::RPG nie do końca zwykłego świata nastolatków:: PRZYGOTUJCIE SIE DO GWIAZDKI! :)
Chunin
w sumei to były nasze rzeczy.
rada zapłaciła za wynajęcie tego z peiniędzy hokage i tak dalej. poza tym nico sie nawet nie zczaił.
z pokoju zabrałem praktycznie tylko moje rzeczy i tego trepa co go przechowywałem usagi na złość ;p
Offline
Chunin
Dasz jej go kiedyś?
*uśmiechnęła się*
A z mojego coś wziąłeś?
Offline
Chunin
twój pokój opróżniłaś sama, chyba nie sądzisz ze zabiorę stare prześcieradło.
chyba nie masz mnie za psychopatę, co?
Offline
Chunin
Wiesz...wziąłeś pół starego akademika
*złapała się za głowę*
Offline
Chunin
jakie tam znowóż pół...
kilka pamiątek
*uśmeihcnął się dziecinnie*
Offline
Chunin
oj tak, tak
*zaczęła się mega śmiać*
A gdzie je masz wszystkie?
Offline
Chunin
w tej małej torbie *powiedział* (w szafie ma czerwoną torbę sportową - tam ma to wszystko)
Offline
Chunin
I tak wstajesz rano, idziesz do torby i co?
*zaczęła udawać, że myśli*
wyciągasz po kolei, całujesz i chowasz?
Offline
Chunin
nie, po prostu trzymam. dużo rzeczy tak trzymam...*uśmiehcnął się*
jest ktoś nowy w akademiku? *zmienił temat po swojemu *
Offline
Chunin
co jeszcze tak trzymasz?
*spojrzała na niego*
3 osoby.
Offline
Chunin
*spojrzał na nią*
znasz któąś lub któregos z nich? hę?
Offline
Chunin
Ne. Tylko wiem jak się nazywają
*podrapała się*
Offline
Chunin
no to i tak wiecej niż ja o nich wiesz.
*powiedział*
no, o przeniesiesz się do mnie?
Offline
Chunin
No, możemy spróbować
*uśmiechnęła się*
Najwyżej cię uduszę poduszką.
Offline
Chunin
jestem gotowy na taki obrót sytuacji jak co
*zaśmiał się*
Offline
Chunin
Serio?
*spojrzała na niego*
A na jaki nie jesteś gotowy?
Offline
Chunin
na każdy praktycznie jestem gotów
*spojrzał na nią z uśmiechem*
cokolwiek mi zrobisz będzie dobrze
Offline
Chunin
Oj, oj
*zaśmiała się*
To ja cie niczym nie zaskoczę
Offline
Chunin
no właśnie jestem przygotowany na wsyzstko
*zasmiał się*
Offline
Chunin
wszystko?
*zrobiła dziwną minę a potem go pocałowala bardzo mocno*
Offline
Chunin
*nieco się zdziwił a potem odwzajemnił pocałunek i się uśmiechnął*
to za co?
Offline
Chunin
Żebyś się zdziwił
*powiedziała, śmiejąc się*
Offline
Chunin
zdziwiony byłem ale mi sie podobało
*uśmiehcnął się i pocałował ją w policzek*
Offline
Chunin
No to jednak cię czasem zaskakuję, widzisz?
*uśmiechnęła się tryufalnie*
Offline
Chunin
to byłó zdziwienie nie zadkoczenie
*mówił akby to była wielka różnica*
Offline