::RPG nie do końca zwykłego świata nastolatków:: PRZYGOTUJCIE SIE DO GWIAZDKI! :)
Jounin
Na każde?
*zmarszczyla nosek*
Offline
Hokage
każde, słowo harcerza *pocałował ją w kolano masując jej stopę*
Offline
Jounin
No to możesz mi przynieść lody pistacjowe
*uśmiechnęła się słodko*
Offline
Hokage
*wstał. ubrał jakąś kosuzlkę i bluzę. wziął kasę*
ile kulek?
Offline
Jounin
Trzy
*zaśmiała się*
Kocham cie!
Offline
Hokage
ja ciebie też *pocałował ją i wyszedł po lody*
Offline
Jounin
*Wstala i przebrała się - włożyła jakąś krótką, fioletową sukienkę i wróciła do leżenia*
Offline
Hokage
*wrócił do pokoju z lodami. pocał je marie i zdjał bluzę która odwiesił do szafy. usiadł obok niej*
proszę
Offline
Jounin
Dziękuje
*uśmiechneła się i zaczęla jeść*
Spotkałeś kogoś znajomego?
Offline
Hokage
*poręcił głową*
chyba wsyzscy się zbuntowali i poslzi spać na złość
Offline
Jounin
Cooo za szkoda
*pokręciła głową i umiechnęła się*
Jesteś skazany na mnie ^^
Offline
Hokage
*zaśmiał sie i pocałował ja w policzek*
na ciebie to ja mogę być skazany
Offline
Jounin
*objeła go*
Wiesz, wczoraj w nocy śnił mi się straszny koszmar.
*posmutniała*
I się obudziłam i zaczęłam sobie wspominać i tak mnie natchnęło na jedno pytanie do ciebie
*polizala loda*
Offline
Hokage
*spojrzał na nią*
jakie?
Offline
Jounin
No to...
*usiadła sobie wygodnie*
Co pomyślałeś , jak mnie pierwszy raz zobaczyłeś?
Offline
Hokage
*próbował soie to przypomniec w miarę dokładnie*
od początku uważałem że jesteś piękna, ale miałaś w oczach dziwny smutek którego nie rozumiałem.
ten smutek teraz już dawno zniknął, ale mimo piękna duszy i ciała, wydawałaś się przygaszona.
może to przez ten tak zwany mur który wznosiłaś? *spojrzał na nią*
nie wiem czy hcciałaś bym właśnie to powieział, ale chyba tak pomyślałem...
Offline
Jounin
Hmmm...
*pocałowała go*
Bardzo mi się podoba.
Offline
Hokage
a co takiego ci się śniło, marie?
*spytał z troską gładząc jej włosy*
Offline
Jounin
to było głupie
*skuliła się*
że mnie zostawiasz. I w ogóle...
Offline
Hokage
dziwne masz czasme sny, no ale nie dziwniejsze od moich.
*uśmiehcnął ise miło i przytulił ją*
Offline
Jounin
A jakie masz?
*wtuliła się w niego*
Offline
Hokage
no wiesz, goniace mnie kanapki, ogórki kiszone wołające ze słoika że się topią.
*powiedział*
horrory-kulinarne
Offline
Jounin
*zaczęła się strasznie śmiać*
Ale i tak wolę horrory-kulinarne niż takie głupoty, co mi się śnią
*przetarła oczy*
Offline
Hokage
*pocałował ją w policzek*
śpiąca jesteś czy co? *uśmiechnął się*
Offline
Jounin
Nie
*pokręciła głową*
Ale boje się, że znowu będe miala takie głupie sny.
Offline