::RPG nie do końca zwykłego świata nastolatków:: PRZYGOTUJCIE SIE DO GWIAZDKI! :)
Ganin
- I co wtedy? Co byś robił, żeby być wrednym i nieznośny? - spytała, udając przerażoną dziewuszkę i cnotkę-niewydymkę.
Offline
Ganin
- czy ja wiem... - podrapał się po głowie - opcja a) zostawił cię tam , opcja b) okradł cię i zostawił cię tam, lub też opcja c) wlazłbym na drzewo i liczył na to, że nei znajdziesz żadnego patyka tudzież rzucał w ciebie szyszkami jeśliby była to sosna - powiedział w zamyśleniu jakby to była najmądrzejsza rzecz jaką był w stanie powiedzieć.
Offline
Ganin
- Wiesz co? - załamała się - Ja sie tu spodziewałam conajmniej morderstwa ze szczególnym okrucieństwem, a ty takie coś!
Offline
Ganin
- No co? Moje mroczne lany są przynajmniej mało drastyczne - zaśmiał się.
Offline
Ganin
-Załamałeś mnie - stwierdziła poważnie - po prostu mnie załamałeś!
Offline
Ganin
- Zawsze do usług - uśmiechnął się jak ostatni głupek. Wydało mu się, że zaczyna zmieniać się w jakąś kopię Erica, bo zazwyczaj raczej nie wydurniał się aż tak, a nawet powiedzieć można że uchodził za osobę poważną.
Offline
Ganin
-Masz taki przyjemnie głupi uśmiech - stwierdziła, całując go w policzek.
Offline
Ganin
- Miło wiedzieć - spojrzał na nią i przejechał dłonią po jej ręce - Miło być przyjemnym głupkiem xD
Offline
Ganin
-To dobrze, że ci się to podoba - zaśmiała się - Bo od dzisiaj jesteś moim uroczym głupkiem. Na wyłączność, tylko dla mnie!
Offline
Ganin
Przekręcił się an bok i podparł głowę ręką - czyli jednak ty mnie też kochasz? co? - spytał z uśmiechem. Miało to chyba zabrzmieć mniej entuzjastycznie niż zabrzmiało, ale co tam xD
Offline
Ganin
-A jak powiem "nie" to co się stanie? - spytała, przechylając uroczo główkę i zrobiła niewinną minkę.
Offline
Ganin
- Czy to będzie groźba jak powiem, że wyjdę? - spytał siadając na łóżku i przejeżdżając dłonią po jej boku.
Offline
Ganin
-Kocham cię! - powiedziala szybko, a potem wybuchnęła śmiechem - Straszna groźba - dodała - Tylko co na to ta twoja wiedźma?
Offline
Ganin
- Czy ja wiem? - wzruszył ramionami i spojrzał na odwrócone od ściany lustro - można spytać xDDD
Offline
Ganin
-Zaryzykujesz? - spojrzała na niego wyzywającym wzrokiem - Byłoby śmiesznie.
Offline
Ganin
Chłopak wzruszył ramionami z uśmiechem i podszedł do lustra. Odwrócił je tak, że było widać jego dobicie, a właściwie... coś co miało być jego odbiciem, bo mimo że chłopak stał nieruchomo jego odbicie latało w ramach jakby się coś paliło.
- A tobie co? o_O
- Ubrałbyś się! - wrzasnęła czarownica i stanęła do niego tyłem.
- wiesz... ja wiem ze mam ładny tyłem.. - powiedział "skromnie" patrząc na swoje odbicie ze śmiechem, a selen zakryła się ręką.
Offline
Ganin
Zaczęła się śmiać
-Masz cholernie seksowny tyłek - stwierdziła, pokładajac się ze śmiechu. Selen ją rozbawiała.
Offline
Ganin
- A ty czego rżysz jak koń po owsie? - zmarszczyła brwi selen.
- Bo przesadzasz - powiedział do odbicia spoglądając na Noriko.
Jednak dość dziwnie patrzyło się w lustro gdy w odbiciu nie znajdował się tylko Dai. Noriko również odbijała sie w lustrze. Tylko że... zupełnie tak jakby dai nie istniał i nie zasłaniał jej wcale. Jego odbicie żyło własnym życiem. To trochę dziwnie wyglądąło
Offline
Ganin
-Jesteś złośliwa - stwierdziła, podziwiając w lustrze swoje nogi - Jak chcesz, to mogę go obwiązać prześcieradłem - dodała, znowu wybuchajac śmiechem.
Offline
Ganin
- No dobra, i tak już swoje widziałaś jak zakładam - fuknęła wiedźma.
- Polubicie się - skomentował z uśmiechem od ucha do ucha.
Offline
Ganin
-Czemu tak sądzisz? - spytała, wychodząc z łóżka. Na palcach, bo zimno, podbiegla do niego i przytuliła się.
Offline
Ganin
- Phi - prychnęła.
Dziwnie się dopiero teraz patrzyło w lustro. Wyglądało to tak jakby dziewczyna obejmowała powietrze. zaś selen chodziła sobie gdzieś po głębi odbijającego się w lustrze pokoju z naburmuszoną miną.
- Ja wam mówię, polubicie się. Innej opcji nie ma xD
Offline
Ganin
-Jest - powiedziala, całując go w policzek. Niewiele ją obeszło odbicie w lustrze - Najwyżej będziemy chodzić zdala od luster - powiedziala złośliwie.
Offline
Ganin
- Ej! Mała! - selen poderwała się z miejsca i podeszła jak najbliżej szkła grożąc jej palcem.
- To trudne będzie ale da sie radę XD - zaśmiał się Dai.
Offline
Ganin
-Widzisz- zaśmiaśmiała się po raz kolejny - Daai. Czy ja jestem mała?!
Offline