
- Chyba mu się taka zabawa podoba - podsumował - dasz mi go? - zapytał gestykulując coś na wzór 'ubiorę go'.


I tylko żeby nie było... życzę temu światu,
żeby wśród rodaków nie wyrastał wrak na wraku...

Robin Connors
http://i152.photobucket.com/albums/s163/klaudia-m2/teenagerworld/rob.jpg

Offline

 

#110 2009-01-01 18:59:16

Ayumi Connors

Jounin

Zarejestrowany: 2007-08-29
Posty: 574
data urodzenia: 20.11

Re: Porodówka

-Dam, dam - potwierdziła, po czym przekazała mężowi synka - Na pewno dasz sobie radę - uśmiechnęła się, po czym ułożyła nieco wygodniej na poduszkach i zerknęła za okno. Padał śnieg, jak dobrze! Będą mieli piękne, pierwsze wspólne święta.


So if you're lonely why'd you say your not lonely
Oh your a silly boy, I know I hurt it so
It's just like you to come

Offline

 

#111 2009-01-01 19:07:11

Nathaniel Connors

Sensei

Zarejestrowany: 2007-08-30
Posty: 799
zdolność: Mistrz krwi
data urodzenia: 20 sierpnia

Re: Porodówka

No fakt, mały akurat zdążył przed świętami i dzięki temu trzeba pomyśleć także o prezencie dla niego. Nathaniel z przebraniem dziecka najmniejszych trudności nie miał i to go cieszyło. Ubrał mu na głowę czapeczkę jakby chciał zobaczyć jak maluszek bezie wyglądał, ale potem zdjął ją i pocałował synka w główkę. Wziął go znów delikatnie na ręce i podszedł do Ayu - No i widziałaś jaki nam Mikołaj "prezent sprezentował" - zacytował Erica.


I tylko żeby nie było... życzę temu światu,
żeby wśród rodaków nie wyrastał wrak na wraku...

Robin Connors
http://i152.photobucket.com/albums/s163/klaudia-m2/teenagerworld/rob.jpg

Offline

 

#112 2009-01-01 19:19:10

Ayumi Connors

Jounin

Zarejestrowany: 2007-08-29
Posty: 574
data urodzenia: 20.11

Re: Porodówka

-Idealny - powiedziała, tuląc do siebie syneczka - Wyjdziemy stąd jutro i bedziemy mieć jeszcze caały dzień by się przygotować - powiedziała, głaszcząc maleńkiego po głowie - Dobrze, że mama część rzeczy ugotowała wcześniej, bo byśmy nie zdąrzyli - zagruchała, po czym usmiechnęła się do meża.


So if you're lonely why'd you say your not lonely
Oh your a silly boy, I know I hurt it so
It's just like you to come

Offline

 

#113 2009-01-01 19:24:54

Nathaniel Connors

Sensei

Zarejestrowany: 2007-08-30
Posty: 799
zdolność: Mistrz krwi
data urodzenia: 20 sierpnia

Re: Porodówka

Uśmiechnął się pod nosem. Taa, tatuś [czyli on ^^] też o dom zadbał, w sumie do przedwczoraj wieszał te pieprzone girlandy i inna jemiołę, a raz prawie nie wyleciał przez otwarte okno jak coś przybijał, bodajże gwóźdź by światełkami okno obwiązać - Może wbijemy na wigilię do McDiamondów? W sumie na bank sie nie obrażą - powiedział. z resztą, rodziny to za bardzo chyba żadne z nich nei miało, ne? Ayumi praktycznie nikogo, a Nath? Matka; lepiej nie mówić, a ojciec w kiciu.
Ziewnął uroczo i przymknął oczka.

Ostatnio edytowany przez Nathaniel Connors (2009-01-01 19:25:17)


I tylko żeby nie było... życzę temu światu,
żeby wśród rodaków nie wyrastał wrak na wraku...

Robin Connors
http://i152.photobucket.com/albums/s163/klaudia-m2/teenagerworld/rob.jpg

Offline

 

#114 2009-01-01 19:41:55

Ayumi Connors

Jounin

Zarejestrowany: 2007-08-29
Posty: 574
data urodzenia: 20.11

Re: Porodówka

Rodzice Ayumi po śmierci starszego syna stwierdzili, że świat jest do bani i nie ma sensu, po czym ruszyli na egzotyczną podróż i siedzą gdzieś na jakiejś ciepłej wyspie, mając każdego w głębokim poważaniu, bywa i tak. Nie można powiedzieć, że pani Connors było z tego powodu radośnie, ale teraz miała swoją rodzinę, więc rodzicielom postanowiła dać spokój na starość.
-Tak, na pewno się nie pogniewają - przytaknęła - A milej będzie spędzić święta w większym gronie - dodała, po czym spojrzała na usypiającego synka - Będzie spał...Jak słodko!


So if you're lonely why'd you say your not lonely
Oh your a silly boy, I know I hurt it so
It's just like you to come

Offline

 

#115 2009-01-01 19:46:20

Nathaniel Connors

Sensei

Zarejestrowany: 2007-08-30
Posty: 799
zdolność: Mistrz krwi
data urodzenia: 20 sierpnia

Re: Porodówka

Ziewnął raz jeszcze szeroko i wtulił się w ojca, który wciąż go trzymał.
- Ciekawe co Nico i Marie powiedzą jak go zobaczą - uśmiechnął się wyobrażając sobie długie wywody do kogo jest podobny. A nie daj Boże żeby czasem mały się uśmiechnął, bo wtedy będą rozstrzygać kwestię tego czui uśmiech ma, co jest komiczne, bo niemowlę jeszcze zębów nie posiada nawet. Z resztą, kto tam o to dba? ^^
No i mały zasnął.


I tylko żeby nie było... życzę temu światu,
żeby wśród rodaków nie wyrastał wrak na wraku...

Robin Connors
http://i152.photobucket.com/albums/s163/klaudia-m2/teenagerworld/rob.jpg

Offline

 

#116 2009-01-01 19:55:01

Ayumi Connors

Jounin

Zarejestrowany: 2007-08-29
Posty: 574
data urodzenia: 20.11

Re: Porodówka

-Jak wy uroczo razem wyglądacie - stwierdziła wesoło - jest do ciebie taaki podobny - dodała, dumna z siebie, że udało jej się urodzić takiego synka - Na pewno będą zachwyceni. I potwierdzą moje słowa, że jest do ciebie baardzo podobny! - przeciągnęła się i rozejrzała po sali w poszukiwaniu łóżeczka, żeby małego położyć. No cóż, na noc muszą u zostać, dopiero rano wrócą do domu.


So if you're lonely why'd you say your not lonely
Oh your a silly boy, I know I hurt it so
It's just like you to come

Offline

 

#117 2009-01-01 19:57:42

Nathaniel Connors

Sensei

Zarejestrowany: 2007-08-30
Posty: 799
zdolność: Mistrz krwi
data urodzenia: 20 sierpnia

Re: Porodówka

Fakt, na noc muszą zostać. Aczkolwiek znając Nathaniela, to jak mu dadzą w tym szpitalu zostać, a dadzą [spróbują nie XD] to on i całą noc może tak z małym siedzieć, w sumie Ayu go zna. Westchnął rozczulając się nad słodkim aniołkiem w jego ramionach - Może nie aż tak 'baaardzo', ale trochę na pewno tak - uśmiechnął się - za t jest uroczy tak jak ty - dodał i spojrzał na żonę.
Mały drzema do odwołania...

Ostatnio edytowany przez Nathaniel Connors (2009-01-01 19:58:16)


I tylko żeby nie było... życzę temu światu,
żeby wśród rodaków nie wyrastał wrak na wraku...

Robin Connors
http://i152.photobucket.com/albums/s163/klaudia-m2/teenagerworld/rob.jpg

Offline

 

#118 2009-01-01 20:07:55

Ayumi Connors

Jounin

Zarejestrowany: 2007-08-29
Posty: 574
data urodzenia: 20.11

Re: Porodówka

-Hm, no cóż, coś musi mieć po mnie - powiedziała, wybuchając cichym śmiechem, żeby nie obudzić małego. Jego pierwsza drzemka - Co nie zmienia faktu, że mamusiową intulicją czuję, że zostanie on twoim największym fanem, o! Będzie typowym synkiem tatusia - zawyrokowała.


So if you're lonely why'd you say your not lonely
Oh your a silly boy, I know I hurt it so
It's just like you to come

Offline

 

#119 2009-01-01 20:09:54

Nathaniel Connors

Sensei

Zarejestrowany: 2007-08-30
Posty: 799
zdolność: Mistrz krwi
data urodzenia: 20 sierpnia

Re: Porodówka

- Albo pupilkiem mamusi - zripostował z nieco wrednym uśmiechem, który po chwili przerodził się w miły i całkiem...mrrr...stop! Bez skojarzeń ^^' - Czas przyniesie kim będzie - dodał po chwili i pogłaskał maluszka po główce delikatnie. jednak go nie obudził, a już się bał, że tak się stanie.


I tylko żeby nie było... życzę temu światu,
żeby wśród rodaków nie wyrastał wrak na wraku...

Robin Connors
http://i152.photobucket.com/albums/s163/klaudia-m2/teenagerworld/rob.jpg

Offline

 

#120 2009-01-01 20:32:15

Ayumi Connors

Jounin

Zarejestrowany: 2007-08-29
Posty: 574
data urodzenia: 20.11

Re: Porodówka

Uśmiechnęła się tylko i przymnkęła oczęta. Co jak co, ale poród to jednak męczące przeżycie.
Chwilkę później już spokojnie spała.


So if you're lonely why'd you say your not lonely
Oh your a silly boy, I know I hurt it so
It's just like you to come

Offline

 

#121 2009-01-01 20:34:18

Nathaniel Connors

Sensei

Zarejestrowany: 2007-08-30
Posty: 799
zdolność: Mistrz krwi
data urodzenia: 20 sierpnia

Re: Porodówka

Nath jeszcze jakiś czas patrzył to na żonę to na syna i obserwował jak światła w salach zostały gaszone. Spojrzał w stronę okna bo tam biały śnieg odbijał się na tle ciemnego nieba. Uśmiechnął się do siebie i zamknął oczy. Zasnął trzymając w ramionach niczym w kołysce syna.


I tylko żeby nie było... życzę temu światu,
żeby wśród rodaków nie wyrastał wrak na wraku...

Robin Connors
http://i152.photobucket.com/albums/s163/klaudia-m2/teenagerworld/rob.jpg

Offline

 

#122 2009-08-04 20:52:40

Hideto Takarai

Sempai

Zarejestrowany: 2007-08-30
Posty: 594
zdolność: Latanie
data urodzenia: 8.09

Re: Porodówka

!!!PO JAKIMŚ CZASIE!!!
z czego wniosek że Ayu i Natha już tu dawno nie ma

Wjechali na porodówkę. Costę umieścili na łóżku, a Hyde na początku praktycznie nie chcieli wpuścić. Po krótkiej kłótni z położną [ah, co za wstrętna baba -_-] udało mu się dostać do Costy. Wziął ją za rękę i patrzył na nią niespokojnie jakby nie miała rodzić a umierać. Pamiętał co mu mówili "doświadczeni" ojcowie. Eric mówił, że trzeba oddychać razem z żoną, ale od Viorel słyszał, że za to można tylko w ryj oberwać. Annie zemdlał więc od niego informacji na ten temat raczej nie było. nico mówił, że trzeba znosić cierpliwie wszelkie słowa małżonki bo w innym wypadku tez się obrywa. Nath raczej żadnych komplikacji związanych ze swoją osobą nie miał, ale ledwo to chyba nerwowo przeżył. Z resztą, raz się żyje!


Yusuke Takarai  Hisato Takarai
http://i152.photobucket.com/albums/s163/klaudia-m2/Beznazwly1-1.jpg

Offline

 

#123 2009-08-04 20:58:11

Costa_Takarai

Jounin

7046336
Call me!
Skąd: Skawina
Zarejestrowany: 2007-08-29
Posty: 430
data urodzenia: 14.kwiecień
WWW

Re: Porodówka

Wzięła Hyde za ręke  i ścisnęła ja mocno. Skurcze następowały coraz szybciej słyszała jak położna mówiła , że to kwestia kilku najwyżej kilkunastu minut i że muszą podać znieczulenie, Słowa lekarki docierały do niej średnio jakby przez jakąś błone. Kiwała tylko głową , a jak trzeba było coś mówić raczej Hyde odpowiadał szybciej niż zdążyła się odezwać, za co była mu wdzięczna bo nie miała siły nawet otwierać ust. Coraz mocniej ściskała jego dłoń co jakiś czas krzyczał lub wykrzywiała się sama nie wiedziała co się z nią dzieje. Po jakimś czasie wydała z siebie głośny krzyk i wtedy wszystko się zaczęło

Offline

 

#124 2009-08-04 21:01:24

Hideto Takarai

Sempai

Zarejestrowany: 2007-08-30
Posty: 594
zdolność: Latanie
data urodzenia: 8.09

Re: Porodówka

Zaczęło się?! No to teraz chyba należałoby się trzymać jak najdzielniej, co nie? Tylko tyle, że Hyde miał ochotę samemu zacząć krzyczeć i płakać. Nie żeby coś, ale bał sie o Costę, o dzieci, o... siebie, by przytomności nie stracił, o własne nerwy, o to by lekarze czasem nie zobaczyli zamiast niego jakiegoś dziwnego wybryku natury z rogami i takimi tam... Ogółem to Hyde miał tyle myśli że chwilami zapominał gdzie jest, ale wiedział, że ma przy sobie rodzącą żonę. A co gorsza on nijak raczej mógł jej w tym pomóc.


Yusuke Takarai  Hisato Takarai
http://i152.photobucket.com/albums/s163/klaudia-m2/Beznazwly1-1.jpg

Offline

 

#125 2009-08-04 21:07:17

Costa_Takarai

Jounin

7046336
Call me!
Skąd: Skawina
Zarejestrowany: 2007-08-29
Posty: 430
data urodzenia: 14.kwiecień
WWW

Re: Porodówka

Cały czas ściskała rękę Hyde drugą zaś prześcieradło na łóżku na którym leżała. Ból był okropny i ciężko było jej nad nim zwyciężyć , ale starała się bardzo , nie chciała , żeby Hyde jej tutaj zemdlał więc starała się panować nad sobą chociaż kiepsko jej to wychodziło. Krzyczała mimo wszytko , ale to było normalne słyszała co po chwila tylko jakieś uwagi położnej i pomocnic żeby parła tak starała się bardzo chciała to mieć już za sobą. Lekarka powiedziała coś d drugiej czego ona nawet nie dosłyszała nie potrafiła się na tym skupić. Mijały kolejne minuty a Costa cały czas czuła ten sam ból który w ogóle nie ustępował. Ile to już trwa godzinę? Czy może już dłużej? Nie wiadomo straciła poczucie czasu.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plsst club wynajem autobusów Piła