::RPG nie do końca zwykłego świata nastolatków:: PRZYGOTUJCIE SIE DO GWIAZDKI! :)
Sempai
auto zamówione *wyszli na plac*
Offline
Sensei
*poszedł*
Offline
Sensei
*przeszedł holem. poszedł do sypialni*
Offline
Ganin
*stanał na holu i stał*
Offline
Ganin
*poszedł do sypialni*
Offline
Jounin
*zaczęła się ślizgać i czytać sobie ogłoszenia*
Offline
Sensei
*podszedł do niej o d tyu. objął ją w talii i pocałował w oliczek*
to idziemy?
Offline
Jounin
Tak
*pokiwala głową i poszli*
Offline
Chunin
*wszedł na hol*
Offline
Sensei
*dpiero na holu go złapał. chwycił go za nadgarsdtek i zatrzmał*
czekaj
Offline
Chunin
*spojrzał na niego wkurzony*
Offline
Sensei
mam pytanie: czemu ty tak wszystkich nie cierpisz?
Offline
Chunin
bo mi sferę życiową ograniczają.
*mruknął*
Offline
Sensei
*nie puszczał go*
czemu nie nawidzisz cody z wzajemnoscią?
Offline
Chunin
co tobie do tego? Hę?
*spojrzal na niego*
Offline
Sensei
namalowałem coś ponad dwa miesiace temu....*zaczął*
Offline
Chunin
ich weiss nicht!
nie lubię jej, ja?
*krzyknął*
i nie obchodzą mnie twoje obrazki
Offline
Sensei
aaron, czy wy czasme nie...
Offline
Chunin
*wyrwał mu się*
czemu wy się wtrącacie ins meine liebe/leibe?!
Lass mir hier raus und rette mich nicht!!
du kannst nicht!!
*wrzasnął*
pozwólcie mi być sobą.
nie nawrócicie tego grzesznikaświetoszki.
*wybiegł z akademika*
Offline
Sensei
*stał chwilę jak wryty patrząc głupio na drzwi wysciowe...*
czy to możliwe by on....
*spojrzał na podłogę a poem na drzwi*
...zakochał się .... w cody?
*zamrugał gwałtownie*
nie... a nawet jeśli.... on będzie rpzez nią cierpiał
*westchnął i poszedł do pokoju*
Offline
Sensei
*wszedł na hol*
Offline
Sensei
*poczytał tablicę ogłoszeń, potem wyszedł z akademika*
Offline
Jounin
*wszedł do budynku. stanął przy tablicy i policzył mieszkańców akademika*
Offline
Jounin
*coś tam jeszcze poczytał i poszedł*
Offline
Ganin
*poślizgnął się w holu. i upadł upuszczajac bagaż.*
Offline