::RPG nie do końca zwykłego świata nastolatków:: PRZYGOTUJCIE SIE DO GWIAZDKI! :)
Hokage
wiem że są cudowni i zawsze byli.
*powiedział z uśmiechem i pocałował ja w policzek*
ty tez jestes cudowna i jeżeli widzisz to jako sen to niech sie nie kończy
Offline
Jounin
Wiesz, że się nie skończy
*wstała i zaczęła kiwać się z nogi na nogę*
Mam teraz w sobie tyle energii, że mogłabym przetańczyć całą noc, wiesz?
Offline
Hokage
*spojrzał na ldzi wokoło i uśmiechnął się.*
a wiesz co? możemy zatańczyć teraz
*wstał i zaczął z nią tańczyć*
Offline
Jounin
*zaczęła się śmiać*
Spełniasz wszystkie moje zachcianki. A wiesz, że teraz będzie tylko gorzej z nimi?
*śmiała się dalej*
te ogórki o 2 w nocy i śledzie o 4
Offline
Hokage
dam radę.
a słyszałaś że zachcianki ma czasem tez facet ajk jego kobieta jest w ciąży?
*uśmiehcnął isę i przytulił do niej bardziej*
zaraz jak wstane po ogórki dla ciebie to wezmę wiecej bo bedziemy jeść razem
Offline
Jounin
*zaśmiała się*
Maluch będzie miał fajnego tatę, wiesz. a ja sie bałam, że gorzej zareagujesz. Wiesz ten szok i tak dalej...
Offline
Hokage
szok? *spytał i uśmiehcnął się*
nie wydaje mi sie bym był zszokowany dłużej niż 3 sekundy
Offline
Jounin
No nie
*uśmiechnęła się*
Aż ja byłam w szoku
*spojrzała na niego*
A nawet bez tej wiadomości byś mnie poprosił o rękę, czy nie?
Offline
Hokage
jasne że bym cię poprosił.
*powiedział*
ale penie nie przy tylu ludziach
tylko gdzieś w jakimś parku sam na sam.
wyszło inaczej niż chciałem ale, chyba i tak dobrze, co?
Offline
Jounin
Ale skąd kelner miał pierścionek?
*zrobiła taką śmieszną minkę*
Offline
Hokage
cóż, mały chochlik mu podrzucił
*i podniósł rękę jakby se zgłaszał do odpowiedzi w szkole, a drugą ręką spuścił ją na dół co wyglądało śmiesznie*
Offline
Jounin
Oj, coś się mieszasz w zeznaniach kochany
*zrobiła mu "a ti ty" (położyla palec na nosie xD)*
Offline
Hokage
*uśmiehcnął się niewinnie*
skąd....
*pocałował ją romantycznie*
no, to siedzimy tu dalej czy wracamy? bo coś się ciemno zrobiło
Offline
Jounin
Wracamy. Zimno mi
*uśmiechnęła się i pociągnęła go za rękę*
Poza tym trzeba się zorientować czy Ayu wróciła i kto wogóle już jest.
Offline
Hokage
*zgodził isę z nią w obu kwestiach i poszli do akademika*
Offline
Hokage
*poszedł do stoiska z lodami i zamówił 3 kulki lodów pistacjowych. zapłacił i poszedł do akademika*
Offline
Ganin
*idąc runkiem podszedl do budki. kupił lody truskawkowe i poszedł do akadmeika*
Offline
Sensei
Zaciągnął Aoi do budki z lodami. Taaa... chciał ją zabrać do lodziarni ale po wstępnych oględzinach swoich nie za wielkich zasobów forsy stwierdził że z tym co aktualnie ma w kieszeni na lodziarnie i ładne duuuże lody go nei będzie stać. ale w budkach zawsze jest trochę taniej! xDDD No! I tak spojrzał na Aoi - No! To jakie chcesz? Wybierz sobie... trzy! - zawołał radośnie po przeliczeniu dotykowo pieniędzy w kieszeni.
Offline
Ganin
-Dwa - powiedziała, opierając się o kulę - Waniliowe i Straciatella - powiedziała, wyciągając portmonetkę. Nie będzie przecież nikt za nia płacił, to nie, brr, randka! Chociaż...gdzieś w głębi duszy, chciałaby, żeby była. Głupia!.
Offline
Sensei
- stój! - położył dłoń na je dłoni zatrzymując ją - ja kupuję lody! - powiedział z zaiste wielką powagą xD
Offline
Ganin
-A czemuż to? - spytala z zaiste wielką powagą, ale u niej to nic nowego.
Offline
Sensei
- bo ja cię zaprosiłem na lody - zaśmiał się i puknął ją lekko palcem w czoło - w związku z tym ja stawiam ^^
Offline
Ganin
-Eee.... - spojrzała na jego palec, a potem wzruszyła ramionami - niech ci będzie...- kiwnęła głową.
Offline
Sensei
- NO - uśmiechnął się szeroko i kupił lody dla NEIJ I DLA SIEBIE. ^^ Potem spojrzał na nią - wiesz co? usiądź na ławkę to ci będzie chyba łatwiej to zjeść - wskazał głową ławkę. Dla neij miał te dwie kulki zaś sam miał lody od dołu: truskawkowe, cytrynowe i pistacjowe
Offline
Ganin
-No, nie wpadłabym na to - powiedziała ironicznie i usiadła na ławeczce.
Offline