::RPG nie do końca zwykłego świata nastolatków:: PRZYGOTUJCIE SIE DO GWIAZDKI! :)
Sempai
K: ej no... czy oczy twojego chłopaka mogę kłamać? *spojrzał na nią tak słodko że jej*
T: *uniósł brew (patrzył tak dziwnie w przestrzeń jakby tam ktoś był- czyli jka zawsze gdy gada z keiem)*
K: no dobra... może torchę podkoloryzowałem to i owo, ale lepiej mnie nie uszkodzić
Offline
Chunin
Co nie zmienia faktu, że mogę cię bić, nie krzywdząc Terukiego!
*takie hahaha jak w reklamie tych klocków jenga czy jak im tam*
Nie jestem aż tak brutalna, żeby cię zabić. Ale kilka "siniaków" ci nabiję, jak mnie będziesz denerwował.
Offline
Sempai
K: *złapał isę za głowę* obwody mi przepalisz i będziesz miała chłopaka-warzywko. postaram sie o to XD
Offline
Chunin
Nie będzie warzywkiem, nie koloryzuj....-.-
*prychnęła*
Wypytam Nico, on będzie wiedział.
*pokazała mu język i mruknęła*
Idiota....
Offline
Sempai
K; zwał jak zwał *prychnał*
T: nie rpzjemuj se nim.
Offline
Chunin
Teraz się już nim w ogóle nie przejmuję
*powiedziała, śmiejąc się*
Offline
Sempai
K: *prychnął*
T: *uśmiehcnął się*
Offline
Chunin
To co robimy Teruki?
*przeciągnęła się*
Offline
Sempai
T: możemy iść gdzieś.... *myślał intensywnie robiąc głupią minę*
Offline
Chunin
Gdzie?
*zostawila wszystko jego kreatywności*
Offline
Sempai
może na plażę? *wypalił*
wiem że zimno i ciemno i w **** nic nie widać ale mozemy isć, co?
Offline
Chunin
Ja jestem za!
*powiedziała, kiwając głowa*
Będzie ciekawie.
Offline
Sempai
no to fajnie ^^
bo tu jak jest z jednej strony jezioro, to z drugiej jak się idzie dalej to jest morze, plarza.
ma t miasto fajne ulokowanie *zaśmiał się*
Offline
Chunin
Bardzo fajnie
*pokiwała głową*
Popływam sobie. A ty mnie będziesz ratował!
Offline
Sempai
teraz? zaczął padac śnieg *wskazał a okno*
chyba zamarznąc chcesz.
Offline
Chunin
Ej! Klub Morsow i te sprawy
*wzruszyła ramionami*
Najwyżej mnie będziesz ogrzewał potem
Offline
Sempai
K: oboje jesteście głupki *bąknął i spojrzał na okno*
Offline
Chunin
Psujesz zabawę ponuraku
*prychnęła*
Będzie fajnie
Offline
Sempai
T: *spojrzał na usagi* no jasne.
K: piździ, pada śnieg, za chuj nic nie widać i fajnie? jeszcze się przeziębimy i będzie
Offline
Chunin
Kei zamilknij
*załamała się*
Ty zawsze chcesz popsuć zabawę.
Offline
Sempai
K: zabawa to głośna muzyka i podrywanie innych a nie spacer w pizdu po kolana w śniegu.
T: no nie po kolana...
K: to po kostki ><"
T: *westhcnął ze smeichem* daj spokój
K: no ok, ok. z reszta moze postaram się być miły.
T: *zonk*
K: serio. ale tak serio serio. idziemy, czy nie?
Offline
Chunin
*zrobiła wielkie oczy*
Wow
*zaśmiała się*
To idziemy.
Offline
Sempai
*wstali i wzięli usagi za rękę i poszli nad morze*
Offline