::RPG nie do końca zwykłego świata nastolatków:: PRZYGOTUJCIE SIE DO GWIAZDKI! :)
Sensei
- no widzisz! - klasnął w dłonie - jednak da się mnie lubić, o !
Offline
Ganin
-No, niestety - westchnęła rozdzierająco - Teraz jeszcze tylko ty mnie polubisz i zostaniemy przyjaciółmi - zażartowała i pacła go w ramię.
A moze kiedyś... dodała w myślach i się uśmiechnęła.
Offline
Sensei
- ja tam lubię wszystkim a ciebie tez lubię i lubiłem - uśmiechnął się pokazowo rozcierając miejsce gdzie go pacła.
Offline
Ganin
-Oj nie udawaj, że cie tak boli, lekko uderzyłam - powiedziała, śmiejąc się - To to przyjaciele? - spytała, podając mu rękę.
Tylko przyjaciele... dodała ponuro w myślach.
Offline
Sensei
- przyjaciele - podał jej rękę z uśmiechem - a poza tym... - udał że ścisnęła jego rękę TAAAAAAK mocno - ty sobie nie zdajesz sprawy z własnej siły XDDDD
Offline
Ganin
-Serio? - spytała, siadając sobie wygodniej - No to mnie lepiej nie denerwuj - dodała, wybuchając śmiechem. Chociaż w głębi duszy było jej cholernie smutno, chociaż czemu, to nie wiadomo.
Offline
Sensei
- no dobra - powiedział wesoło, a potem przyjrzał się jej. czuł że w powietrzu jest smutek. no ale kto tu jest od wysyłania dobrych wibracji? no Sean Patric! ^^ Zamknął oczy i oparł się wygodniej o ławkę. W powietrzu dało się wyczuć dziwną radość, która przenikała do wnętrza każdego człowieka w promieniu 4 metrów. Było to dziwne, ale o dziwo mało wymuszane uczucie. Simo otworzył oczy i spojrzał na nią
Offline
Ganin
-Coś kombinujesz - powiedziała, czując się jednak trochę lepiej - Czemu?
Offline
Sensei
- bo chcę ci poprawić humor - powiedział wzruszając ramionami z lekkim uśmiechem. w oczach chłopaka zawsze tańczyły takie piękne i tajemnicze iskierki. miło było patrzeć w jego oczy nawet jeśli wzrok spotykał się choćby na chwilę - czuję że jesteś smutna gdzieś wewnątrz, bo moja ''mistyczna zdolność'' na tym polega...
Offline
Ganin
-Wiem, pamiętam - machnęła ręka, przechylając głowę. Podobały jej się jego oczy, więc postanowiła w nie popatrzeć.
No cóż, mogłoby mu się to nie spodobać, ale to było silniejsze od niej.
-Poza tym poszedłeś na łatwiznę! - zauważyła - A łatwiejsza droga to najczęściej ta zła.
Offline
Sensei
- cóz, zależy od punktu widzenia, poza tym kobietę trudno zrozumieć - powiedział obracając się tak że z łatwością sobie w te jego patrzałki popatrzeć mogła, gdyż siedział idealnie prosto patrząc na nią.
Offline
Ganin
-Nie sądzisz, że lepiej się spytać o co chodzi? - spytała i usiadła na ławce tak, że siedziała teraz naprzeciw niego. Nogi też dała na ławkę, ledwo, bo kostka jeszcze bolała i ułożyła brodę na kolanach. Miło było patrzeć w jego oczy, przez to jej stawały się jeszcze bardziej zielone i wesołe.
Nagle uderzyła ją niemiła myśl. Zapewne on też o tym wie, no ale cóż, na całe szczęście nie zna jej treści.
Ciekawe czy jest choć trochę podobna do Miyuki. Pewnie nie, ona musiała być piękna...
Ostatnio edytowany przez Aoi Saint-Clair (2008-07-28 22:25:29)
Offline
Sensei
- słuchaj, ja jestem prostym człowiekiem i do mnie filozofie kobiecej natury chyba nie specjalnie trafiają - zrobił dość dziwną minę - no, ale... o co chodzi? - spytał i oparł łokieć o oparcie ławki.
Offline
Ganin
-A skąd wiesz, że to będą filozofie? - spytała, przechylając głowę - Martwię się nogą - no co, martwi się - No i zastanawiam się jak wyglądała ta twoja Miyuki - dodala całkowicie szczerze - Taka głupia, damska zazdrość.
Offline
Sensei
- zazdrość? - przechylił głowę na bok z dziecinnym uśmiechem który niewątpliwie dodawał mu niesamowitego uroku.
Offline
Ganin
-No - przytaknęła - Głupie, co? - machnęła ręką. Przecież nie będzie go oszukiwać, to głupie.
Uśmiechnęłą się a w jej oczach zamigotały wesołe iskierki. Teraz wyglądały na jeszcze bardziej zielone.
Offline
Sensei
Oczy oczami, ale Simo zazwyczaj wzrok skupia gdzieś na nosie rozmówcy co jest dość dziwne oO - zazdrosna o mnie? - uniósł ramię nieco do góry co nadało mu nieco dziewczęcej pozy - cooooo? - wyraźnie go to bawiło. zatrzepotał rzęsami
Offline
Ganin
-Nie o ciebie - cholernie, ale jej szczerość ma granice - Tylko o to, że ona pewnie taka ładna, a ty tu ze mną siedzisz - dodała, marszcząc ten swój uroczy nosek.
Offline
Sensei
- a tam taka wielce ładna znowu - machnął ręką - czy ja wiem o_O - zrobił dziwna minę i spojrzał gdzieś w niebo - Miyuki... to Miyuki, a ty to ty, i uważam że nei można porównywać dwóch zwyczajnie innych od siebie osób - powiedział.
Offline
Ganin
-Dyplomata się znalazł - zaczęła się śmiać, po prostu ją to rozśmieszyło. Znowu pacła go w ramię - No dobrze, niech ci będzie.
Offline
Sensei
Spojrzał na nią w momencie gdy go ''pacła'' bo dla niego to nic śmiesznego się nie zawierało w tym co powiedział - cóż, jak uważasz - uśmiechnął sie jednak w końcu.
Offline
Ganin
-Ja mam rację - powiedziała, wybuchając śmiechem po raz kolejny. Co on sobie w takiego miał? Nie wiedziała...
Offline
Sensei
Minę miał głupią, oddech niespecjalnie świeży... nie no żart. spoko! myje zęby! nawet jak czasem zapomni.... ^^'
ale pomijając fakty które w sobie Sean ma - No wiesz, każdy rację mieć może, a czy ma to osądzić pozostaje swiatu : - zaśmiał się.
Offline
Ganin
Zrobila bardzo dziwną minę
-Ok, zagubiłam się - powiedziała z jeszcze dziwniejszą miną.
Offline
Sensei
- no i widzisz, potrafię nei tylko rozśmieszyć ale i wprowadzić w zagubienie ^^ - powiedział wyraźnie dumny z siebie.
Offline