::RPG nie do końca zwykłego świata nastolatków:: PRZYGOTUJCIE SIE DO GWIAZDKI! :)
Ganin
bo ona mnie goni i nie pozwala o sobie zapomnieć.
*spojrzał na niego*
Offline
Jounin
to trudne... *przyznał*
Offline
Ganin
a ty co? psycholog?
Offline
Jounin
nie, ale lubię wiedzieć co gryzie innych ludzi.
Offline
Ganin
*prychnął*
Offline
Jounin
*wywrócił oczy*
nie możes zpowiedzieć że tobie nic nie jest bo przed chwilą mówiłeś inaczej.
Offline
Ganin
mój byt mnie wkurza i tyle.
Offline
Jounin
*westchnął* trudny z ciebie przypadek...
Offline
Ganin
wiem *mruknął*
Offline
Jounin
ja idę, pa
*poszedł*
Offline
Ganin
taa... pa *popatrzył za nim*
Offline
Ganin
*wziął sobie jakąś ksiażkę i czytał*
Offline
Chunin
*wszedł do biblioteki i spojrzał na chłopaka siedzącego przy stoliku.*
Offline
Ganin
*spojrzał na erica*
Offline
Chunin
Co chcesz poczytać
*weszła za Ericiem. Spojrzała na chłopaka i aż upuściła bluzę, którą miała w ręce*
Offline
Ganin
*gdy viorel weszła odwrócił wzrok i udawał że go tam nie ma*
Ostatnio edytowany przez Ryan Fleether (2007-10-26 20:36:32)
Offline
Chunin
dobraaa.... *spojrzał na nią i na niego i zna nią* co sie dzieje?
Offline
Chunin
Cześć
*mruknęła cicho do Ryana i spojrzała na Erica*
Offline
Ganin
*wyglądał jakby jej nie słyszał. jakby w ogóle był głuchy na świat.*
Offline
Chunin
*westchnął rozumiejąc coraz mniej...*
Offline
Chunin
*zrobiło jej się strasznie głupio. Wzięła parę głębokich oddechów i usiadła naprzeciwko Ryana*
Przepraszam.
*powiedziała cicho*
Offline
Chunin
*poczuł sie troche olany ale stanał przy drzwiach biblioteki i patrzył co sie dzieje.*
Offline
Ganin
*spojrzał na viorel ironicznie*
za co?
Offline
Chunin
*juz u się miałą odgryźć, ale ugryzła się w jezyk*
Za to, że cie, delikatnie mówiąc, nazwałam bękartem i
*kilka głębokich oddechów*
Że nic im nie mówiłam. Ale ja na prawde niewiele mogłam.
Offline
Ganin
*uśmiehcnął sieronicznie i spojrzał na erica*
dziewczyna ci mówiła jaka to była dobra dla wsyzstkich? ona i jej kumple?
*westchnął i odwrócił wzrok*
Offline