::RPG nie do końca zwykłego świata nastolatków:: PRZYGOTUJCIE SIE DO GWIAZDKI! :)
rodzic
bułeczko ^^ *uściskała go i ucałowała*
Offline
Chunin
mamo... co to za nowe przezwisko??
Offline
rodzic
a tak tylko ^^
mój synek bierze śłub ^^
Offline
Chunin
*spojrzał błagalnie na vincenta*
Offline
Sensei
eeee... tak... to moze pani usiadzie? *poprosił*
Offline
rodzic
oki ^^ *usiadl asobie w pierwszej ławce*
Offline
Chunin
i siedź tam, mamo. proszę.
Offline
rodzic
dobrze *uśmeihcnęła sie i rpzygotowala hustezki higieniczne*
Offline
Sensei
*zasmial się*
Offline
Chunin
*matka go dobijała*
Offline
Sensei
*spojrzal na zegarek*
Offline
Chunin
*prawie czas. eric jakoś zacząl sie robić niespokojny*
Offline
Ganin
*weszła sobie spokojnie do kościoła i stanęła przy drzwiach*
Offline
Sensei
spokojnie. odpręż się eric. *uspokajał go*
Offline
Chunin
*(eric zero make upu, włosy z tyłu w kucyk zwiazane, czarny garnitur, no bosko ^^)*
*złapał vinniego za fraki i potrzasnąl nim*
nie ma jje!
Offline
Ganin
*dostała ataku śmiechu na widok pana młodego*
Offline
Sensei
ale bedzie, spokojnie *odepchnąl lekko erica, ale nie podzialało i ksiadz musial pomóc ;p*
Offline
rodzic
*chciała wstac i przyłożyć temu co się śmieje*
Offline
Chunin
*lok na matkę i szybka reakcja bo ona by zaraz do selen poszła*
siedź *przykazał*
Offline
rodzic
*posłuchała ^^*
Offline
Sensei
*próbowąl isę nei śmiać*
Offline
Ganin
*próbowała się uspokoić, ale jej nie wychodziło*
Offline
Chunin
*zalamka gośćmi*
Offline
Ganin
*wesoło weszła do kościoła, uśmiechając się przy tym do Selen, która umiera ze śmiechu*
Offline
Sensei
*podszel do hikari*
eric wkurzony ta nową i matką i spóźnieniem viorel.
a co u niej?
Offline