::RPG nie do końca zwykłego świata nastolatków:: PRZYGOTUJCIE SIE DO GWIAZDKI! :)
Sensei
*weszli na lodowisko. nath podał ręce ayumi*
no, chodź.
Offline
Jounin
*miala nogi jak z waty. Weszła na lód i się poślizgnęła i o mało co nie upadła*
Laps ze mnie
*zaczęła się śmiać*
Offline
Sensei
*pomógł jej utrzymać równowagę*
nie jest tak źle.
*uśmiehcnął się*
to troche jak chodzenie, ale na poślizgu... spróbuj, trzymam cię
*nie puszczał jej rąk*
Offline
Jounin
*zaczęła próbować, ale jej to tak średnio wychodziło. Jakieś dziewczyny zaczęły się z niej śmiać*
nie mam talentu...
Offline
Sensei
masz... troche poćwiczysz i bedzie si
*uśmiehcnął sied o neij. tamte dziewczyny zaczęły jeździć po zaciemnionej częsci lodowiska. dziwnym sposobem wsyzstkie się wywaliły*
Offline
Jounin
Ej.
*zaczęła się śmiać*
To było paskudne. Ale fajne
*spojrzała na tamte dziewczyny*
Offline
Sensei
*zasmiał się*
co? ja nic nie zrobiłem ^^"
*zaczął ja ciągnąć, tak że ona na prostych nogach a on ja ciagnął powoli po tym lodzie*
widzisz, jedziesz.
Offline
Jounin
*zaczęła się radośnie śmiać, jak małe dziecko*
Nie, to na pewno nie ty, to był tootalny przypadek
Offline
Sensei
ciemno było, to sie poslizgły... łyżwiarki od siedmiu boleści
*o dziwo dziewczyny omijały cień wielkim łukiem. nath uśmiehcnął isę niewinnie i pociągnął ją do siebie energicznie tak że mu wpadła w ramiona*
no, i jeździsz
Offline
Jounin
*zarzuciła mu ręce na ramiona i pocałowała*
Marnie, bo marnie, ale jeżdzę
Offline
Sensei
i to jest podejscie
*uśmiehcnął się. pocałował ją*
no to teraz do barierki
*pdjechał z nia do krawędzi*
i chwyć sie jej jedna ręką a mnie druga i jedziemy.
Offline
Jounin
*zrobiła co kazał i nawet jej wychodziło*
Idzie mi coraz lepiej, co?
Offline
Sensei
no, coraz lepiej
*uśmiehcnął się*
jak tu wrócimy następnym razem to bedziesz jeżdzić tylko z moja pomocą
znaczy za jedna rękę
*powiedział*
a potem juz sama
Offline
Jounin
Serio mówisz?
*przechylila głowę, straciła równowagę i wylądowała na lodzie*
Offline
Sensei
*ukucnął nad nią*
nie podniecaj sie tak, bo to grozi upadkiem.
*pomógł jej wstać*
Offline
Jounin
Boli
*mrukneła smutno*
Lama ze mnie, no!
Offline
Sensei
bolec przestanie, poza tym sama się zgodziłaś na łyżyw.
*pocałował ją w czoło*
Offline
Jounin
No bo ja się chcę w końcu nauczyć
*mruknęła*
Ale talentu nie mam.
Offline
Sensei
masz, każdy ma. jak się czegoś chce to można się nauczyć.
*pocieszył ją*
Offline
Jounin
nie do wszystkiego ma się talent
*potrząsnęła głową*
Ale muszę próbować
*zaczęła się podnosić*
Offline
Sensei
*pomógł jej wstać*
najpierw krok po kroczku.
stań swobodnie w miarę.
złap się barierki, ja cię tez trzymam i powoli pojedziemy
Offline
Jounin
*znowu robiła co jej kazał*
Jej...idzie mi
*ucieszyła się, jak tak przejechali pół lodowiska*
Offline
Sensei
no i widzisz.
*uśmiechnął się. dojechali do punktu wyjścia i nath zatrzymał ayumi*
może starczy na dziaj co? przetrenujesz się i co bedzie.
Offline
Jounin
*pokiwała głową*
No to chodźmy
Offline
Sensei
*zeszli z lodowiska*
Offline