domyślam się.
pewnie jesteś świetna we wszystkim, co nie?

sarkazm mówisz? nie.
ja tylko mówię to co myślę.
a myślę ze jesteś dobra we wszystkim na czym ci zależy.
*powiedział spokojnie*

w sekrecie?

sen to zdrowie, uroda i ponoć dzieci podczas snu rosną.
*powiedział*
sen to dobra sprawa.
w sumie, fajnei jest spać.

właściwie nie wiem
to coś jakby spało moje ciało, ale nie mózg.
ja czuję, słyszę i myślę cały czas.
ale mam zamknięte ocyz i ne moge ich otworzyć, a moje ciało zachowuje sie jak podczas snu.

można się przyzwyczaić

czasem widze to co się stało danego dnia, jakby mój mózg to przyswajał.
*powiedział*
pewnei dizś będę widział ciebie.

daj spokój. już ci mówiłem że jestes śliczna.
*powiedział i przysunął sie do niej tak że znów jego twarz była niebezpiecnzie blisko jej.*
i wierz mi, ja to dobrze widzę
*uśmeihcnął się*

dla kogo spaczony dla tego spaczony.
moim zdaniem jesteś śliczna i tyle.
*powiedział i odsunął sie od niej wciaz się jej jednak przyglądając*

kto? *spytał*

eeeee.... *tka popatrzyl na tą okładkę i tak lekko warge uniósł z jednej strony że z tym swoim jednym kłem obnażonym wyglądał śmiesznie*
i to ja mma spaczony gust......?

śliczna i ładna jesteś ty.
ta kojla czy jak jej tam, przepraszam nie zapamiętałem, moim skromny mzdaniem to raczje wątpliwej urody jest.

taniec to nie wszystko, prawda?
gdyby tylko na to jak kto tańczy się patrzyło to świat byłby pełen nieszczęśliwych.