::RPG nie do końca zwykłego świata nastolatków:: PRZYGOTUJCIE SIE DO GWIAZDKI! :)
Sempai
nie wiem. ponoć za neizwykłe uwazają tak zwane strefy z księgi umarłych czy działu czy czegos takiego *wzrusyzl rmaionami*
Offline
Jounin
Aha
*kiwnęła głową*
Ponoć w tym akademiku przed tobą były jeszcze trzy osoby z tej strefy
*powiedziała cicho*
Offline
Sempai
trzy? a nie cztery? *spytał*
Offline
Jounin
Z tobą 4
*szukała w pamięci, czy nikogo nie pominęła*
Offline
Sempai
ja tam sie kłócic nei będę *stwierdził*
*przykucnął kilka metrów od niej i patrzył na nią*
pzepraszam cie ejszcze raz.
Offline
Jounin
Nic mi nie jest
*nagle ją oświeciło i lekko pacła się w głowę*
No tak! Jeszcze żona Hogake! To 5 z tobą.
Offline
Sempai
*zrbil minę ala 'aha, ale mówiłem ze coś nie tak liczysz'*
to co teraz? kumple?
Offline
Jounin
*jakoś nie skapowała o co mu chodzi i spojrzała na niego tak niemrawo*
Offline
Sempai
taaa... słuchaj, chyba nie będa nasze relacje wyglądały na zasadzie 'potwór'-ofiara, co nie?
Offline
Jounin
No to by było
*szukala słowa*
Nieprzyjemne.
Offline
Sempai
tak. dlatego pytam czy po tym mozemy być kumplami?
Offline
Jounin
Aha
*kiwnęła głową, trochę się rozluźniając*
Możemy.
Offline
Sempai
to odbrze, balem sie innej odpowiedzi.
Offline
Jounin
Jakiej?
*spytała, wygodniej sobie siadając*
Offline
Sempai
coś w stylu 'odejdź szatanie' albo 'zgiń przepadnij' ? *przechylił gowe na bok obserwujac ja nadal*
Offline
Jounin
Nie jestem taka
*usmiechnela sie lekko*
Offline
Sempai
ciesze się
Offline
Jounin
To milo
*mruknęła*
Offline
Sempai
*spojrzał na nią*
ee... mogę zmniejszyć odeleglosc z 5 do 2 metrów?
Offline
Jounin
Możesz
*zaśmiała się lekko*
Teraz już możesz. Przestałam sie ciebie bać.
Offline
Sempai
*usiadł naprzeciw neij na piętach*(ona siedzi? a anwet jak nei to co tam ^^')
dzięki
Offline
Jounin
(siedzi)
Nie ma za co
*jakoś nie zbyt bardzo wiedziala co mowić*
Powiedz coś.
Offline
Sempai
jesteś calkiem ladna wiesz?
znaczy w świetle nei wiem jak wyglądasz ale tera zjestes ładna.
*powiedział*
wiesz ze czesto dziewczyny nei dostrzegaja własnego piękna?
Offline
Jounin
Uznam to za komplement.
*powiedziala zdziwiona*
w swietle niewiele sie róznie. Jedynie wyrastają mi rogi.
*powiedziała całkiem powaznie, choc to byl zart*
Wiem, chodzilam do dużej szkoly i sie nasluchalam. Chyba dlatego nie mialam przyjaciolki
*przygryzla warge*
Prawdopodobnie tak.
Offline
Sempai
hmmm... jakby na to nei spojrzeć jestes miła.
*powiedział*
rogów ty nei masz za to ja mam kły...
*uśmeihcnął sie jakby z wyrzutem nie pokazujac zębów*
Offline