::RPG nie do końca zwykłego świata nastolatków:: PRZYGOTUJCIE SIE DO GWIAZDKI! :)
Hokage
Nico spojrzał na Maria, a potem na małą z dziwnym oburzeniem i jakąś taką obrazą majestatu. No co? Czy on małej w myślach ma non stop czytać by się dowiedzieć, że już jadła? Nikt go nigdy nei poinformuje a potem mają pretensję - Weź ją - podął Marie Rachel i przeciągnął się. Nagle coś go ukłuło w skroni. O dziwo tak się działo za każdym razem jak ktoś panikował za bardzo... znaczy, ktoś kogo cząstka mocy znajdowała się w ciele Nico - Yh, albo Ayu odeszły wody, albo Aaron zjadł znów coś niewskazanego - stwierdził uśmiechając się do żony. No co? Tylko takie dwie opcje były. A Aaron słynął z tego, że jak dotąd w wieku Rachel, czyli jakichś 7 miesięcy [tak, tak, ale przemilczmy to ^^'] zjadł kilka substancji, które potem okazały sie zupełnie nieszkodliwe...
Offline
Jounin
-O dziesieć dni za wcześnie - westchnęła Marina, usmiechajac się lekko - Ale to normalne, że porody nigdy nie są w terminie.
Mała Ray-ray jakoś radośnie zagruchała na dźwiek imienia "Aarpn"
-Oo...no tak, Aaron - zaśmiała się, przytulając malutką - Chyba już wiemy kto zostanie naszym zięciem - zażartowała.
Mała posłała jej groźne spojrzenie, po czym jakby się zawstydziła i wtuliła w mamę
Offline
Hokage
Spojrzał na małą i pogłaskał ją po głowce, potem pocałował Marie w policzek - no wiesz, to jeszcze bobasy, poza tym jeśłi Aaron zostanie naszym zięciem to ja jak najbarziej popieram - uśmeichnął się i spojrzął na małą - Rachel i Aaron - zamyśił się - z wami to będzie ambaras jak wyrosniecie z pieluch - zasmiał się i spojrzął na Marie - co nie?
Offline
Jounin
-Już jest - stwierdziła łaskocząc córeczkę, która zamieniła się w małego pomidorka - Dwoje małych łobuziaków, nie wiem skąd bierzecie taki zły przykład! - zażartowała.
Maleńka spojrzała na mamę z wyższoscią, jakby chciała powiedzieć, że wcale a wcale się nie zgadza, bo ona jest damą, a Aaron to łobuz
-Bdaaa! - zamachała nóżką.
Offline
Hokage
- Ale sprzeciwy - zaśmiał się jak usłyszał gaworzenie małej. Dotknął nagle skroni i rozmasował miejsce w którym poczuł ukłucie. nie tak dawno jeszcze wszystko było jakby zatarte, a teraz znów poczuł to że jako Reunion jest połączony z resztą przyjaciół w dziwny sposób. I coś jakby... Nathem i Ayu mu zaswieciło przed oczami.
Offline
Jounin
-Coś nie tak? - spytała, zabawiając się dalej z małą Ray-Ray.
Maleństwo spojrzało uważnie na tatę i zmarszczyło nosiek
Offline
Hokage
- Nie, właśnie, wszystko w najlepszym porzadku - uśmeichnął się i spojrzał w sufit wciąż trzymając dłoń przy skroni co wyglądało trochę jakby dostrajał kanał telewizyjny - przyszło na świat nowe maleństwo - dodał k woli wyjaśnienia.
Offline
Jounin
-Ojej, Ayumi urodziła? - ucieszyła się, po czym spojrzała na Ray-Ray - Widzisz, będziesz miała się z kim bawić!
Spojrzała na tatę i zmarszczyła uroczo nosek
-Balabaram? - spytała. To znaczyło chyba "powiedz coś wiecej na ten temat"
Offline
Hokage
No, Nico miał ten komfort, że w myślach czytał to też dobrze zrozumiał pytanie czy też może raczej pewną formę polecenia. Jednak co on takiego mógł wiedzieć? - Tak, urodziła, chłopca, ale ja nie jestem radarem i infromacji więcej nie dostarczę - uśmeichnął się i pocałował najpierw małą w główkę, a potem marie w policzek - Idę do salonu - oznajmił i wyszedł z pomieszczenia. <zt>
Offline