::RPG nie do końca zwykłego świata nastolatków:: PRZYGOTUJCIE SIE DO GWIAZDKI! :)
rodzic
To wy jesteście jego rodzicami?
*o dziwo lekko się uśmiechnął*
Jestem Jack Lawrence- miło mi
Offline
rodzic
Wstyda
*przewróciła oczami i usiadła trochę wygodniej*
Offline
rodzic
A to moja żona Kate
*próbował zachować spokój*
Offline
rodzic
Była żona
*odwarknęłą*
Offline
rodzic
ja jestem Mei. A to mój maż, Johnny..
*uśmiehcnęła się nie wiedząc czy między kłótnią wypada*
Offline
rodzic
John, ale ona do mnei Johnny mówi. I do nico tez ona zaczęła mówć Nico
Offline
rodzic
Miło mi
*ukłonił sie*
Przyjechali państwo odwiedzić młodą parę?
Offline
rodzic
ja przyjechałem ich odwiedzić a żona się nieco pomartwić jak ich państwo przyjmą.
*powiedział*
pan chyba nico polubił, co nie?
a mozemy tak trochę mniej formalnie...? bo to jakoś tak dziwnie... nie zebym miał coś przeciwko ale w końcu no.. jesteśmy rodziną...?
Offline
rodzic
Jack
*podał mu dłoń*
Nico jest wspaniałym mężczyzną. Polubilem go.
Offline
rodzic
ple,pkeple
*mruknęła, wściekła*
Offline
rodzic
*uścisnał dłoń jacka*
no to John jestem :]
cieszę sie że pan tak myśli o nico
Offline
rodzic
*wstała i podeszła do Kate*
a pani zachowuje się nagannie mimo że pewnie uważa mnie za wieśniaczką.
Offline
rodzic
Najpierw miałem inne zdanie
*powiedział szczerze*
Moja BYłA żona też.
*chciał ją jakoś usprawiedliwić*
Offline
rodzic
*zmierzyła ją wzrokiem*
Pani nic do tego i do mojego życia małżeńskiego.
*zawiało chłooodem*
Offline
rodzic
*przeprosił Jacka i objął żonę w pasie lekko ja odciągając*
uspokój się mei...
Offline
rodzic
ja sie nei wtryniam do jej życia małżeńskiego tylko do tego że się zachowuje jak ... *nie dokończyła bo jje maż zatkał usta*
Offline
rodzic
moja żona jest dość wydadana i zbyt otwarta ^^"
Offline
rodzic
*Nic nie mówił, ale jego wzrok dawał mu do zrozumienia, że się z nimi zgadza*
Offline
rodzic
Prychnęła ttylko*
Offline
rodzic
*zaczął coś tak gadać do żony by sie nie obrazała o byle co*
Offline
Jounin
*weszli do patio. Marie uściskała tatę, przywitala sie z matką a potem pisnęła jak blondynka i się przywitała z Mei ^^*
Offline
rodzic
*objęła mocno marie i pocałowała ją w policzki tak po francusku *
marie jak miło icę widzieć *zapiszczała*
Offline
rodzic
/*westchnął patrząc na nie*
Offline