::RPG nie do końca zwykłego świata nastolatków:: PRZYGOTUJCIE SIE DO GWIAZDKI! :)
Gość
*rozpłakała się ze szczęścia*
to był piękny ślub
Chunin
*usciskała swoją tesciową*
ja tez sie ciesze ze jestem zoną państwa syna
Offline
Gość
*pani nine uściskała amelię* mów mi mamo :]
Sensei
*spojrzał na mamę*
my już pójdziemy, dzięki że przyjechaliście
*pożegnali się i pojechali do akademika*
Offline
Sempai
*stanął z nico pod kosciołem*
no, wchodzimy?
Offline
Hokage
ej, ja się serio boję....
Offline
Sempai
jak tylko zobaczysz pannę młodą przestaniesz.
*uśmiehcnął się*
Offline
Hokage
*odetchnął*
ok, wchodzimy i czekamy.
*weszli do koscioła*
Offline
Jounin
Wyszły z taksówki*
No nie denerwuj się
*zaczęła ją pocieszać
Offline
Jounin
Ale popacz! Jak sie wywrócę? Albo Nico powie "nie". Albo wparuje mój ojciec i krzyknie "nieee!"
*zaczęła przestąpywać z nogi na nogę*
Offline
Chunin
*podbiegł do nich zdyszany*
sorry za spóźneinie.... wyglądacie świetnie dziewczyny...
przepraszam za spóźneinie, budzik nie zadzwonił....
Offline
Jounin
Nie!
*pokręciłą głową*
Nawet tak nie myśl. A jak się wywalisz to będzie co wspominać.
Offline
Jounin
Cody
*uśmiechnęłą się lekko*
Ojej
*zemdliło ją*
Offline
Chunin
dobrze sie czujesz marie?
*spojrzał na nią*
Offline
Jounin
to ja już tam pójdę
*powiedziała, uściskała Marie i weszła do kościoła*
Offline
Jounin
Denerwuje się
*pisnęła*
I to strasznie.
*wdech, wydech*
Offline
Chunin
spokojnie, każdy się denerwuje przed ślubem. ale w sumei na to czkeałaś nie?
poza tym... cyba przed nico nie uciekniesz
*uśmiehcnął się dla dodania otuchy*
no, idziemy?
Offline
Jounin
*Pokiwała głową dalej robiąc wdech-wydech*
Offline
Chunin
uspokój się. pomyśl że za chwilę już nic nie rozłączy cię z nico
*podał jej ramię*
gotowa już?
Offline
Jounin
Tak
*uśmiechnęłą się szeroko*
Offline
Chunin
*no to weszli do koscioła*
Offline
Chunin
*byli sobie rzed kościołem. przybyli pieszo z racji na spora obfitośc czasu*
Offline
Sensei
no to moze do koscioła?
Offline
Chunin
*weszli do koscioła*
Offline
Chunin
*czekał pod kosciołem*
Offline