::RPG nie do końca zwykłego świata nastolatków:: PRZYGOTUJCIE SIE DO GWIAZDKI! :)
Sensei
*wrócił. zdjął kurtkę. odwiesił ją do szafy. położył się na łóżku i w ubraniu zasnął. teruki okropnie chrapał ale zasnął ;p*
Offline
Sempai
*wrócił i poszedł spać*
Offline
Sempai
*wrócił do pokoju. umył się i przebrał w pizamę. usiadł na łóżku*
K: no i jak ci było beze mnie?
T: cudownie.
K: nie sądzisz, ze łatwiej by byłl poprosić bym sie zajał sobą? *uniósł brew*
T: to nie zawsze skutkuje.
K: jakbyś grzecznie poprosił to by miało leszy efekt *zasmiał się*
T: cicho, nath śpi. idę spać
K: dobranoc
T:*poszedł spać*
Offline
Sempai
*obudził się i spojrzał po pokoju*
Offline
Sensei
cześć młody *powiedział podnosząc sie z łóżka*
Offline
Sempai
obudziłem cię?
Offline
Sensei
czym? oddehem?
*uśmiehcnął się*
Offline
Sempai
nie, no jasne.
*wstał i ubrał się*
idę *poszedł*
Offline
Sensei
*ubrał sie i wyszedł*
Offline
Sempai
*wpakował się z miskiem do środka. wziął kartkę. i wkomponował w miśka. wyszedł z nim*
Offline
Sempai
*wrócił. legnął na wyrko i leżał. myślał o usagi *
Offline
Sempai
*nie zauważył kiedy usnął. obudził sie i wyszedł*
Offline
Sempai
*wrócił do pokoju i poszedł spać*
Offline
Sensei
*wstał. umył sie i przebrał i wyszedł*
Offline
Sensei
*wszedł. wziął cienką, jesienną/wiosenną kurtkę w kolorze czerwonym i wyszedł z pokoju*
Offline
Sensei
*wrócił. umył sie itd... poszedl spać*
Offline
Hokage
*wszedł do pokoju i zaczął budzić natha*
Offline
Sensei
o co chodzi? *spytał aspany*
Offline
Hokage
musis mi pomóc.
*poprosił*
Offline
Sensei
zgadzam się jak co *wstał*
Offline
Hokage
*wyszli razem*
Offline
Sensei
*wrócił spać*
Offline
Sensei
*obudził go trzask. wstał, założył coś co przypominało zaspanemu nathowi szlafrok i wyjrzał z pokoju*
Offline
Sensei
*wyszedł*
Offline
Sensei
*wrócił i poszedł spać*
Offline