tak *położył rekę na karku i spojrzał w sufit na chwilę. potem usiadł obok niej*
wiesz że ja sie z tego cieszę? *spytał*

kiedyś z nathem sidzieliśmy i szukaliśmy w pobliżu domów.
jest ich kilka. *powiedział* ale na razie jeszcze przeciez mozemy tu mieszkać.
potem wymienię walutę Henge na dolary i kupimy coś. napewno.
nie martw sie o to, wiem co mówię. *dodał i pocałował ją w policzek*

(z/w)

domyślam się tego ale możesz mi to powtarzać ^^
*uśmiechnął się i objął ją*
amelia... a jak dziecko będzie miało na imię?

ja?
ja to chłopca nazwałbym Mattias, a dziewczynkę Yvonne.
*powiedział*
jakoś te dwa imiona mi się podobają.
a ty mas zjakiś pomysł na imię?

Mattias to podobno imię pochodzenia norweskiego i jest nasza odmianą Mathew.
jakoś tak to gdzieś chyba przeczytałem i zawsz emi się to imię podobało.
*powiedział*
cieszę się że i tobie sie podoba *zaśmiał isę lekko*

(ok, pa)

chyba tak po prostu... do ciebie
*powiedział*
nie mogę?

*objął ja ramieniem i pocałował w policzek*
uśmiechnij się. *poprosił*

od razu lepiej. *pocałował ją w policzek*
co byś chciała robić dziś, co?

*objął ją*
ja to najchętniej posiedział bym tu, z tobą i po prostu na ciebie popatrzył.
kocham cię.
a teraz chodź spać.
*zaproponował*
*poslzi spać nieprzeciagajac*

Ostatnio edytowany przez Andrew Nine (2007-12-27 22:38:27)

*wrocila i poszla spac*

*obudzila sie i chciala sie przytulic do anniego, ale go nie znalazla wiec umyla sie ubrala i wyszla*

*wstał. dął buziaka amelii i pogłaskał ja po głowie. potem ubrał się i wyszel z pokoju*