::RPG nie do końca zwykłego świata nastolatków:: PRZYGOTUJCIE SIE DO GWIAZDKI! :)
Ganin
*aż ją zamurowało*
mało znasz
Offline
Sensei
może... zazwyczaj nie nawiazuję kontaktu z dziewczynami..
*wzruszył ramionami*
Offline
Ganin
Gryzą?
*zaczęła machać nogami i tak bryzgać wodą*
Offline
Sensei
jeśli tak to ty wydajesz sie taką co by ugryzła jakby się ją dotknęło... *westchnął*
ponoć jak sie dużo szczeka to sie nie gzyzie i na odwrót.
Offline
Ganin
*zrobiła minę "czy ja wiem"*
Ciasteczko
Offline
Sensei
wybacz ale czasami kiedy sie używa w odpowiedzi jednego słowa trudno jest sie zrozumieć.
*powiedział*
Offline
Ganin
*wzięła oddech, jakby miała zaraz do wody wskoczyć*
Mówisz tak, jakbyś przeczytał ze sto wróżb z chińskich ciasteczek
*mówiąc, zaczęła przy okazji pokazywać to w języku migowym, chociaż nawet tego nie zauważyła
Offline
Sensei
zaraz ci wyjadę z tekstem konfucjusz mówi i bedzie zarąbiscie
*uśmiehcnął się*
Offline
Ganin
*uśmiechnęła się lekko, jakby to ją na prawdę rozbawiło*
Offline
Sensei
nidgy nie jadłem tych chińskich ciasteczek i też z tymi wróżbami nic wspólnego nie mam.
może po prostu w przeciwieństwie do ciebie, lubie mówić i to się samo nasuwa?
*westchnął cicho i spojrzał na nią*
Offline
Ganin
Może
*pokręciła głową, bo nie wiedziała, co mu powiedzieć*
Offline
Sensei
tak, może... *powiedział*
nie myslałaś kiedy o tym by zacząć więcej mówić, co?
Offline
Ganin
*pokręciła głową*
Nie, to dla mnie normalne.
Offline
Sensei
domyślam się.
*powiedział*
wiesz, powinnaś moze nie wiećej mówić, ale częściej sie uśmiechać.
Offline
Sensei
domyślam się.
*powiedział*
wiesz, powinnaś moze nie wiećej mówić, ale częściej sie uśmiechać.
Offline
Ganin
*spojrzała na niego jak na kosmitę*
Uśmiechać?
Offline
Sensei
tak.
kilka razy, moze nieświadomnie, ale się uśmiechnęłaś tej nocy.
wyglądasz wtedy lepiej, mniej ponuro *powiedział cicho*
Offline
Ganin
*pokiwała głową w stylu rozumiem*
A jestem ponura?
Offline
Sensei
jak tak milczysz z poważnym wyrazme twarzy to troche tak.
*odpwiedział*
Offline
Ganin
Ja zawsze milczę
*dalej nie rozumiała, czemu niby ma być ponura*
Offline
Sensei
jak chcesz, nie będę z tobą na ten temat polenizował, bo i tak twoje najdłuższe zdanie miało 10 wyrazów.
*westchnął*
może posiedzimy i pomilczymy? w tym jesteśmy obje dobrzy.
ja też lubię milczeć, aletylko jak nie mam nic do powiedzenia.
Offline
Ganin
To znaczy, że teraz nie masz nic do powiedzenia
*znowu, nieświadomie, przeszla też na migowy*
Ale czemu?
Offline
Sensei
czasem ludzi nie chcą rozmawiać gdy odpowiedzią jest ich własny głos.
*spojrzał na nią*
czasami gadajac z tobą czuję sie jakbym prowadził monolog przerywany pojedyńczymi słowami... *spuścił wzrok*
Offline
Ganin
*zamyśliła się i to poważnie*
Bo ja nie lubię
*powiedziała po paru minutach*
I nie umiem
Offline
Sensei
*westchnął*
wystarczy czasem zamiast mówić w myślach, otworzyc usta.
myśli czasem same ubieraja się w słowa.
tak jak słowa piosenki.
Offline