::RPG nie do końca zwykłego świata nastolatków:: PRZYGOTUJCIE SIE DO GWIAZDKI! :)
Jounin
*weszła ciągnąc Natha za rękę*
To kupujemy
*zaśmiała się jak dziecko*
Pomożesz mi coś wybrać
Offline
Sensei
ok. ile chcesz. ja tryzmam kasę i płace za wsyzstko
*zasmiał się*
Offline
Jounin
Mój mąż
*pocalowala go i podbiegła do najbliższych wieszaków*
Mhhh...
*spojrzała na niego*
W czym mi ładnie?
Offline
Sensei
we wszystkim, ale obiecja ż enie kupisz całego sklepu
*objął ją i spojrzał dookoła*
Offline
Jounin
Nie cały
*pokręcila głowa*
Tylko pół
*zaśmiala się*
Pomóż mi coś wybrać. Bo chcę dla ciebie ładnie wyglądać.
Offline
Sensei
*ząmsiał się*
ja sie tu czuje zagubiony.
dla mnie ty piekna nawet w starym dresie jesteś *mówił okręcajac się*
wiec wiesz... *poicągnął ja do działu z bluzkami bo coś zdaje się wypatrzył*
Offline
Jounin
Znalazłeś coś?
*spytala słodko*
Offline
Sensei
*staneli przed wysokimi półkami itd. nath troche się pokecił i pokazał jej potem: czarną bluzkę z gługim rekawem wyciętą na ramionach i wiązaną na szyi (umiesz to sobie wyobrazić? ^^") , fioletową z cekinkami na ramiączkach, dość długą i błękitną z przyszytymi z boku ciemniejszymi skrawkami materiału*
wymyslne??
Offline
Jounin
Jakie śliczne
*pisnęła*
Idę przymierzyć
*pocałowała go i pobiegła do przymierzalni*
Offline
Sensei
no, choć raz sie okazało że coś umiem znaleźć *uśmeihcnął sie sam do siebie patrzą cna biegnącą do przymeirzalni ayu*
Offline
Jounin
*po chwili w pierwszej z pozycji, obkręcila się dookola i spojrzała na niego*
I jak?
Offline
Sensei
*zabił brawo*
ta jest świetna. i w dodatku świetnie leży na tobie.
ale jak skończymy ze sklepem idziemy do restauracji (on jest niemożliwy) *zoaczył jak ayu na niego patrzy dziwnie* no co? jestem głodny ;P
Offline
Jounin
Wiesz co
*wystawiła mu język*
No ok. Ręsztę przymierzę w samotności
*zaśmiała się*
Offline
Sensei
ej no... jakie w samotności... *zatrzymał ją obejmujac ja w talii*
nie ma
Offline
Jounin
*przytulila się do niego*
No a co? Jakaś inna propozycja?
Offline
Sensei
tak. przymeirzasz,w ychodzisz, oglądam.
*podał instrukcję*
Offline
Jounin
No dobrze
*pocałowala go w czoło i pobiegła do przymierzalni*
Offline
Sensei
*"kocham tego stworka " - pomyślał*
Offline
Jounin
*wyszła z przebieralni w kolejnej kolejnej, fioletowej koszulve*
A ta?
Offline
Sensei
ładnie, nawet bardzo
*uśmeihcnął isę*
Offline
Jounin
No to ostatnia
*znowu pobiegła do przymierzalni. Po paru minutach z niej wyszła*
A jak teraz?
Offline
Sensei
*obejrzał ja dokładnie*
dałbym jej drugie miesce po tej czarnej.
Offline
Jounin
Cmoknęła go*
No to kupię wszystkie trzy
*znowu pobiegła do przymierzalni i wyszła z niej w tej pierwszej, czarnej bluzce*
A do restauracji pójde w tej
*pobiegła do kasy*
Offline
Sensei
*poszedł za nią i podał jej kasę*
i cyzm ty chces zpłacić beze mnie ;P
Offline
Jounin
No też prawda
*uśmiechnęła się do ekspedientki bardzo szeroko*
Mój mąż jest bardzo kochany, prawda?
*spytała, płacąc*
Offline